MKS uruchamia nocną linię

To będzie historyczna chwila: w piątek 12 czerwca, o godz. 23.00, z przystanku przy ul. Bohaterów Westerplatte odjedzie pierwszy kurs nocnej linii MKS. Autobusy wyjadą w nocy na ulice, bo znalazła się osoba, która pokazała Miastu, że mieszkańcy ich chcą.
Determinacja 18-letniego Wiktora Kazaneckiego doprowadziła do uruchomienia nocnej linii autobusowej

"MAMY NOCNĄ LINIĘ!" - od takiej informacji rozpoczyna się wpis, który w poniedziałek (8.06) pojawił się na facebookowej stronie "Poparcia dla nocnych linii MKS Krosno".

"Po miesiącach starań udało się. Od 12 czerwca startuje linia N1! Kursować będzie od godziny 23.00 do 2:30, w każdą noc z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę" - czytamy w dalszej części wpisu.

Potem poznajemy trasę linii N1: Głowienka - Suchodół Góra - Cmentarz ul. Wyszyńskiego - Guzikówka koło apteki - Podkarpacka obok McDonald's - Bohaterów Westerplatte koło Naftówki - Powstańców Warszawskich - Rondo - Pl. Konstytucji 3-go Maja - Legionów (w drodze powrotnej przez Podwale i Grodzką obok kina) - Dworzec - Krakowska - Polanka Osiedle - Turaszówka - Potok - Jaszczew - Jedlicze Rynek.

I ceny: "Ceny biletów jak na zwykłej dziennej linii! Normalny po mieście + Głowienka: 2,40 zł. Szkolny po mieście + Głowienka: 1,20 zł. Bilet poza miastem (Potok, Jaszczew, Jedlicze): 2,80 zł".

Pod informacją podpisał się Wiktor Kazanecki, 18-latek, przedstawiciel Młodzieżowej Rady Miasta Krosna. O jego nietypowej wiedzy (zna na pamięć cały rozkład jazdy MKS) i bardzo pożytecznym sposobie jej wykorzystania (na podstawie jego uwag dokonywane są korekty w rozkładzie) usłyszała niedawno cała Polska.

O potrzebie uruchomienia lini nocnej w mieście mówiło się od dawna. Pomysł zaczął przybierać realne kształty po utworzeniu strony "Poparcie dla nocnych linii MKS Krosno"

To właśnie Wiktor w listopadzie 2014 roku założył na Facebooku stronę, która miała pokazać jak duże jest poparcie dla wprowadzenia nocnych kursów. - Przed wyborami samorządowymi przeczytałem wypowiedź prezydenta Krosna Piotra Przytockiego, który powiedział, że jeżeli będzie poparcie dla nocnych linii to Miasto zastanowi się nad ich wprowadzeniem. Stwierdziłem, że w takim razie pokażę, że takie poparcie jest i założyłem stronę na Facebooku, uznając, że każda osoba, która ją polubi to jeden głos poparcia - wspomina. Przez kilka miesięcy stronę polubiło ponad 2300 osób.

To także on ułożył rozkład linii N1. - Jego szkielet, zarówno trasę jak i godziny, wymyśliłem w jeden dzień. MKS dokonała w nim kilkuminutowych przesunięć - opowiada Wiktor. Trasę starał się ułożyć tak, aby połączyć te miejsca, w których są największe skupiska ludzi oraz aby dojście do domu zajmowało pasażerom jak najmniej czasu. Uwzględniał także sugestie, które pojawiały się na Facebooku. Wyszła 56-minutowa trasa, która biegnie od Głowienki do Jedlicza, przecinając po drodze praktycznie wszystkie dzielnice. - Można powiedzieć, że jest ona połączeniem kilku najbardziej obleganych i najczęściej kursujących linii dziennych, m.in. 2, E i C. - opisuje.

Wiktor spodziewa się, że kursy cieszyć się będą zainteresowaniem, zwłaszcza ze strony młodzieży, która teraz zostanie na Rynku dłużej (dotychczas ostatni autobus odjeżdżał około 22.00). To natomiast przyczyni się do jego ożywienia, na co Miasto od dawna poszukuje sposobu.

Choć linia będzie na razie jedna, a działać będzie "pilotażowo", Wiktor Kazanecki przewiduje, że przyczyni się do ożywienia Rynku

Urząd nie od razu to zrozumiał. - Gdy prezentowałem w urzędzie propozycję rozkładu jazdy, w odpowiedzi słyszałem, że jest przecież radiotaxi. Na to ja z kolei odpowiadałem, że radiotaxi jest dla osób, które zarabiają po kilka tysięcy złotych i mogą sobie pozwolić na zapłacenie powiedzmy 20 zł za kilkunastokilometrowy kurs. Na szczęście Miasto stopniowo zmieniało nastawienie.

- Zdajemy sobie sprawę z tego, że oczekiwania dotyczące nocnej linii były od dawna, ale widocznie Miasto musiało do tej decyzji dorosnąć - komentuje Grzegorz Sas z MKS w Krośnie. - Bo nie oszukujmy się - dodaje - linia nocna w takim mieście jak Krosno będzie chyba ewenementem w skali kraju.

Grzegorz Sas studzi jednak radość i zaznacza, że na razie autobusy będą kursować pilotażowo. Jeśli zainteresowanie nimi będzie duże - zostaną utrzymane. Jeśli nie - trzeba będzie z nich zrezygnować.

Zachętą do korzystania z autobusów MKS ma być specjalna wakacyjna zniżka na bilety miesięczne dla uczniów i studentów. W przypadku biletu obowiązującego na terenie miasta upust wyniesie 15 zł. Bilet kosztował więc będzie 21 zł i upoważniał pasażerów do korzystania także z linii N1.

Nocna linia autobusowa to nie koniec. W głowie 18-latka kiełkują już kolejne pomysły na zmiany w Krośnie

Czy Wiktor Kazanecki ma kolejne pomysły na zmiany w Krośnie? - Na razie będę się przyglądał jak funkcjonuje MKS, w dzień i w nocy, i tak jak do tej pory będę się starał wprowadzać do rozkładu jakieś korekty - odpowiada.

Zaraz potem dodaje: - Byłem ostatnio na rybach nad Wisłokiem i zauważyłem, że w okolicach mostu na ul. Niepodległości jest bardzo fajne miejsce, takie, które, jeśliby wykosić trawę i trochę je ogarnąć, byłoby idealne, aby pójść tam na przykład z kocykiem. To na razie tylko luźne spostrzeżenie, ale starania o linię nocną też przecież zaczęły się od takiego właśnie luźnego spostrzeżenia.

Zobacz szczegółowy rozkład jazdy MKS.

ZOBACZ TEŻ W ARCHIWUM PORTALU
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)