Pasja i zabawa przegrywają z przepisami. Fani motoryzacji nie spotkają się

Nocna Jazda Samochodem Bez Celu, czyli cykliczne spotkania fanów motoryzacji, tym razem nie odbędzie się (17.11). Policja, straż miejska i urzędnicy wczytali się w paragrafy. Nie wiedzą, jak nazwać spotkanie ludzi przy autach.
Jeden ze zlotów Nocnej Jazdy Samochodem Bez Celu na parkingu przy ul. Okrzei
facebook.com/pg/NJSBCKROSNO

Historia Nocnej Jazdy

Pasjonaci samochodów spotykali się przez 5 lat. W sumie zorganizowali 43 zloty. Zwykle gromadzili się na parkingu przy ul. Okrzei, przy moście na rzece Wisłok. Przyjeżdżało tam 100-300 aut, chociaż miejsc parkingowych jest 90. Taki był efekt skrupulatnej organizacji ruchu na placu. Samochody stawały równo obok siebie, z włączonymi światłami postojowymi, ale wyłączonymi silnikami. Spotkaniom towarzyszyła często muzyka z głośników samochodowych, gwar rozmów, śmiechy.

Największy zlot liczył 355 i pół samochodu. – Ta połówka to przyczepka zrobiona z przeciętego auta. W środku mieścił się monitor i playstation – opowiadają Mateusz i Artur z Nocnej Jazdy Samochodem Bez Celu (NJSBC). – Wtedy też uformowała się najdłuższa kolumna aut. Gdy pierwsze było już pod zamkiem odrzykońskim, ostatnie nie wyjechało jeszcze z parkingu.

Tak kończyły się motoryzacyjne spotkania – wspólnym przejazdem przez Krosno i okolice.

Cele wieczornych spotkań

Wbrew pozorom, jazda nie była bezcelowa. Jak pisał Dawid Iwaniec w reportażu z 2015 (artykuł dostępny jest jako plik PDF ze starej wersji portalu) wieczorne przejażdżki samochodowe to m.in.:

  • Pomoc. Przy okazji spotkań organizowano akcje charytatywne, odbyło się ich ok. 35. Uczestnicy zbierali pieniądze na kosztowne operacje, rzeczy dla pogorzelców, zabawki dla domów dziecka. Raz zebrali nawet 1 tonę zakrętek.
  • Zabicie nudy i zwrócenie uwagi miasta.  – W Krośnie życie zamiera, gdy zachodzi Słońce. Mogliśmy albo narzekać na to, że nic się nie dzieje albo zrobić coś samemu. Coś, czym będziemy żyć i na co będziemy czekać – opowiadali organizatorzy. Chcieli także w ten sposób zwrócić uwagę władz miasta, że młodzi ludzie nie mają co robić, a np. o torze do wyścigów mogą pomarzyć.
  • Integracja. Na zlot do Krosna przyjeżdżali kierowcy z całego regionu. – Nocna Jazda w Krośnie ma jedną z najdłuższych tradycji. Takie inicjatywy „padły” w Sanoku,  Brzozowie, Rzeszowie, Jaśle, Nowym Sączu, Gorlicach, Strzyżowie. Przyjeżdżali do nas ludzie nawet z Zakopanego, Bielska Białej, Krakowa,  Lublina. Poznawaliśmy się, rozmawialiśmy, wymienialiśmy kontakty.
  • Forum motoryzacyjne. Idea, jaka przyświeca organizatorom spotkań to wymiana wiedzy i doświadczeń. – Kierowcy stali przy swoich autach, inni mogli z nimi porozmawiać, pooglądać pojazdy. Gdy ktoś miał z czymś problem, ktoś inny podpowiedział jak to naprawić, gdzie kupić części.
  • Edukacja. Podczas spotkań odbywały się m.in. pokazy ratownictwa medycznego. Uczestnicy mogli też zapoznać się z zasadami pierwszej pomocy.
Zbiórka pieniędzy na cele charytatywne podczas jednego ze zlotów
facebook.com/pg/NJSBCKROSNO

Inicjatywę „rozkręciło” kilka osób. Robili to z pasji, nie zarabiali na tym. – Dzień po zlocie kupowaliśmy za własne pieniądze worki, zakładaliśmy rękawiczki i sprzątaliśmy parking – opowiadają. Twierdzą, że nigdy nie mieli problemów z okolicznymi mieszkańcami. – Tylko raz ktoś na nas nakrzyczał, że jesteśmy „motoryzacyjnymi mordercami” – twierdzą  organizatorzy. – Zabolało nas to. Uświadomiliśmy sobie, że nie wszyscy nas rozumieją.

