Portalu
Konkurs na hasło promocyjne Krosna ogłoszono na przełomie czerwca i lipca. Zdaniem organizatorów - Muzeum Rzemiosła - przyszedł bowiem czas na zmianę haseł, którymi miasto promowało się przez jedenaście ostatnich lat ("Kochajmy KROSNOludki", "Krosno. Niepowtarzalne miasto w wyjątkowym miejscu", "Krosno warte zachodu" oraz "Krosno - im starsze tym lepsze").
Wymaganie dotyczące nowego sloganu było właściwie tylko jedno: musiał zawierać słowo "Krosno".
Na konkurs wpłynęło 109 propozycji. Przysyłali je w większości mieszkańcy miasta i okolic, ale zdarzały się zgłoszenia z dalszych zakątków kraju, a nawet z zagranicy.
Wyniki konkursu ogłoszono w niedzielę (23.08), podczas Karpackich Klimatów. Jury złożone z pracowników Muzeum Rzemiosła oraz urzędu miasta za najlepsze uznało hasło: "Krosna pełno w szkle". - Jednogłośnie stwierdziliśmy, że to hasło jest najbardziej oryginalne i interesujące. Zawiera ciekawą grę słów, która odnosi się do marki "Krosno - Miasto Szkła". Wzięliśmy również pod uwagę możliwości zaprezentowania go na materiałach reklamowych - uzasadnia wybór Joanna Sowa, rzecznik prasowy urzędu. Zdradza przy tym, że spora część zgłoszeń zawierała propozycje haseł, które były lub są używane w promocji innych ośrodków czy regionów, albo takie, które nie pozwalały na oddanie charakteru Krosna i w zasadzie mogłyby pasować do każdego innego miasta.
Autor zwycięskiego hasła chciał zachować anonimowość. Wiadomo jedynie, że jest pochodzącym z Krosna londyńczykiem. Jego pomysł został nagrodzony bonem o wartości 500 zł, który będzie mógł zrealizować w sklepie Centrum Dziedzictwa Szkła.
W konkursie przyznano także wyróżnienie. Otrzymało je hasło: "Serce (w K)rośnie!". Jego autor pochodzi z miejscowości Wiry.
Magistrat nie ma jeszcze sprecyzowanych planów dotyczących wykorzystania nowego hasła promocyjnego. - Na pewno będziemy powielać te wszystkie jego nośniki, które były wykorzystywane do tej pory. Te, które są powszechnie stosowane w marketingu i reklamie, czyli kubki, koszulki, czy materiały drukowane - zapowiada Joanna Sowa. - To jest jednak na tyle plastyczne hasło, że jeśli pojawią się nowe pomysły, np. nowe gadżety, to na pewno będzie je można na nich zastosować - dodaje.
