Po amputacji nogi został piłkarzem. Dziś należy do kadry narodowej

Cztery lata temu podczas wypadku w pracy Marcel Zając stracił nogę. Nieco ponad półtora roku później zaczął trenować amp futbol. Doszedł do takiego poziomu, że otrzymał powołanie do reprezentacji Polski.
Marcel Zając jest zawodnikiem sekcji ampfutbolowej Stali Rzeszów od początku jej istnienia. Jako pierwszy z zespołu został powołany do reprezentacji Polski
AMP FUTBOL POLSKA

Marcel miał 35 lat, gdy w 2020 roku uległ wypadkowi w pracy. Przy uruchomieniu jednej z naprawianych maszyn jej koło zamachowe rozpadło się na pół. Jedna część poleciała w kierunku Marcela, amputując mu nogę poniżej kolana, druga przecięła betonową ścianę na wylot. Więcej pisaliśmy o tym tutaj. Jak wypadek zmienił jego życie?

- Nie chciałem współczucia. Gdy moja mama przyszła zapłakana do szpitala, prosiłem, żeby łzy wylewała w domu, a do mnie może przyjść pogadać co tam słychać. Przez całe życie nie szukam problemów, tylko rozwiązań. To była niewątpliwie najtrudniejsza sytuacja, w jakiej się znalazłem, ale zaskoczyło mnie to, że dalej szukałem pozytywów. Po przebudzeniu z narkozy, po operacji, powiedziałem do żony "Będę mógł stawać na niebieskich polach"  - wspomina krośnianin i dodaje:

- Może nie było to zdroworozsądkowe, ale mogłem stracić życie, więc cieszyłem się, że skończyło się tylko na amputacji nogi. Jako ojciec dwójki chłopaków i głowa rodziny byłem jej motorem napędowym. Nie chciałem, żeby się to zmieniło.

Amp futbol, który był dla Marcela formą fizjoterapii, szybko przerodził się w pasję
 amp futbol polska

Gdy Marcel doszedł do siebie, od razu zaczął działać. Rozpoczął fizjoterapię oraz przygotowania do założenia protezy. – Rana się goiła, ale w tym czasie trzeba było pracować nad mięśniami jednej i drugiej nogi. Jednocześnie uczyłem się chodzić o kulach. To był trudny czas, ale już po około 3 miesiącach otrzymałem protezę – tłumaczy.

Brak przerodził się w siłę

Pierwszy raz o amp futbolu Marcel dowiedział się od swojego protetyka, który jednocześnie był trenerem.

To odmiana piłki nożnej, rozgrywanej przez zawodników, którzy w wyniku wypadków lub innych okoliczności stracili jedną z kończyn. W przypadku zawodników z pola – jedną z nóg, a w przypadku bramkarzy – jedną z rąk. Mecze obejmują 2 połowy po 25 minut na szczeblu międzynarodowym oraz dwie połowy po  20 minut na szczeblu amp futbol ekstraklasy.

Gdy powiedziałem, że nigdy nie trenowałem piłki nożnej, stwierdził "To nie było tematu" – śmieje się po latach z tej sytuacji. - On trenował chłopaków na bardzo wysokim poziomie – wyjaśnia.

Trenowanie ma nie tylko fizjoterapeutyczne zalety, ale także psychologiczne. - Kontakt z osobami, które mają takie same zainteresowania i przypadłości daje dużo otuchy - przyznaje Marcel
 amp futbol polska
Wówczas najbliższym klubem była Wisła Kraków. Dla krośnianina dojazdy były jednak zbyt czasochłonne, chciał się skupić na fizjoterapii. – Wtedy dowiedziałem się też, że ma powstać klub amp w Rzeszowie, ale temat się urwał, sam też nie szukałem informacji.

Jakiś czas później kolega Marcela z Rzeszowa podesłał mu zdjęcie artykułu w gazecie o tym, że Stal Rzeszów tworzy sekcję amp futbolu i szuka zawodników. – Pomyślałem, że trzeba spróbować. Był tam podany numer do prezesa, więc zadzwoniłem. Tak wspomina rozmowę:

– Jest pan po amputacji ręki czy nogi?
- Nogi.
- To świetnie!

