- Polska będzie należała do czołówki najszybciej starzejących się krajów Europy. Z prognoz wynika, że ludność całej Unii Europejskiej do 2050 r. wzrośnie o 3,6 proc., podczas gdy w Polsce zmaleje o 10 proc. - czytamy na stronie BIQdata.pl. Portal specjalizujący się w opracowywaniu danych statystycznych przygotował raport o przyszłości polskich miast. - Ta przyszłość to starość i wyludnienie - podsumował po analizie "Prognozy ludności na lata 2014-2050" przygotowanej przez Główny Urząd Statystyczny.
- Wielu z nas nie zdecyduje się na dzieci albo nie doczeka się wnuków. Szczęściarze będą mieli najwyżej jednego. Będziemy tracić sąsiadów, a dokładniej co dziesiątego sąsiada, bo z obecnych 38,5 mln Polaków zrobią się niecałe 34 mln. Zmiany będą jednak nierównomierne - zastrzega portal.
Z prognoz wynika, że najwięcej - co czwartego mieszkańca - straci województwo opolskie. Z kolei najwięcej mieszkańców zyskają powiat poznański (196 tys.) i wrocławski (80 tys.), zaś największym miastem pozostanie Warszawa (niecałe 1,8 mln), w której przybędzie 33 tys. osób.
To mniej więcej tyle samo, ilu mieszkańców pozostanie w 2050 roku w Krośnie (33,6 tys.). Oznacza to spadek aż o 28,3 proc. w stosunku do stanu na koniec 2014 roku (46,9 tys.) i powrót do statystyk z lat 1975-1976.
Z miast na prawach powiatu więcej mieszkańców niż Krosno stracą na Podkarpaciu Tarnobrzeg (36,3 proc.) i Przemyśl (32,7 proc.), natomiast populacja Rzeszowa zwiększy się o niecały procent. W skali województwa spodziewany jest spadek liczby mieszkańców o około 12 proc. (z obecnych 2,13 mln do 1,87 mln).
Za 35 lat Krosno będzie także znacznie "starsze". Obecny odsetek mieszkańców miasta w wieku powyżej 65 lat zamyka się w przedziale 15-20 proc., podczas gdy w 2050 roku liczba ta wzrośnie do 30-35 proc.
Pełny raport o nadchodzących zmianach demograficznych w Polsce znajduje się na stronie BIQdata.pl.