5G to piąta generacja sieci komórkowej, która ma zastępować wcześniejsze 3G, 4G i LTE. Operatorzy GSM wciąż poszerzają zasięg tej technologii. Ponadto tylko najnowsze urządzenia dostępne na rynku są z nią kompatybilne. Będą na nich pracować i testować możliwości 5G studenci PANS w Krośnie.
- Każde urządzenie, z którym chcemy pracować, musi obsługiwać technologię 5G i każde urządzenie musi mieć naszą kartę SIM. Dzięki temu my decydujemy, które urządzenie ma dostęp. Daje nam to pełną kontrolę i bezpieczeństwo w przeciwieństwie do sieci Wi-Fi, której zabezpieczenia łatwo złamać – tłumaczy Daniel Biały z Zakładu Informatyki. – Jest to ważne także pod kątem zaproszenia przemysłu do współpracy. Firmy, które chciałyby prowadzić z nami badania naukowe, mają wówczas gwarancję zachowania ich poufności.
Ponadto sieć 5G umożliwia przesyłanie znacznie większej ilości danych z mnóstwa urządzeń jednocześnie.
- Wyobraźmy sobie, że Krosno staje się inteligentnym miastem, czyli jego funkcjonowanie oparte jest na rozwiązaniach technologicznych. Miasto tworzy więc sieć, do której próbuje podpiąć najróżniejsze urządzenia, np. tablice na wiatach przystankowych, kioski informacyjne, czujniki czystości powietrza, liczniki energii. Na ten moment tylko technologia 5G pozwala na zebranie i przekazywanie tych wszystkich danych w czasie rzeczywistym, bez opóźnień – dodaje wykładowca.
- Na świecie stworzono ok. 1400 prywatnych sieci 5G [czyli takich, które służą tylko i wyłącznie danym instytucjom i są przez nie zarządzane, np. firmy, uczelnie itd. - przyp. red.]. W Polsce jest ich ok. 13, z czego 7 wdrożyła firma Innergo. Jedną z nich jest ta w PANS. Tym samym uczelnia w Krośnie dołączyła do topowych w Polsce i jest jedną z nielicznych, która może kształcić inżynierów w najnowszych technologiach – mówi Paweł Panasiuk, wiceprezes firmy Innergo Systems, która jest realizatorem projektu.
Na jednym końcu laboratorium jest ściana złożona z 9 ekranów, a przy niej scena z robotami. Na drugim strefa konferencyjna do prowadzenia spotkań, wykładów czy analiz. Dodatkowo w pomieszczeniu znajdują się 4 komputerowe stanowiska do pracy z 60-calowymi monitorami. Każde z nich ma dostęp sieci internetowej i konfiguracji całego systemu 5G. Na środku sali przy suficie znajduje się nadajnik 5G. Jest jeszcze jeden zewnętrzny – na dachu oraz trzy nadajniki w innych salach – m.in. pracowniach komputerowych.
Studenci mają do dyspozycji różne urządzenia, m.in.:
Największą uwagę przyciąga robot mobilny MiR 250. – Służy do transportu różnych elementów w zakładach przemysłowych. Można przewieźć na nim ładunek o wadze 250 kg, a gdy wyposażymy go w dodatkowy moduł – nawet 500 kg. Dzięki niemu studenci zyskają wiedzę z zakresu logistyki. – mówi Przemysław Trzop, specjalista ds. systemów automatyki i robotyki w firmie Astor, która dostarcza urządzenia.
Robot porusza się przy wsparciu kamer, które są jego oczami. Na monitorze można zobaczyć jego lokalizację w przestrzeni, wyznaczać mu zadania do wykonania (np. dotarcie do konkretnego miejsca) i kontrolować realizację „misji”.
- Technologia 5G pozwala na przesyłanie większej ilości informacji w krótkim czasie z robota na komputer i odwrotnie. Dzięki temu zyskujemy stabilną pracę urządzenia, bez opóźnień – tłumaczy Przemysław Trzop.
Na pozostałych robotach, służących np. do montażu elementów elektroniki, studenci będą mogli uczyć się programowania oraz doświadczą rozwiązań, które na co dzień wykorzystywane są w firmach przemysłowych.