5 lat działalności

Tak było przez 5 lat (pierwszy oficjalny zlot odbył się 12 lipca 2014 r.), mniej więcej co 2 miesiące. W najbliższą sobotę (17.11) o 21.00 miała odbyć się urodzinowa Jazda. „Tej nocy liczymy na mega frekwencję, spędźmy ten wyjątkowy wieczór razem! Chcemy świętować razem z Wami, bo bez Was nie byłoby nas oraz tego wszystkiego, na co pracowaliśmy przez te pięć lat!” – głosiło wydarzenie na Facebooku. Organizatorzy planowali nawet poczęstunek tortem i pokaz pirotechniki. Wydarzeniem interesowało się prawie 700 osób. Fanpage NJSBC „polubiło” ponad 12 tysięcy osób.

Tort na 4. urodzinach Nocnej Jazdy w 2017. Impreza nie doczekała się 5. urodzin
facebook.com/pg/NJSBCKROSNO

Zlot po raz pierwszy nie odbędzie się. Tak zdecydowali organizatorzy Nocnej Jazdy po spotkaniach w Urzędzie Miasta. W naradach wzięli udział przedstawiciele policji, straży miejskiej, Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego i Urzędu Miasta. – Służby i urzędnicy kazali nam spełnić warunki, które w 1,5 godziny były nie do zrealizowania – opowiada Artur i Mateusz.

Początek problemów

W maju 2018  do władz miasta wpływa pismo rady dzielnicy Zawodzie. Przedstawiciele mieszkańców Zawodzia wnioskowali o „zwiększenie bezpieczeństwa” na parkingu przy ul. Okrzei wskazując, iż „niedopuszczalne jest organizowanie pokazów ratownictwa drogowego, technik jazdy pojazdami oraz ryk silników w godzinach nocnych po 22:00”. Rada zarzuciła też, że po organizowanej akcji teren jest zaśmiecony dziesiątkami opakowań po alkoholu. 

- Pokazy zawsze robiliśmy po 21.00, ale kończyły się one przed 22.00, bo wtedy najpóźniej wszyscy wyjeżdżaliśmy z parkingu – twierdzą organizatorzy NJSBC. – Parking zawsze sprzątamy na następny dzień. Nigdy nie mieliśmy żadnych uwag w tej kwestii – mówią.

W nieformalnym regulaminie NJSBC są dwa zapisy: „Od godziny 22:00 obowiązuje cisza nocna i prosimy o jej przestrzeganie” oraz „Nie zostawiamy pustych butelek i innych śmieci na miejscach parkingowych”.

Na spotkaniach ze służbami i urzędnikami pojawiło się więcej zarzutów.

Zarzut 1. Brak formalnego organizatora

Urząd Miasta: „Koordynator akcji NJSBC nie podał podstawowych informacji tj. kto jest organizatorem imprezy odpowiadającym za jej bezpieczeństwo i przebieg.”

Policja: „Przedstawiciele NJSBC nie potrafili wskazać  formalnego organizatora imprezy, co wykluczało możliwość podejmowania jakichkolwiek decyzji w przedmiocie organizacji zgromadzenia czy imprezy masowej.

 Organizatorzy: - Pod wszystkimi pismami podpisany był Mateusz. Służby znały jego personalia, adres zamieszkania. Nie mamy stowarzyszenia, ani fundacji. Działamy społecznie, nie mamy środków na utrzymanie formalnej organizacji.

Zarzut 2. Brak zbiorowego ubezpieczenia

Urząd Miasta: „Organizatorzy nie przedstawili stosownej polisy ubezpieczeniowej”.

Organizatorzy: - Nie mamy osobowości prawnej, więc na kogo mamy wykupić ubezpieczenie? Za czyje środki, skoro to spontaniczne spotkanie osób, które się nie znają? Każdy kierowca ma stosowne ubezpieczenie komunikacyjne, każdy odpowiada za siebie.

Zarzut 3. To już impreza masowa

Urząd Miasta: „Impreza zaczynała przybierać charakter imprezy masowej, która powinna być zorganizowana według odrębnych przepisów”.

Policja: „Spontaniczność zjazdu fanów motoryzacji  przy ul. Okrzei w Krośnie, rodzi m.in. niebezpieczeństwo uczestnictwa w imprezie większej ilości osób, niż wstępnie deklarowana oraz wystąpienia sytuacji, mogących stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia uczestników imprezy”.

