Portalu
Jeszcze przed końcem 2015 roku ruszył kolejny etap modernizacji krośnieńskiego lotniska. Przystąpiono wtedy do rozbiórki starego, wybudowanego w czasie II wojny światowej, pasa startowego.
Przez wiele miesięcy trwały prace ziemne, pas wydłużono, przygotowano drenaże i pozostałą niezbędną infrastrukturę. Z czasem pojawiały się kolejne warstwy podbudowy i asfaltu. Kilka dni temu finalizowano prace na drodze startowej. Ułożono ostatnią, tzw. ścieralną warstwę asfaltu.
By wyszło idealnie, pracę trzeba było odpowiednio zorganizować. - Tę ostatnią warstwę na drodze startowej układaliśmy dwa dni. Jednocześnie pracowało dwa rozścielacze, sześć walców, dwie nasze wytwórnie mas pracowały na maksymalnej wydajności. Było to konieczne, by jedną połówkę całej drogi startowej zrobić w jednym dniu, w ciągu 10 godzin - informuje Piotr Szmyd - kierownik budowy z Rejonu Budowy Dróg i Mostów w Krośnie. - Jeśli chodzi o warstwy asfaltowe to pas jest gotowy, oczywiście brakuje jeszcze oznakowania poziomego, znaków pionowych, całej infrastruktury elektrycznej - dodaje. Droga startowa ma 1100 metrów długości i 30 metrów szerokości.
Jednocześnie prace trwają na drodze kołowania i płycie tankowania. W ciągu kilku dni i tam pojawią się finalne warstwy nawierzchni. Z czasem pojawią się one także na kolejnych dwóch odcinkach dróg kołowania i płycie postojowej, o których budowie magistrat zdecydował, kiedy okazało się że przetarg na modernizacje lotniska przyniósł spore oszczędności. Dodatkowo przy wjeździe na płytę postojową zainstalowana będzie brama, a całość infrastruktury zostanie wyposażona w system odwodnienia, właściwe oznakowanie i niezbędną sieć elektryczną.
Jak tłumaczono w urzędzie, dodatkowa infrastruktura ma ułatwić dostęp do drogi startowej przedsiębiorcom planującym rozpocząć działalność w strefie inwestycyjnej przy lotnisku.
Koszt całości prac to prawie 30 mln zł. Mają się zakończyć przed końcem roku.
