Uczeń poprawia rozkład jazdy MKS. Zna go na pamięć

Z nietypowej wiedzy 17-letniego Wiktora Kazaneckiego korzysta nie tylko liczne grono uczniów, ale chyba wszyscy pasażerowie autobusów MKS. "To, co robi Wiktor, to piękny przykład dbania o miasto i jego mieszkańców" - podsumowała z kolei ekipa Dzień Dobry TVN, która nagrała o nim reportaż.
O Wiktorze Kazaneckim (w środku) z Krosna - o jego oryginalnej wiedzy oraz o bardzo pożytecznym sposobie jej wykorzystania - niedługo usłyszy cała Polska

- Chciałbym od razu wyjaśnić jedną sprawę - zaczyna rozmowę Wiktor Kazanecki, uczeń 2 klasy II LO w Krośnie. - Mnie absolutnie nie pasjonują autobusy: ich budowa i dane techniczne. Interesują mnie tylko siatka połączeń i rozkład jazdy MKS. Znam je na pamięć.

Sprawdzian

- Gotowy do sprawdzianu? - pytamy Wiktora.
- Jak zawsze! - odpowiada ze spokojem.
- Kierunki jazdy linii "G"?
- Wierzbowa i Suchodół/Głowienka.
- Trasa w kierunku Wierzbowej?
- Wyszyńskiego - os. Traugutta - Grodzka - pl. Monte Cassino - pl. Konstytucji 3-maja - Podwale - Lewakowskiego - Mielczarskiego - Krakowska - Konopnickiej - Kopernika - Wierzbowa.
- Godziny odjazdu z przystanku "Krakowska Szkoła" w kierunku Wierzbowej?
- 9.28, 11.05, 13.05, 14.31, 15.51, a w święta 15.08.
- 11.04, 13.04 i 15.52, reszta się zgadza.
- Mam minutę, może dwie tolerancji błędu. Czasami coś się delikatnie ruszy w rozkładzie jazdy, a ja tego nie zauważę.

Słówka muszę wykuć

Wiktor: - Naprawdę nie mam pojęcia, skąd mi się to wzięło. Nikt z rodziny - ojciec, dziadek, nie wspominając już o babciach - nie pracował w MKS. Od małego zdarzało mi się jednak jeździć autobusami i już wtedy zwracałem uwagę na to dokąd i jaką trasą jadą, jaki jest ich numer boczny, jak nazywają się przystanki na trasie i jakie są godziny odjazdu z tych przystanków. Jakoś to wszystko bardzo szybko zapamiętywałem. Konkretna sytuacja: stoimy z dziadkiem na przystanku, on mi czyta rozkład. Po chwili przychodzi jakaś pani i pyta, jak ma dojechać do Polanki. Ja - wówczas trzyletni berbeć - wymieniam jej wszystkie linie, z których może skorzystać. Nie wierzy. Sprawdza i okazuje się, że mam rację. Ale ta pamięć sprowadza się tylko do rozkładów. Słówek z angielskiego i niemieckiego nie jestem w stanie w ten sposób zapamiętać. Muszę usiąść i je wykuć.

Wiktor błyskawicznie zapamiętuje tylko rozkłady jazdy. Imiona koleżanek w nowej klasie mylił przez kilka miesięcy

Autobus z Turasza

Wiktor: - Jak to wykorzystuję w praktyce? O, na przykład ci państwo pytają mnie, o której jedzie jakiś autobus.
Oliwia (koleżanka): - Tak, ja codziennie pytam.
Martin (kolega): - A ja zawsze jak jadę autobusem.
Wiktor: - Ostatnio o autobus pytał mnie nawet nauczyciel historii, bo zepsuło mu się auto i nie miał jak wrócić do domu.
Oliwia: - Cała szkoła go pyta. Ludzie dzwonią i piszą, czasami nawet o 5 rano.
Wiktor: - Rekord to SMS, który dostałem o 4.41. Staram się zawsze odpisywać.

SMS od kolegi Sebastiana (godz. 11.34): "Jakiś autobus z Turasza spod szkoły na dworzec po 13?"

Odpowiedź Wiktora (godz. 11.35): "20 - 13.07, 1 - 13.10, A - 13.21, 2 -13.21, 16 - 13.24, B - 13.57, 5 - 13.58".

Perfekcyjnie ustawione

Wiktor: - Oprócz tego, że pamiętam rozkład, to staram się proponować MKS pewne zmiany. Weźmy uczniów Elektryka. Mieli problem, bo o 14.40 kończyła się im lekcja, a autobus jechał spod szkoły punkt 15. Stali więc na marne 20 minut, a potem z trudem zdążali na przesiadki, i to pod warunkiem, że Krakowska nie była zakorkowana. Co więcej, na tej linii, na "B", jeździ "227" - unijny autobus Sancity, taki malutki, więc dochodziło do sytuacji, że w środku był taki ścisk, że ludzie mdleli. Zasugerowałem, aby MKS opóźnił o 20 minut "2". Jest pod szkołą 8 minut po dzwonku, a to jest "212", czyli największy autobus. Wszyscy się spokojnie w nim mieszczą i zdążają na przesiadki. Perfekcyjnie ustawione.