Organizatorzy: - Przez 5 lat organizowania spotkań nic się nie wydarzyło, żaden wypadek. Odnotowaliśmy tylko jedną, niewielką stłuczkę, ale kierowcy dogadali się między sobą.

Policja: „Twierdzenie, że podczas wcześniej organizowanych akcji NJSBC nic się nie wydarzyło nie daje pewności, że i ta zakończy się bezpiecznie.”

Zarzut 4. Brak zgody służb

Urząd Miasta; „Pomimo zapewnienia, że spot odbędzie się pod nadzorem Policji i Straży Pożarnej nie przedłożono stosownego potwierdzenia od tych służb”.

Organizatorzy: - Policja i straż pożarna zawsze były pisemnie informowane o akcji. Informowaliśmy o miejscu i terminie spotkania, harmonogramie działań, trasie przejazdu. Patrol policji zawsze przyjeżdżał w pobliże, straż pożarna też czuwała, a nawet oświetlała parking.

Zarzut 5. Pirotechnika i palenie auta

Urząd Miasta: „Koordynator akcji poinformował o zorganizowaniu pokazu pirotechnicznego pomimo braku zgody na zorganizowanie takiego pokazu. Ponadto na wcześniejszych imprezach odbywało się palenie samochodów, które w mieście jest zabronione”.

Organizatorzy: - Możemy zrezygnować z tych atrakcji.

Pokazy ratownicze - straż pożarna gasi i rozcina wrak auta
piotr bogacz / facebook.com/pg/NJSBCKROSNO

Zarzut 6. Brak ochrony i służby medycznej

Urząd Miasta: „Nie wskazano osób i zaplecza odpowiedzialnego za sprawy bezpieczeństwa i utrzymania porządku”.

Policja: „Warunkami koniecznymi do przeprowadzenia i zabezpieczenia prawidłowego przebiegu imprezy jest m.in. nawiązanie przez organizatora kontaktu z Komendą Miejską Policji w Krośnie, zapewnienie własnej służby porządkowej (w tym wykwalifikowanej służby medycznej oraz osób przeszkolonych do kierowania ruchem), zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom oraz realizacja wszystkich pozostałych obowiązków organizatora zawartych w art. 65 Ustawy „Prawo o Ruchu Drogowym”, co winno znaleźć odzwierciedlenie w dokumentacji organizatora”.

Przepis ten mówi o zawodach sportowych, rajdach, wyścigach, przewozach osób kolejką turystyczną i innych imprezach, które powodują utrudnienia w ruchu lub wymagają korzystania z drogi w sposób szczególny.

Organizatorzy: - Na parkingu mamy własną służbę porządkową. To wolontariusze, mają ubrane kamizelki odblaskowe, są wyposażeni w krótkofalówki. Witają wjeżdżających na parking, informują o zasadach, pomagają parkować. Natomiast w kolumnie zawsze jedzie kilka aut organizatorów. Mamy nie tylko kontakt ze sobą, ale także z uczestnikami - na kanale 25 CB Radio. Wśród nas jest także wielu ratowników kwalifikowanej pierwszej pomocy.

W regulaminie spotkań fanów motoryzacji widnieje zapis: „Na parkingu nie szalejemy, niech miasto nam zaufa. Pokażmy, że nie jesteśmy piratami drogowymi, tylko pasjonatami pięknych autek i nocnych spotkań”.

Zarzut 7. Przejazd kolumny jest bezprawny

Policja: "Mamy do czynienia z wykorzystaniem drogi w sposób szczególny, co w tym konkretnym przypadku oznacza przejazd kolumny kilkudziesięciu pojazdów ulicami miasta i okolicy. Kodeks drogowy precyzyjnie określa zasady „wykorzystania drogi w sposób szczególny”, cyt. (…) imprezy, które powodują utrudnienia w ruchu lub wymagają korzystania z drogi w sposób szczególny, mogą się odbywać pod warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa porządku podczas trwania imprezy oraz uzyskania zezwolenia na jej przeprowadzenie" (art. 65 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym).

Takie zezwolenie wydawane jest w formie postanowienia Komendanta Wojewódzkiego Policji. Pozytywna opinia w zakresie czasowego wyłączenia z ruchu poszczególnych ulic formułowana jest w oparciu o szczegółowy opis i harmonogram imprezy zawarty w dokumentacji organizatora. Problem polega jednak na tym, że pomysłodawcy NJSBC stoją na stanowisku, że zjazd ma charakter spontaniczny, przez co nie można wskazać organizatora imprezy odpowiedzialnego m.in. za przygotowanie niezbędnej dokumentacji.”

