„Krosno w wirtualnej rzeczywistości” to nowa atrakcja, którą miasto przygotowuje nie tylko z myślą o turystach, ale i o samych mieszkańcach. W wieży farnej powstają 3 stanowiska VR (VR – wirtualna rzeczywistość). Na specjalnych goglach VR podłączonego do komputera i zintegrowanego ze słuchawkami będzie wyświetlany obraz w czasie rzeczywistym. Wybrane zabytki, kościoły i ważne budynki, które już nie istnieją, np. brama węgierska, zobaczymy w skali 1:1. Dzięki temu „podróżnik” poczuje się jak krośnianin w XVI w.
Niektóre obiekty będzie można powiększyć i przyjrzeć się im w detalach. W trójwymiarowym Krośnie nie zabraknie bohaterów z mionych czasów. m.in. Portiusa, Łukasiewicza, Mięsowicza, Szczepanika.
Wizualizacją Krosna z dawnych czasów zajęła się firma 11th Dimension, która ma w swoim portfolio wiele podobnych realizacji. Zanim jednak rozpoczęto prace nad produkcją wizualizacji, grupa ekspertów od historii Krosna i regionu przeanalizowała gros materiałów archiwalnych i starych fotografii. Cel był prosty – jak najwierniejsze odtworzenie miasta na przestrzeni ostatnich wieków.
- Chcemy, aby wirtualna rzeczywistość była impulsem do głębszego poznania historii miasta, legend i ciekawych postaci historycznych – mówi Grzegorz Półchłopek, naczelnik Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miasta Krosna. - Projektu nie należy traktować dosłownie, jest pewną formą interpretacji artystycznej – dodaje.
Projekt współfinansowany jest przez Unię Europejską.
Wkrótce przetestujemy dla Was Krosno VR.
Super sprawa naprawdę warto to zobaczyć :)
A czy Portiusa także zrobią w 3D ? Mam wizje na promocje Krosna - Portius stoi na rynku przed kamienicą przy straganie z beczkami pełnymi wina i krzyczy w ramach reklamy: tanie wino mam", tak jak to dawniej kupcy robili czyli z animuszem i przytupem i wonności epoki jak już ktoś w poście wspomnieł także należy zwizualizować, odorek czosnku, itd to przecie także z tamtej epoki codzienność :)
Witam gorąco, bardzo interesujący artykuł warto się z nim zapoznać ;)
Pomysł ciekawy tyle że Krosno 400 lat temu można zwiedzić na starych fotach w necie lub bibliotece .Projekt prawdopodobnie ekonomicznie tak samo będzie opłacalny ja CDS. Zwiedzi kilkoro turystów, szkolne wycieczki a ekonomicznie będzie to tak opłacalne jak ta farba odchodząca z budynków użyteczności publicznej na rynku i w okolicy. Fakt skoro farba kiepska to go wizualizacją . Innowacja że normalnie Japonia w Krośnie na miarę Sony i Sanyo :)
Taka charakterystyka województwa podkarpackiego że rozwija się tylko północ i rzeszów jasionka dolina lotnicza. Teren Krosna będzie bardzej turystyczny z wglądem na to jak bywało 4OO lat temu.