Dzięki swojej wiedzy Wiktor jest w stanie zaproponować zmiany w rozkładzie jazdy, tak aby z autobusów skorzystało jak najwięcej osób

- Uwagi Wiktora są nieocenione - przyznaje Grzegorz Sas z MKS Krosno. - Poza tym, że rzeczywiście ma ten rozkład opanowany, on porusza się autobusami, wie, co się dzieje na przystankach i zna środowisko szkolne. Młodzi ludzie komunikują się z nim, bo nie wszyscy mają śmiałość zgłaszać nam jakieś propozycje, a Wiktor jest łącznikiem między nimi a nami. Analizuje wszystkie sygnały, które otrzymuje i daje nam wskazówki, których zza biurka nie widać. To nie jest koncert życzeń typu: "Puśćcie autobus co 10 minut", ale sugestie czasami drobnych przesunięć, tak aby uczniowie bez problemu zdążyli na autobus lub mieli czas na przesiadkę. Wychwytuje też błędy, które zdarzają się w legendach rozkładów. Daje na przykład znać, że brakuje takiego czy innego znaczka. Absolutnie nie obrażamy się ani nie złościmy o to, że młody człowiek zwraca nam uwagę, tylko taki błąd natychmiast naprawiamy.

Pokażmy prezydentowi, że jesteśmy!

Z facebookowej strony "Poparcie dla nocnych linii MKS Krosno" założonej w listopadzie 2014 roku przez Wiktora (ponad 2250 polubień): "Hej, nazywam się Wiktor Kazanecki i jako radny w Młodzieżowej Radzie Miasta Krosna zbieram poparcie dla uruchomienia kilku nocnych kursów MKS-u. Prezydent Krosna Piotr Przytocki powiedział niedawno, że aby takie linie powstały, musi widzieć potencjalnych pasażerów - pokażmy, że tacy są! Za pomocą tej strony możecie zgłaszać wasze propozycje tras nocnych autobusów, jak i wszystkie inne dot. komunikacji miejskiej w naszym Szklanym Mieście - wszystkie zbiorę i przedstawię na obradach Rady władzom".

Propozycja trasy linii nocnej zgłoszona przez Wiktora:

N1: Głowienka - Suchodół - Os. Traugutta - Podkarpacka - Boh. Westerplatte - Rondo - Dworzec - Krakowska - Polanka Osiedle - Turaszówka - Potok - Jaszczew - Jedlicze.

Grzegorz Sas: - Konkretne propozycje zostały przedstawione przez Wiktora w lutym, na spotkaniu z prezydentem Piotrem Przytockim oraz prezesem MKS Kazimierzem Szpakiem. Bierzemy je pod uwagę, choć na początku podchodziliśmy do tego pomysłu sceptycznie, bo, nie oszukujmy się, linie nocne w miastach takich jak Krosno raczej nie funkcjonują. Do tego dochodzą kwestie organizacyjne, zwłaszcza konieczność zapewnienia bezpieczeństwa. Złożyliśmy jednak pismo do Urzędu Miasta - organizatora komunikacji miejskiej - w którym poinformowaliśmy, że chcemy pilotażowo uruchomić kursy nocne. Czekamy na decyzję.

Bohater

SMS do Wiktora od koleżanki Julii: "Celebryta, autobus po tej lekcji na Krakowską?"

Wiktor: - Odkąd piszą o mnie w mediach, koledzy zaczęli mnie tak nazywać. Ostatnio byłem w Radiu Rzeszów, w Nowym Podkarpaciu i w Super Nowościach. Dzisiaj przyjeżdżają z TVN-u.

Koledzy nazywają go "celebrytą". Dziennikarze TVN-u widzą go w nieco innej roli

Ekipa Dzień Dobry TVN: - Usłyszeliśmy o Wiktorze w Radiu Rzeszów. Nie chodziło nam tylko o znajomość na pamięć rozkładu jazdy. Uznaliśmy, że to, co robi Wiktor, to piękna oddolna inicjatywa - przykład dbania o mieszkańców i o miasto. I że zrobimy z niego bohatera. Emisja odbędzie w 4 maja (poniedziałek) w programie "Dzień Dobry TVN".

Wiktor: - To jest praca społeczna, nie mam z tego profitów, oprócz tego, że sam skorzystam czasem z tych autobusów, których rozkład uda mi się zmienić. No i oczywiście cieszy mnie, gdy ludzie są zadowoleni ze zmian i mi za nie dziękują.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)