Przejazd kolumny aut NJSBC przez ulice Krosna
facebook.com/pg/NJSBCKROSNO

Organizatorzy: - Przejazd kolumny trwa kilkadziesiąt minut w godzinach nocnych. Chcieliśmy jak najmniej przeszkadzać innym. Zwykle jedziemy trasą: Okrzei – Białobrzeska – Sporne – zamek odrzykoński – Korczyna – Wisze. Później uczestnicy się rozjeżdżają. To nie pora i miejsca, w których byśmy komukolwiek uprzykrzali życie. Chcieliśmy zakupić koguty na kilka aut, żeby informować innych uczestników ruchu o kolumnie poruszającej się z niewielką prędkością. Policja nie zgodziła się na takie rozwiązanie. Zawsze przepuszczamy pojazdy uprzywilejowane, jeśli jadą akurat w tym czasie.

Zapis w regulaminie Nocnej Jazdy: „Podczas przejazdu jedziemy tylko i wyłącznie prawym pasem, lewy pas zostawiamy dla kamerzystów oraz fotografów” oraz „Nie wyprzedzamy, jedziemy stałym tempem, powstrzymujcie prawą nogę”.

Zarzut 8. Parking na Okrzei

Urząd Miasta: „Koordynator akcji wnioskował o parking przy ul. Okrzei 1, który mieści się za Galerią Zawodzie, natomiast imprezy odbywały się faktycznie na parkingu po drugiej stronie, tzw. Pasterniku, na który nie posiadał nigdy zgody”.  

Organizatorzy: - To czepianie się. Wiadomo, że chodzi o parking przy moście.

Urząd Miasta: „Wskazywaliśmy koordynatorowi alternatywne lokalizacje”.

Organizatorzy: - Inne parkingi nie wchodzą w rachubę. Ten jest idealny, bo ma tylko jeden wjazd i wyjazd, teren jest ograniczony. Mamy nad wszystkim kontrolę. Za lotniskiem jest niebezpiecznie – zaczną się wyścigi na tamtejszych ulicach. Pod marketami i galeriami będzie palenie gum, teren jest zbyt rozległy. Parking żużlowy na Legionów nie ma oświetlenia, a to podstawa zapewnienia bezpieczeństwa. Proponowano nam też stadion, żebyśmy samochody zostawili na parkingu i poszli pogadać na murawie. To nie o to chodzi! Urzędnicy nie mają wyobraźni i doświadczenia w organizacji takich zlotów.

Zarzut 9. Nie wiadomo, co to jest

Organizatorzy: - Urzędnicy studiowali przepisy. Nie wiedzieli, czy spotkanie ludzi z pasją, przy autach, nazwać już imprezą masową, czy może nawet manifestacją? Powiedziano nam, że to jest tak dziwny twór, że nie wiedzą pod co to podciągnąć.

Jesteśmy „za”, ale…

Władze miasta i służby deklarują, że chcą, by inicjatywa Nocna Jazda Samochodem Bez Celu się odbywała.

Efekt jednej ze zbiórek jedzenia dla zwierząt dla okolicznych schronisk
facebook.com/pg/NJSBCKROSNO

Urząd Miasta: „Każda akcja charytatywna zasługuje na szacunek i uznanie. Jednak jak każda, choć organizowana z potrzeby serca i chęci pomocy innym, musi być realizowana zgodnie z prawem i przede wszystkim z zapewnieniem bezpieczeństwa uczestnikom.”

Policja: „Policja otwarta jest na wszelkiego typu inicjatywy, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, w tym również edukację motoryzacyjną młodych kierowców. Nie zamykamy się na propozycje środowisk inicjujących akcje charytatywne lub inne formy wsparcia potrzebujących. (…) Celem działań Policji nie jest torpedowanie szczytnych inicjatyw społecznych ale spowodowanie, by impreza odbyła się w sposób bezpieczny dla jej uczestników, jak też dla osób postronnych.”

Urząd Miasta: „Po spotkaniu (13.11) zapadła decyzja o wydaniu zgody na przeprowadzenie NJSBC - oczywiście po uzupełnieniu niezbędnych formalności. Jednak w godzinach popołudniowych koordynatorzy poinformowali urząd, iż wycofują się z organizacji akcji”.