- zacząłem się śmiać – mówi Marcel. – Pierwszy raz mój brak nogi wzbudził taki entuzjazm. Chodziło o to, że na początku klub miał więcej bramkarzy, a brakowało im piłkarzy. 

Tak początkiem października 2021 roku Marcel rozpoczął swoją przygodę z amp futbolem. Największym wyzwaniem było dla niego bieganie o kulach.

- Początki były fatalne. Nie miałem dużego doświadczenia w chodzeniu o kulach. Dla porównania byli zawodnicy, którzy wcale nie mieli protezy i od 30 lat poruszali się tylko w ten sposób. Musiałem nauczyć się biegać i jeszcze kopać piłkę. Gdy mi się udawało, czułem wielką przyjemność.

Do tego konieczna była jeszcze znajomość piłki, przewidzenie, gdzie się znajdzie, wiedza jak ją podać i wykorzystanie taktyk. - Przeszłość piłkarska u innych zawodników była sporym ułatwieniem. Jestem ambitną osobą i ta regularna praca budowała ze mnie piłkarza.

Gra w amp futbol to spory wysiłek dla zawodników, ale satysfakcja i radość po wygranym meczu są ogromne
 amp futbol polska

Mecze amp futbolu wywierają na widzach spore wrażenie i podziw dla zawodników. Są bardzo intensywne pod względem gry i walki. – To nie jest tak, że my idziemy sobie pokopać w piłkę. My tam dajemy z siebie wszystko - przyznaje krośnianin. 

Marcel z klubem trenuje co weekend, do tego w tygodniu ćwiczy technikę sam lub z synem i dwa razy w tygodniu biega o kulach 5 km. Wejście na 3. piętro redakcji nie było dla niego problemem.

Wśród najlepszych

Efektem tej ciężkiej pracy jest powołanie Marcela do reprezentacji Polski w amp futbolu. 15 września zagrał swój pierwszy mecz towarzyski. Jakie to uczucie?

- Wspaniałe, bo trenuję z najlepszymi chłopakami w Polsce i poziom jest bardzo wysoki. Gdy zacząłem przygodę z tym sportem, taka gra była poza moim zasięgiem. Wystąpienie z orzełkiem na piersi jest dla mnie niesamowitą nagrodą i spełnieniem marzeń.

Debiut Marcela można zobaczyć tutaj:

Marcel przyznaje, że jego życie zmieniło się nie stricte przez niepełnosprawność, a przez sport. – Poświęcam mu wiele czasu i wysiłku, ale w zamian jestem w dobrej formie fizycznej i psychicznej, bo rośnie moja pewność siebie. Dzięki temu mogę przełożyć to na rodzinę i codzienne funkcjonowanie. Cała ta sytuacja sprawiła, że to, co miało być moją formą rehabilitacji i rozrywki, stało się wielką pasją, która wypełniła moje życie i zmieniła je o 180 stopni.

Marcel przyznaje, że nie odniósłby takiego sukcesu bez wsparcia żony, dzieci, które są dla niego nieustanną inspiracją oraz najbliższej rodziny i przyjaciół, którzy nie tylko podziwiają jego pasję, ale również dodają mu siły i motywacji do dalszych działań, są jego największymi fanami. 

Młodszy syn ma 6 lat i ostatnio powiedział do mnie "Tato, może ja zostanę piłkarzem, tak jak ty". Za to starszy, 15-latek, chociaż sam trenuje tenis, to śledzi wszystkie mecze i turnieje. Jest moim najwierniejszym kibicem.

Marcel podczas pierwszego meczu w reprezentacji
Ł. grochala / amp futbol polska

Marcel nie poprzestaje w staraniach i już wytycza sobie kolejne cele. Teraz jego marzeniem jest zagranie na Mistrzostwach Świata w 2026 roku.

Początki polskiej kadry ampfutbolowej sięgają 2011 roku. W tym roku zdobyła brązowy medal Mistrzostw Europy.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)