Pojazd studentów spalił litr paliwa na 133 km!

Ultraoszczędny prototyp zbudowany przez studentów krośnieńskiej PWSZ zajął 9. miejsce w swojej klasie podczas zawodów Shell Eco-Marathon w Londynie. Na jednym litrze etanolu pojazd przejechać mógł 133 km!
Zbudowany przez studentów z Koła Naukowego "Rotor" prototyp osiągnął duży sukces podczas zawodów Shell Eco-Marathon w Londynie

Pokonać jak najdłuższy dystans, zużywając jak najmniej paliwa - taki cel przyświecał zawodom Shell Eco-Marathon, które odbyły się w dniach 30 czerwca – 3 lipca na torze wiodącym przez Park Olimpijski im. Królowej Elżbiety w Londynie. Do rywalizacji o miano najoszczędniejszego pojazdu stanęło ponad 200 studenckich załóg konstruktorskich, z 26 krajów na świecie.

Uczestnicy podzieleni zostali na klasy odpowiadające rodzajowi paliwa, które wykorzystano do napędzenia prototypów. W klasie konstrukcji napędzanych etanolem wystąpili studenci Koła Naukowego Mechatroników i Pasjonatów Samochodowych "Rotor", działającego przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Krośnie, którzy do zawodów zgłosili "Piłę" – ważący 39 kg, mały, niski oraz odznaczający się prostotą i aerodynamiką prototyp. Debiutujący w imprezie krośnianie byli jednym z 8 zespołów reprezentujących w maratonie Polskę.

Studenci nazwali swój pojazd "Piła". Prace nad nim trwały od jesieni 2014 roku. Prototyp jest ich całkowicie autorską koncepcją

- Na zawodach w czasie jednego przejazdu każda drużyna miała do pokonania osiem okrążeń, czyli 2230 metrów. Trzeba było się zmieścić w 43 minutach. Już samo zakwalifikowanie się do konkursowych przejazdów było sukcesem, tym bardziej, że komisja podczas badania technicznego bardzo restrykcyjnie podchodziła do kwestii bezpieczeństwa. Dużo załóg nie zostało dopuszczonych do zawodów – opowiadają studenci z "Rotoru".

Wynik uzyskany przez "Piłę" to 133 km, które pojazd przejechać może na 1 litrze paliwa. Zwycięzcy w tej klasie – hiszpański zespół z uniwersytetu Miguela Hernándeza w Alicante – swoim pojazdem mogliby przejechać aż 1556 km na litrze etanolu.

Krośnianie są jednak ze swojego występu bardzo zadowoleni. - Nasz pojazd miał bardzo niskie koszty produkcji. Dostaliśmy z uczelni 20 tysięcy złotych, podczas gdy nasi koledzy z Łodzi mieli do dyspozycji dziesięciokrotnie więcej, zaś zagraniczne załogi miały budżety sięgające nawet miliona złotych – tłumaczą różnicę w osiągach.

I już myślą o przyszłorocznej edycji, na którą, bogatsi w doświadczenie, oczywiście się wybierają, deklarując jednocześnie poprawę obecnego wyniku. Pomóc ma im w tym nowy pojazd - "Piła 2" - który zamierzają zbudować. Liczą, że wsparcia w jego konstrukcji udzielą im zachęceni londyńskim sukcesem sponsorzy.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)