Organizatorzy: - Na spełnienie wszystkich wymogów formalnych mieliśmy po spotkaniu 1,5 godziny. To było niemożliwe. Skąd mieliśmy wziąć pieniądze na ubezpieczenie? Kto nam zrobi plan ewakuacji z parkingu? Do tego trzeba mieć stosowne uprawnienia. To jasne, że postawiono nas pod ścianą i storpedowano całą inicjatywę. Straszono nas, że urząd zawsze może zamknąć parking lub postawić przy wjeździe koparkę.

Urząd Miasta: O wymogach poinformowaliśmy organizatora już 7.11 (środa), po godz. 15.00. Na uzupełnienie formalności miał czas do 9.11 (piątek), do godz. 13.00. Nie otrzymaliśmy wymaganych dokumentów.

Organizatorzy: - To prawda, ale czas 1,5 dnia to również zbyt krótki termin. Urząd zapomina, że każdy z nas w tym czasie pracuje. Powtarzamy, że to zbyt wygórowane żądania - nie mamy środków na ubezpieczenie i opłacenie planu ewakuacji.

Frustracja

- Dziwi nas, że rzucane są nam kłody pod nogi dopiero teraz – mówią nieoficjalnie sami uczestnicy Nocnej Jazdy Samochodem Bez Celu. O całą sytuację obwiniają prezydenta Krosna Piotra Przytockiego. Są przekonani, że to z jego inicjatywy podjęto blokadę imprezy. – To ciekawe, że nie stało się to przed wyborami, tylko już po – snują domysły.

Wśród uczestników pojawiła się frustracja i niezadowolenie. – Nic się w tym mieście nie dzieje. A jak już komuś się chce coś organizować i są tego efekty, to prezydent to torpeduje. Nie pierwszy raz chyba. Smutne.

Organizatorzy NJSBC nie poddają się, chociaż jeszcze nie wiedzą, jak sobie poradzić z urzędnikami i ich paragrafami.

Kolejny zlot fanów motoryzacji był planowany w dzień wigilii – to tzw. moto-pasterka.

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
Voytec
16.11.2018 11:14

Nie poddajcie się! Róbcie cokolwiek interesującego w tym mieście, bo ono umrze!!!!

Czemu miasto samo nie pomorze w zorganizowaniu takiej imprezy?

Panie Prezydencie - wyborcy na Pana głosowali, więc proszę oddelegować na dzień, czy dwa, któregoś urzędnika, aby pomógł we wszystkich formalnościach.

Młodzi ludzie sami coś chcą dla siebie zrobić. Za darmo. Chcą to zorganizować jak najlepiej i najbezpieczniej. Pomóżmy im w tym wszyscy.

Inaczej usiądą w samochodach po krzakach, opiją się wódki i piwa i będą zabijac ludzi na drogach. Młodość musi gdzieś wyładować swoją energię. Niech to zrobi w sposób kontrolowany.

Voytec
na forum od listopada 2017
FIFAFAFA
16.11.2018 11:14

A jazda przypuszczam i tak się odbędzie. Kto może zabronić jechać komuś za kimś. Nie znalem tematu ale po przeczytaniu artykułu chyba się wybiorę.

FIFAFAFA
na forum od listopada 2017
profWiktorTraktor
16.11.2018 10:15

Żeby było jasne-nie jestem "za" ani "przeciw" ale te problemy o których mówi magistrat i " służby" to już przesada. Toż na tym parkingu cały dzień stoją auta i co z tego? Toż to parking jest. Po co tu się kogokolwiek pytać? O co? Jak oni nawet nie wiedzą pod jaki paragraf to podciągnąć. Ale co podciągnąć?Stanie na parkingu pod paragraf? I co z tego że aut jest X. Takie to durne że szkoda słów. 

Krosno=SKANSEN i umierające miasto emerytów.

profWiktorTraktor
na forum od listopada 2017
grzyba
16.11.2018 08:45

To była jazda bez celu i bez sensu. Smród i huk. Zawsze można sobie jazdę na rowerze zorganizować. Mnie się nie podobało. Nie każda inicjatywa ma sens. NIech sobie na wieś jadą. Tam takie rzeczy jarają. Znaczy bryki.

