Miłość za 150 zł

Niedawno, bo 14 lutego, obchodzone były Walentynki czyli Święto Zakochanych. Ale jak wynika m.in. z naszego sondażu, nie wszyscy w ten dzień świętują. Przyczyną jest np. samotność, problemy ze znalezieniem partnera czy partnerki. Pomóc w tym może współczesna swatka - biuro matrymonialne. Odwiedziliśmy jedyną w Krośnie firmę o takim charakterze.
Artykuł z archiwum 2002-2017

Niewielkie pomieszczenie na pierwszym piętrze budynku przy ul. Lewakowskiego 31. Tu znajduje się Biuro Matrymonialne "Róża". Elementy wystroju nawiązują do charakteru tego miejsca - kwiaty, serduszka, intymna kolorystyka. Biuro czynne jest kilka godzin w tygodniu. Prowadzeniem biura zajmuje się Zbigniew Żywiec.

Jakie osoby najczęściej poszukują partnera poprzez biuro? Miejsce zamieszkania to Krosno i okolice. Do biura zgłaszają się osoby o ogromnej rozpiętości wiekowej: od 18 do 70 lat. Najwięcej ofert pozostawia grupa osób w wieku 25-30 lat, znacznie przeważają mężczyźni. Pań jest dużo po 50-tce, ale z kolei w tym wieku brakuje panów.

Z wykształceniem wyższym jest kilka, czasem kilkanaście osób. Najwięcej osób ma wykształcenie średnie i zawodowe. - Zauważyliśmy, że osoby z wyższym wykształceniem nie mają zwykle czasu i dlatego trudno jest im znaleźć partnera. Już piątą dziewczynę zaproponowaliśmy pewnemu ekonomiście - opowiada Zbigniew Żywiec.

Według analiz biura dość charakterystyczne są pewne zależności między poszukującymi partnera życiowego: - 18-letni chłopcy poszukują zwykle dziewczyn w - mniej więcej - ich wieku, ale nie mamy dla nich takich młodych dziewczyn. Z kolei 50-letni panowie chcą, by im znaleźć kobiety młodsze o ok. 10 lat. Inna zależność - osoby z wyższym wykształceniem nie chcą wiązać się z osobami z niższym wykształceniem. Dziewczyny wolą wyższych panów. Niektórzy mają specjalne życzenia: tylko blondynki, tylko niebieskoocy, itp. - mówi Zbigniew Żywiec z Biura Matrymonialnego "Róża".

Wszystkich łączy jedna cecha - samotność. - Często są to osoby po różnych przejściach. W przypadku osób starszych najczęściej są to wdowy i wdowcy - dowiadujemy się w biurze.

Wpis do rejestru biura polega na wypełnieniu specjalnego formularza, w którym podaje się swoje podstawowe dane osobowe, ale także opis (wzrost, sylwetka, kolor oczu, kolor włosów, itp.) i inne informacje o sobie takie jak: wykształcenie, zawód, zainteresowania, wyznanie, znajomość języków obcych, nałogi, itp.

W przypadku formularza z danymi o poszukiwanej partnerce lub partnerze wystarczy wypełnić informację o preferowanym wieku, wzroście, wykształceniu, posiadaniu dzieci i nałogach. Poszukujący lub poszukująca wypełnia też rubryki z zapytaniem: "Jakie cechy preferujesz u Partnerki (-a)" i "Inne dane, które wymagasz, aby być w pełni usatysfakcjonowanym (-ą)".

Biuro zapewnia dyskrecję - obowiązuje go tajemnica danych personalnych.

Zgłoszenie kosztuje 150 zł i jest ważne 4 miesiące. Każdego miesiąca biuro musi zaprezentować klientom co najmniej 2 oferty. Spotkania par odbywają się w biurze lub w ustalonych miejscach. Czasami pary umawiają się telefonicznie.

"Róża" organizuje też różnego rodzaju imprezy o charakterze zapoznawczym i integracyjnym, np. Walentynki. - Na takich imprezach obecnych jest wiele osób starszych. Na przykład na walentynkowej imprezie była zabawa, poznawanie się i integracja - twierdzi właściciel biura.

Biuro prowadzi komputerowy rejestr klientów. - Mamy w planach stworzenie strony internetowej. Zamierzamy współpracować z innymi biurami, również z zagranicznymi, głównie z USA, Izraela, Niemiec. Z biurem współpracuje też pani od tarrota - tworzącym się parom wróży z kart. Biuro "Róża" pomaga też klientom dobrać partnera lub partnerkę w niekonwencjonalny sposób - numerologiczne i astrologiczne. - Niektórzy korzystają z tego typu usług z przymrużeniem oka - przyznaje Zbigniew Żywiec.

Choć "Róża" skojarzyła już wiele osób, niestety tylko kilka par zdecydowało się na stałe pożycie.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)