Na wyposażeniu laboratorium jest 10 małych dronów tworzących tzw. rój. Używając specjalnej platformy, wykorzystywanej m.in. przez NASA oraz Microsoft, studenci będą mogli programować drony, tworzyć algorytmy (sekwencje czynności) oraz łączyć pracę dronów ze sztuczną inteligencją.
- W przyrodzie insekty mają swoje algorytmy, zachowania, którymi się posługują, np. do poszukiwania pożywienia. Tego typu algorytmy można wykorzystać ucząc drony. Dzięki temu będą w stanie znaleźć jakieś charakterystyczne elementy lub pomóc np. w poszukiwaniu człowieka. W ten sposób od nauki możemy przejść do badań – wyjaśnia Daniel Biały.
Studenci będą mieli do dyspozycji także duży dron z kamerą, który pozwoli na analizę obrazu w czasie rzeczywistym. – Tutaj 5G jest już niezbędne, żeby ten obraz był wysokiej rozdzielczości i przekazywany bez opóźnień. Taką technologię można wykorzystać np. do analizy ruchu drogowego – dodaje.
W przyszłości gogle wirtualnej rzeczywistości będą wykorzystywane m.in. do symulacji scenariuszy szkoleniowych. – Widzieliśmy, jak to w praktyce działa w fabryce pralek Miele. Tam szkolenia generowały wysokie koszty, bo w trakcie składania urządzenia niedoświadczone osoby często niszczyły drogie elementy. W związku z tym przeniesiono ten obszar szkoleń do wirtualnej rzeczywistości – mówi Daniel Biały.
W przygotowanie aplikacji szkoleniowych będą mogli angażować się studenci, którzy pasjonują się np. tworzeniem gier.
Na ten moment zajęcia w laboratorium mają odbywać się w ramach przedmiotów, które już są, głównie na kierunkach Informatyka oraz Automatyka i Robotyka. W przyszłości mogą powstać przedmioty dedykowane pod laboratorium, a nawet specjalne kierunki studiów.
Uczelnia liczy także na współpracę z firmami – udostępniając technologię i pomieszczenia, ale także biorąc czynny udział np. w badaniach.
- PANS może stać się niezależnym działem doradczym i weryfikować rozwiązania dla przemysłu czy samorządu zanim zostaną one wdrożone – mówi Piotr Kankiewicz, dyrektor sprzedaży firmy Nokia, która jest dostawcą sieci 5G do laboratorium. Podkreśla także, że należałoby się skupić na projektach związanych z cyberbezpieczeństwem oraz przemysłem 4.0, opartym na automatyzacji i robotyzacji pracy.
- Uczelnia nie podpisała jeszcze umowy z żadną firmą, ale zainteresowanie lokalnych przedsiębiorców jest spore. W dniu otwartym mają wziąć udział przedstawiciele różnych branż i największych firm Podkarpacia. O tym, jak ważne jest to wydarzenie, świadczy także zainteresowanie Ministerstwa Rozwoju i Technologii, z którego przedstawicielami także się spotkamy – wyjaśnia Daniel Biały.
Laboratorium PANS 5G LAB będzie otwarte dla wszystkich zainteresowanych w sobotę (23.11) podczas Dni Otwartych. Szczegóły tutaj.
Koszt stworzenia laboratorium, czyli prawie 4 mln zł, uczelnia pokryła z własnych środków.
"...tablice na wiatach przystankowych, kioski informacyjne, czujniki czystości powietrza, liczniki energii." Dokładnie to wszystko nie potrzebuje sieci 5G ponieważ są tam przesyłane bardzo małe ilości danych. Do tego celu w zupełności wystarczyłby system LoRA - energooszczędny, odporny na zakłócenia, tani.
No ale wszyscy są zachwyceni 5G które wymaga dużych mocy, gęstego pokrycia nadajnikami BTS (co kilkadziesiąt - kilkaset metrów) oraz dostępu do szerokiego pasma częstotliwości jak 3,6GHz i 26 GHz. Przy tym nikt nie zgadza sie na nadajnik blisko swojego domu wychodząc z założenia wojownika NIMBY.
Przy takim tempie rozwoju sieci 5G jak miało LTE, które to w założeniach miało pokryć z zapasem przyszłe zapotrzebowanie na transfer, zanim ta technologia do nas dotrze to Chińczycy już będą mieć 6G.