grzyba
na forum od listopada 2017
reaktywator
16.11.2018 07:55

"Skąd się bierze smog? Auta czy piece?Za smog w skali kraju odpowiadają przede wszystkim piece w mieszkaniach, czyli tzw. niska emisja. Dwa lata temu Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport z kontroli jakości powietrza w Polsce. Według niego za 82–92,8 proc. zanieczyszczeń odpowiedzialna jest niska emisja. Zanieczyszczenia komunikacyjne to 5,4–7 proc., z kolei przemysł to 1,8–9 proc. odpowiedzialności.Tyle tylko, że to dane dla całego kraju, a smog ma często charakter punktowy. Nas interesują głównie miasta, tam z kolei sytuacja bywa diametralnie odmienna. W tym samym raporcie NIK zwrócono uwagę na lokalne uwarunkowania i wskazano, że w 2011 r. w Warszawie emisja liniowa (samochody) odpowiadała za 63 proc. stężenia PM 10. Gdy półtora roku temu wprowadzano w Krakowie pakiet antysmogowy, jako winne zanieczyszczeń wskazywano w połowie piece, a mniej więcej w jednej trzeciej samochody. Dokładne liczby są trudne do wskazania, bo poziom zanieczyszczeń może się w danym momencie różnić w ramach jednej dzielnicy, a zarządzać kryzysem trzeba w skali miasta.Warto zwrócić uwagę, że smog, który powodują samochody to nie tylko, a nawet nie głównie, to co leci z rur wydechowych. W bardzo ciekawej rozmowie opublikowanej przed rokiem w „Gazecie Wyborczej” Katarzyna Barańska z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska tłumaczyła, że pył samochodowy w mniej więcej 7 procentach to „dymienie z rury”. Kilkanaście procent to drobinki z opon i klocków hamulcowych. Reszta, czyli ok. 80 proc., to pylenie wtórne, czyli to, co leży na jezdni, a samochody wzbijają w powietrze przejeżdżając.Tak naprawdę trudno więc oddzielać od siebie niską emisję i emisję liniową i argumentować, że „dymią piece, wiec samochody nie mają na to wpływu”. Piece i samochody wzajemnie nakręcają zjawisko smogu.Zmywać ulice! Ale w zimie?W tej sytuacji sensownym narzędziem walki ze smogiem jest zmywanie ulic. Aby w Warszawie odbywało się codziennie apeluje m.in. Polski Alarm Smogowy. Tyle tylko, że w zimie, podczas ostrego mrozu, to utrudnione, bo główne ulice miasta po takim zabiegu zamieniałyby się w lodowiska. Tak się niestety składa, że mroźna, bezwietrzna pogoda najbardziej sprzyja zimowej wersji smogu..."

https://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/skad-sie-bierze-smog-i-jak-bardzo-winne-sa-auta-53970.html

reaktywator
na forum od listopada 2017
popieram
16.11.2018 07:22

Mam do uczestników "nocnej jazdy bez celu" propozycję. Zorganizujcie np. nocne biegi bez celu, czy nocną jazdę na rowerze bez celu. Nikomu nie będzie przeszkadzał ryk silników, głośna muzyka  z samochodów, czy spaliny, które zatruwają i tak nie najlepszej jakości powietrze w Krośnie. 

popieram
na forum od listopada 2017
kurnachata
16.11.2018 00:14

Ogromnie szkoda że kolejnej inicjatywie odspołcznej zamknięto bramy. Warto spróbować u władz Rzeszowa bądź Przemyśla gdyż Jasło i Sanok mogą mieć nastawienie mniej entuzjastyczne. Chociaż z drugiej strony jakby organizatorzy zadbali o zakaz udziału samochodów ryczących nie wiadomo dlaczego bez tłumika i tych z 30 letnim silnikiem dizla. Wtedy impreza by była zupełnie bezproblemowa i neutralna dla środowiska.

kurnachata
na forum od listopada 2017
neon83
15.11.2018 21:51

Jedna z fajniejszych inicjatyw- szkoda ze gaszona. No cóż, nie wolno organizować wiec trzeba się słuchać władzy- ale przecież każdy może pojawić się 17.11 na parkingu na Okrzei, z tego co wiem to nie jest zabronione. Ponoć nawigacja google pokazuje ze z parkingu na Okrzei najszybciej się jedzie na podwale poprzez zamek w Odrzykoniu, Korczyne i Wisze, wiec chyba tez można tamtędy jechać (ponoć może być duży ruch w tamtych godzinach ale warto spróbować) (nie) buntujcie się - trzeba walczyć o swoją przestrzeń. 

neon83
na forum od listopada 2017
davidov
15.11.2018 21:38

a duże wesele jadace drogą to pod co mozna podciągnąć zorganizowane czy nie?

