Orkan to rodzaj huraganu, który tworzy się na Oceanie Atlantyckim i dociera do Europy. Taki właśnie huragan o wdzięcznej nazwie Aleksandra przeszedł przez Polskę w weekend. W Krośnie zanotowano porywy dochodzące do 90 km/h. Były one jednymi z najsilniejszych w Polsce.
Stacja pomiaru | Porywy |
Śnieżka (1613 m) | 122 km/h |
Kasprowy Wierch (1989 m) | 104 km/h |
Bielsko-Biała (399 m) | 101 km/h |
Krosno (278 m) | 86 km/h |
Zakopane (857 m) | 83 km/h |
Lesko (422 m) | 79 km/h |
Maksymalne porywy wiatru w Polsce (źródło: Meteoalarm Poland)
Straż pożarna była wzywana do 20 zdarzeń na terenie Krosna i powiatu krośnieńskiego. Strażacy usuwali głównie połamane drzewa i konary z dróg oraz miejsc, gdzie mogły one zagrażać przechodniom. Na ul. Armii Krajowej i ul. Batorego w Krośnie spadające drzewa uszkodziły zaparkowane samochody. Drzewa uszkodziły też ogrodzenie na cmentarzu przy ul. Wyszyńskiego. Aż 7 razy interweniowano w mieście przy oderwanych częściach pokryć dachowych i elementów budynku. Bryg. Mariusz Kozak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej podkreśla, że wszystkie zdarzenia były stosunkowo niegroźne.
Silny wiatr sprzyjał pożarom suchych traw na ul. Chrobrego i Sikorskiego. Strażacy w obu przypadkach poradzili sobie z żywiołem, mimo że ogień bardzo szybko rozprzestrzeniał się.