Muzeum Misyjne będzie dwa razy większe

Gromadzące eksponaty z kilku kontynentów Muzeum Misyjne zostanie powiększone. Prace już trwają. Dodatkowe pomieszczenia pozwolą na zaprezentowanie bogatej kolekcji przedmiotów z Afryki. Mają także pomóc w promocji placówki wśród krośnian.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, nowa część Muzeum Misyjnego zostanie otwarta w październiku br.

Krośnieńskie Muzeum Misyjne działa na terenie Zgromadzenia Sióstr Klawerianek (ul. Łukasiewicza 62). Jego obecna siedziba została otwarta w 2000 roku. Mieszczą się w niej eksponaty – dzieła sztuki, rekwizyty związane z kultem, przedmioty codziennego użytku oraz artefakty przyrodnicze - podarowane przez misjonarzy pracujących w Afryce, Azji, Oceanii i Ameryce Południowej.

Muzeum gromadzi eksponaty z kilku kontynentów

- Obecnie na wystawie prezentujemy ponad tysiąc eksponatów. Są wśród nich bardzo rzadkie i cenne przedmioty. Pierwsze trafiły do naszego zgromadzenia wraz z powstaniem domu w 1931 roku. Od tego czasu wciąż napływały do nas kolejne, robiło się coraz ciaśniej, a dodatkowo w ostatnim czasie zamknęłyśmy nasz dom w Austrii, po którym pozostała bogata kolekcja eksponatów z Afryki – tłumaczy konieczność poszerzenia ekspozycji s. Agata Wójcik, przełożona zgromadzenia.

Muzeum powiększy się dwukrotnie. Dodatkowe miejsce znalazło się w byłej części rekolekcyjnej kompleksu klawerianek. Prace adaptacyjne rozpoczęto w marcu br. - Trzeba było usunąć ścianki działowe, obniżyć sufit, wyrównać podłogę i ułożyć na niej płytki, a także przygotować gabloty. Wszystkie te prace zostały już zakończone. Teraz czeka nas praca nad aranżacją ekspozycji oraz katalogowaniem zbiorów, które otrzymałyśmy z Austrii – zapowiada s. Krystyna Kita, która opiekuje się Muzeum Misyjnym.

Nowa część placówki znajduje się w byłej części rekolekcyjnej

Klawerianki liczą, że nowa część muzeum, w której wystawione zostaną eksponaty związane z Afryką, będzie gotowa na obchodzoną w październiku Niedzielę Misyjną. - Nie chcemy jednak obiecywać, że to się uda. Całą rozbudowę finansujemy z darowizn od osób prywatnych i sponsorów, i to od nich uzależnione jest tempo prac. Do ich ukończenia potrzebujemy jeszcze około 50-60 tys. zł. Będziemy więc bardzo wdzięczne za wszelką pomoc – apeluje s. Agata Wójcik.

Siostry Agata Wójcik (po prawej) i Krystyna Kita liczą, że otwarcie nowej części placówki przyniesie jej trochę rozgłosu

Po rozbudowie na wystawie w Muzeum Misyjnym znajdzie się około 3 tys. zabytków. Siostry liczą, że rozpoczęcie nowego etapu w historii obiektu pomoże im wypromować nieco placówkę. - Rocznie odwiedza nas 4-5 tys. osób, ale wciąż wiele osób nie wie, że istniejemy. Mamy nadzieję, że to się zmieni – wierzy s. Krystyna Kita.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)