davidov
na forum od listopada 2017
marko1605
15.11.2018 21:09

Ktoś pomału zabija to miasto

marko1605
na forum od listopada 2017
Niki_Manifesto
15.11.2018 20:27

Mam wątpliwości, czy to prezydent za tym stoi, bo gdyby chciał nie czekałby aż pięciu lat, żeby postawić szlaban. Raczej skłaniam się ku temu, że posłuchał podszeptów kogoś, kto został właśnie radnym i chce zabłysnąć pierwszą powyborczą inicjatywą wychodząc naprzeciw zapewnieniu rzekomego bezpieczeństwa mieszkańców. Są ludzie, którzy wszystkiego się boją, są uprzedzeni, zastraszeni i nie umieją współpracować z innymi, doprowadzać do porozumienia stron. Tylko jątrzą, zakazują, zamykają, samemu niczego dobrego, pomocnego i konstruktywnego nie tworząc.

Bez zezwolenia na kolumnę nie mogą, bo wielkie zagrożenie w ruchu kiedy spokojnie przejeżdżają, a w rządzie wszelkie zezwolenia na przejazd kolumną mają i tak od kilku lat powodują wypadki, rozbijając limuzyny, narażając życie uczestników ruchu. Komu wolno więcej.

Tuż za granicami miasta taki zlot też nie będzie mógł się odbywać? Na prywatnych terenach? Tam też są parkingi, a mieszkańcy mniej wyczuleni. Natomiast w kwestii ochrony przed samowolką, gdyby impreza odbywała się w partnerstwie sił, pod szyldem szanowanej instytucji, jak choćby MotoZlot NJSBC we współpracy z Mechanikiem, szkoła zagwarantowałaby zabezpieczenie odpowiednich służb, pozwolenia i przyzwolenie mieszkańców na nocną jazdę. Trzeba czasami odpuścić z własnych zasad, nie unosić się honorem, poszukać innych dróg, znaleźć lepsze rozwiązania.

Niki_Manifesto
na forum od listopada 2017
andrzej01
15.11.2018 19:33

Uzupełniając poprzedni komentarz.  Jeżeli poprzednie spotkania NJSBC w żaden sposób nie były utrudniane, nikt nie poniósł odpowiedzialności za organizacje imprezy (którą NJSBC nie jest) bez zezwolenia, to czy samorzutne spotkanie 100 czy 200, a może więcej osób, których łączą podobne zainteresowania w dniu 17 listopada stanowiłoby jakiekolwiek naruszenie prawa. Moim zdaniem NIE.

Ps. ja sobie przyjadę na ten parking o 21.00 zupełnie bez celu ....

andrzej01
na forum od listopada 2018
andrzej01
15.11.2018 19:19

Dziwne zachowanie władz ?!

cyt: Urzędnicy studiowali przepisy. Nie wiedzieli, czy spotkanie ludzi z pasją, przy autach, nazwać już imprezą masową, czy może nawet manifestacją? Powiedziano nam, że to jest tak dziwny twór, że nie wiedzą pod co to podciągnąć.

Moja opinia;

Nie jest to na pewno impreza masowa taka jak mecz piłkarski czy koncert, czyli ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych nie ma tu zastosowania (patrz art. 3 tej ustawy).

Nie ma tu zastosowania także wspomniany art. 65 Prawa o ruchu drogowym:

cyt.:

"Wykorzystanie dróg w sposób szczególny'"

Art. 65. Zawody sportowe, rajdy, wyścigi, przewóz osób kolejką turystyczną i inne imprezy, które powodują utrudnienia w ruchu lub wymagają korzystania z drogi w sposób szczególny, mogą się odbywać pod warunkiem zapewnienia bezpieczeństwa porządku podczas trwania imprezy oraz uzyskania zezwolenia na jej przeprowadzenie."

NJSBC nie ma charakteru zawodów spotrowych, brak tu współzawodnictwa, nie jest rajdem ani wyścigiem. Nie jest też imprezą powodującą utrudnienia w ruchu inne niż takie, które wynikają z normalnego ruchu pojazdów. Wszyscy uczestnicy przemieszczają się zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym indywidualnie ponosząc odpowiedzialność za swoje zachowania.

