To ostatni sezon kąpieliska MOSiR w takim kształcie. - To już jego ostatnie tchnienie – przyznaje Bronisław Baran, zastępca prezydenta Krosna po kolejnej wizycie na basenie. - Z pustego i Salomon nie naleje. Nie da się nic z niego zrobić.
Dotąd były tylko zapowiedzi, ale teraz jest już pewne. Na terenie obecnego kąpieliska powstanie kompleks nowych basenów wraz z budynkami usługowo technicznymi. Oznacza to, że w przyszłym roku kąpieli słonecznych w tym miejscu nie będzie wcale, bo całość zamieni się w plac budowy. Magistrat rozpisał już przetarg na zaprojektowanie i wybudowanie nowych obiektów.
Kompleks nowych basenów będzie składał się z trzech niecek. Największy, 50-metrowy będzie basenem wielofunkcyjnym: zarówno pływackim, jak i rekreacyjnym. - Na pięciu-sześciu torach będzie można pływać, a w części rekreacyjnej grać w siatkówkę wodną, water polo, porzucać do kosza czy skorzystać z innych propozycji. Chcemy zostawić basen pływacki, ale wiemy, że z pływania sportowego w lecie korzysta stosunkowo niewiele osób. Z rekreacji wodnych dużo więcej. Stąd takie połączenie – tłumaczy Bronisław Baran.
Będzie też typowy basen rekreacyjny wyposażony m.in. w grzybek wodny, gejzer powietrzny, dziką rzekę, ławkę z masażami czy leżankę powietrzną. Dla najmłodszych powstanie brodzik ze zjeżdżalniami, grzybkami wodnym, jeżykami i innymi atrakcjami.
Dla najmłodszych powstanie ponadto plac zabaw, a nieco starszych boiska do piłki plażowej. Całość terenu będzie skomunikowana drogami dojazdowymi i ciągami pieszymi. Powierzchnia plażowania będzie powiększona o tereny bliżej Wisłoka. Cały teren Centrum Rekreacyjno-Sportowego zostanie ogrodzony.
Wokół kompleksu basenów staną budynki zaplecza. Projekt zakłada budowę aż siedmiu nowych obiektów usługowo-technicznych. Czy jednak wszystkie postaną w pierwszym etapie, tego nie wiadomo. Wśród nich ma być bowiem także restauracja i hotel. - Najważniejsze są dla nas te, które są niezbędne do funkcjonowania basenów i otoczenia, czyli te z całą technologią, aparaturą kontrolno-pomiarową, sterowaniem, szatnie, sanitariaty, przebieralnie, natryski, bar. Hotel i restauracja mogą powstać w drugim etapie. One są związane z rozwinięciem pozostałej sfery atrakcji terenów rekreacyjno-sportowych: pola kamperowego czy większego zainteresowania kortami. Będziemy się jeszcze nad tym zastanawiać – zastrzega Bronisław Baran. W dalszej perspektywie ma także powstać wodny plac zabaw dla dzieci.
Przy basenie pełnowymiarowym bez zmian pozostanie istniejąca zjeżdżalnia wraz z przylegającym do niej brodzikiem. - Ona jest w dobrym stanie technicznym. Będzie podlegać tylko renowacji, poprawimy też zasilanie – słyszymy w urzędzie.
Oprócz obiektów i basenów wykonana zostanie cała infrastruktura podziemna: sieć kanalizacji sanitarnej, deszczowej, wodociągowej, ciepłowniczej i elektrycznej.
Dzięki nowym rozwiązaniom baseny będą działać dłużej, zarówno jeśli chodzi o miesiące funkcjonowania, jak i godziny otwarcia w ciągu każdego dnia. Woda w basenach będzie podgrzewana za pomocą systemu kolektorów słonecznych umieszczonych na dachach budynków zaplecza. Częściowo instalacja ma też korzystać z systemu grzewczego funkcjonującego w hali sportowo-widowiskowej. Podczas chłodniejszych dni i nocy wszystkie niecki będą przykrywane specjalnymi foliami, ograniczającymi straty ciepła. Baseny będą też podświetlane.
- Zależy nam, aby technologie były bardzo nowoczesne i jak najmniej kosztowe, aby basen nie generował strat, a przy dobrym zainteresowaniu pokrywał koszty funkcjonowania, nawet przynosił zyski – podkreśla zastępca prezydenta Krosna.
Niestety dotąd nie udało się znaleźć źródła, które chociaż w części pokryłoby koszty inwestycji. Nowe baseny i pozostała infrastruktura będzie więc finansowana z budżetu miasta na zasadzie faktoringu. Szacowany koszt inwestycji to około 20 mln zł (netto). Ostateczna kwota wykonania prac będzie jednak znana jesienią, po zakończeniu postępowania przetargowego.
- Te baseny to rzecz o bardzo dużym znaczeniu dla całego miasta zarówno w odbiorze społecznym, jak i jeśli chodzi o samą chęć korzystania – podkreśla Bronisław Baran. Prace mają zakończyć się tuż przed letnim sezonem 2018. - Trzeba trzymać kciuki, żeby udało się zrealizować ten bardzo złożony projekt.