Mróz nie odpuszcza, będzie jeszcze zimniej

Meteorolodzy ostrzegają przed silnymi mrozami. Minimalna temperatura może sięgnąć nawet minus 29 stopni Celsjusza. - W pełnej gotowości jest schronisko dla bezdomnych. - Na razie miasto nie planuje jednak rozstawienia na ulicach koksowników. Te z pewnością umiliłyby życie mieszkańcom oczekującym na autobusy komunikacji miejskiej.
Dotąd lekka zima teraz daje o sobie znać

Centralne Biuro Prognoz Meteorologicznych Kraków wydało kolejne ostrzeżenie dla Podkarpacia, szczególnie Bieszczadów i obszarów Beskidu Niskiego. Do środy (1.02) popołudnia lokalnie przewiduje się temperaturę minimalną od -29°C do -25°C. Z kolei temperatura maksymalna w dzień może wynieść od -14°C do -9°C. Prognozowana średnia prędkość wiatru - 10 do 20 km/h - będzie potęgować uczucie chłodu. W kolejnych dniach też nie ma co liczyć na ocieplenie. Nad Polskę nadal ze wschodu napływać będzie coraz mroźniejsze powietrze pochodzenia kontynentalnego.

Na ulicach polskich miast znów powoli pojawiają się koksowniki. Siarczysty mróz szczególnie dotkliwie odczuwają pasażerowie komunikacji miejskiej. Władze Warszawy już postanowiły wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom i na ulicach ustawiła kilkadziesiąt koksowników. Sposób ten, choć przypomina trudny dla kraju okres PRL-u, jest jednak najprostszą i najbardziej skuteczną metodą na rozgrzanie zziębniętych rąk.

W Krośnie jednak takie rozwiązanie nie jest brane pod uwagę. - Póki co nie planujemy uruchomienia koksowników, nie podejmujemy żadnych działań. Jeśli jednak będzie taka potrzeba, na pewno je podejmiemy - uspakaja Marek Toropolski z Biura Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta.

Koksowniki w Krośnie na szerszą skalę po raz ostatni używane były zimą 1981 roku, w stanie wojennym. Potem sporadycznie przy Wigilii na Rynku. Oprócz ogrzania ludzkich rąk, miały jeszcze inne praktyczne zastosowanie. Podczas awarii wodociągów służyły do rozgrzewania ołowiu, którym łączono rury. Teraz przeszły już do lamusa, a raczej magazynu MPGK w Krośnie.

Tymczasem policja apeluje o wrażliwość wobec ludzi, których życie i zdrowie może być zagrożone z powodu mrozów. Każdego roku odnotowuje przypadki zgonów, których przyczyną jest nadmierne wychłodzenie organizmu.

Zagrożeni są nie tylko bezdomni i pijani, ale także dzieci, osoby starsze lub chore, zagubione i pozbawione właściwej opieki. - Jeśli zauważymy człowieka leżącego na chodniku czy śpiącego na ławce nie pozostawajmy obojętni na los takiej osoby. Nie przechodźmy obojętnie obok kogoś, komu może grozić zamarznięcie. Wystarczy zadzwonić na telefon alarmowy 997 - apeluje policja.

Przypomina, że silny wiatr w połączeniu z temperaturą powietrza tylko nieco poniżej 0°C może być odczuwalny dla człowieka tak, jak temperatura poniżej -30°C. Takie warunki atmosferyczne mogą być przyczyną odmrożeń i wychłodzenia organizmu. Wychłodzenie jest stanem, gdy temperatura wewnętrzna ciała spada poniżej 35°C. Jego objawami są: zaburzenia świadomości do śpiączki włącznie, powolna mowa, poczucie wyczerpania, zaburzenia mowy, senność. Dlatego tak ważna jest reakcja społeczeństwa - jeden telefon może uratować życie.

Podkarpacki Urząd Wojewódzki uruchomił specjalną infolinię dla osób bezdomnych i potrzebujących pomocy. Numer działa w Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego i jest bezpłatny - dzwoniąc pod ten numer można uzyskać informacje dotyczące placówek prowadzących dożywianie, a także miejsc w schroniskach i noclegowniach. Pod 987 może zadzwonić też każdy, kto posiada informacje na temat bezdomnych osób.

Pan Janusz już 4 lata mieszka w schronisku dla bezdomnych w Krośnie

W Krośnie schronisko dla bezdomnych mężczyzn Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta liczy 15 łóżek. - W tej chwili zajętych mamy 14, nie ma jakiegoś zwiększonego zainteresowania - mówi Maria Penar, kierownik kuchni i schroniska. - Zawsze jednak jesteśmy przygotowani na przyjęcie większej liczby osób. Mamy dodatkowe materace i koce. Liczymy się z tym, że ktoś będzie potrzebował pomocy.

Nie można nikogo zmusić, by został w schronisku, dlatego niektórzy traktują go tylko jako noclegownię, rano opuszczają obiekt. Warunkiem przyjęcia jest tu bowiem trzeźwość, ale pani Maria przyznaje, że przy tak silnych mrozach nie odmawia się pomocy także i osobom nietrzeźwym: - Każdy potrzebujący znajdzie u nas ciepły kąt, posiłek i herbatę.

Od poniedziałku do soboty w godz. od 11:30 do 13:00 schronisko wydaje obiady: zupę, pieczywo i drugie danie.

Schronisko dla mężczyzn mieści się w Krośnie przy ul. Wojska Polskiego 26, tel. 13 43 683 90. Najbliższe schronisko dla bezdomnych kobiet mieści się w Racławówce.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)