Najważniejsze jest to, że jest to samorzutne spotkanie bliżej nie znanej i nieokreślonej liczby osób w określonym miejscu i czasie bez określonego celu. Nie może być więc tu mowy o organizatorze, a co za tym idzie nie ma jakiejkolwiek imprezy !

andrzej01
na forum od listopada 2018
betek60
15.11.2018 18:26

Czego psuje się coś co było dobre. Pomimo  wieku 50+ uważam ze takie imprezy powinny być organizowane. Jest to promowanie miasta i szlachetny cel. Przecież taka imprezę można zrobić w każdym miejscu i czasie ( a kto zabroni). Dzięki komunikatorom takie spotkanie można zwołać w każdej chwili.  Czy nie lepiej takie zorganizować za zgodą służb czy lepiej na dziko. Czerwona kartka dla służb w tym Policji, Straży Miejskiej i UM.  Na koniec pytanie. Dlaczego się zabrania czegoś co jest dobre?

betek60
na forum od listopada 2017
01foka
15.11.2018 18:19

Spróbujcie w Jedliczu. Jest też duży parking i spoko Pani Burmistrz.

01foka
na forum od listopada 2018
akuku
15.11.2018 18:11

Niestety, dopóki stare dziady będą rządzić miastem to tak będzie, trafne spostrzeżnie, dlaczego inicjatywa została urwana po wyborach, a nie przed??? Przeciez taki piękny program przedstawił szanowny P.P jak to młodzież będzie się rozwijać,ile to grup zainteresowania zostanie utworzonych itd... właśnie widać. Żenada, miasto moherów, jak tylko wychyli się ktos mądrzejszy z głowa na karku, to uwalają od razu, żeby komkurencji nie robił...Dziadostwo!

akuku
na forum od września 2018
Endrju89
15.11.2018 17:49

To władze zamiast zachęcić młodych ludzi do pozostania w mieście, pomóc w organizacji tego typu wydarzeń, to nie!.  Nie dość że to jedna z bardzo nielicznych "imprez" dla młodych, to jeszcze trzeba to zniszczyć! no i jak w tym mieście ma być dobrze ? no pytam się jak ? Gratuluje, róbcie tak dalej. Miasto emerytów! 

Endrju89
na forum od listopada 2017
patriota21wieku
15.11.2018 17:21

A ożywianie rynku? Też zarąbali. Dzień deserów, grilla, noc zakupów.

patriota21wieku
na forum od listopada 2017
InvisibleLara
15.11.2018 17:17

Jak nazwać tłum na targowicy? Czy urzędnicy i policja nad tym czuwają? Tam ludzie się mogą stratować.

Jak nazwać tłumy ludzi w ogródkach gastronomicznych latem? Mogą im parasole na głowę spaśc, zatrucia powstac, masowe bijatyki. Kiedy policja i prezydent to ograniczą?

Jak nazwać tłum ludzi, który przychodzi na metę wyścigu kolarskiego? Przecież ludzie mogą się stratować. Proponuję zakazać organizowania mety z udziałem publiczności.

Innymi słowy. Prawo nie nadąża za życiem. Inicjatywę łatwo zabić. Gorzej ją odbudować lub zrobić coś samemu. Wielki minus dla władz miasta, policji i innych służb.

To nie jest miasto dla młodych ludzi.

InvisibleLara
na forum od listopada 2017
rynienka
15.11.2018 17:15

W podobny sposób UM i podległe mu instytucje zarąbały już kilka inicjatyw młodych ludzi lub w których młodzi brali udział:

- opisywana na portalu sprawa festiwalu kolorów -> "bo kurz"

- Sylwester na Rynku -> ludzie przestali chodzić, bo z fajnej imprezy zrobiono pokaz DJ-ki za dwadzieścia dwunasta i tyle

- Muztafa -> z tego, co pamiętam smród z doborem jury 

- linia nocna MKS ograniczona do wakacji, chociaż gdy jeździłem nią w październiku zaraz jak powstała, autobus był pełen + zablokowanie na niej miesięcznych -> bo "niska frekwencja" (pff) i pewnie hałas

- Akwarium -> nie było to miejsce idealne na klub i nie wszystko było na glanc, lecz zamiast pomóc utrzymać porządek, lepiej było doprowadzić do zamknięcia tego miejsca

Krosno - Miasto Szklanych Dzbanów i Tetryków

rynienka
na forum od grudnia 2017
papaj87
15.11.2018 17:14

Krosno miasto szkla! w Krosnie nie warto niczego ciekawego organizowac bo wladze zaraz sie przyczepia, wszystko zniszcza i zdemoluja. W krosnie wolno tylko spac i chodzic do kosciola.

papaj87
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (40)