Krośnieńskie szkoły obchodziły swoje święta

125 lat świętował "Szczepanik" - spadkobierca powstałej w XIX wieku Krajowej Szkoły Tkackiej. Równie godny jubileusz ma za sobą "Mechanik" - "prezydencka" szkoła. Nieco krótszą historię, bo ćwierć wieku, ale nie mniej sukcesów, ma na koncie II LO.
"Szczepanik" to najstarsza szkoła ponadgimnazjalna w Krośnie. Akademia jubileuszowa odbyła się w RCKP

Początek roku szkolnego w Krośnie obfitował w szkolne jubileusze. Były uroczyste akademie, spotkania absolwentów, huczne bale, wydarzenia artystyczne. W ten sposób świętowano bogatą historię krośnieńskiej edukacji, jej różne kierunki kształcenia.

Na szkolne urodziny zostali zaproszeni absolwenci szkoły

Najdłuższą historią spośród obchodzących w tym roku swoje urodziny szkół ma krośnieński "Szczepanik". To najbardziej popularna nazwa szkoły działającej dziś pod szyldem Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. Jana Szczepanika. Wcześniej nazwy zmieniały się wielokrotnie, szkoła przechodziła metamorfozy.

Placówka ta to spadkobierca tradycji powstałej w latach 80. XIX wieku Krajowej Szkoły Tkackiej. Początek tej szkole dał z kolei Wzorowy Warsztat szkoły tkackiej, który w 1888 roku rozpoczął działalność w budynku Pałacu Biskupiego (dziś Muzeum Podkarpackie). Punktem zwrotnym w historii szkoły było w roku 1973 utworzenie Zespołu Szkół Zawodowych w Krośnie na bazie Technikum Włókienniczego i Zasadniczej Szkoły Włókienniczej, który zaanektował jeszcze szkołę odzieżową, która od II wojny światowej działała samodzielnie. W 2002 roku dokonano kolejnej reformy - powstał Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1.

Ważnym elementem szkoły jest budynek Krajowej Szkoły Tkackiej. Dziś mieści się tam jeden z obiektów Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie (ul. Kazimierza Wielkiego). Budynek powstał w roku 1900. Szkoła przetrwała w nim 102 lata.

Andrzej Gregorczyk - dyrektor "Szczepanika"

Dziś "Szczepanik" liczy 815 uczniów, 73 nauczycieli, 16 pracowników administracji i obsługi. - Połowa szkoły to liceum ogólnokształcące, druga połowa to technika w branżach szeroko rozumianych usług i kierunków ekonomiczno-handlowych - mówi Andrzej Gregorczyk, dyrektor szkoły.

Szkoła nosi imię Jana Szczepanika - wielkiego wynalazcy

Szkoła pielęgnuje pamięć o swoim patronie Janie Szczepaniku (1872-1926). W ramach jubileuszu odbyła się sesja naukowa poświęcona genialnemu krośnianinowi, zwanym "da Vinci z Galicji". Wielki wynalazca pod koniec XIX wieku w Krośnie spędził dzieciństwo, najpierw uczył się w szkole wydziałowej, a później pracował w szkołach w Potoku, Lubatówce i Korczynie.

Wtedy opracował pierwsze wynalazki z dziedziny tkactwa, które zapewniły mu pozycję i sławę, a przede wszystkim unowocześniły tkanie pięknych gobelinów. Inne, najbardziej znane wynalazki Jana Szczepanika to: teletroskop, umożliwiający przesyłanie dźwięku i obrazu na odległość, aparat fotograficzny do zdjęć w barwach naturalnych, rzutnik, małoobrazkowy film, fotoskulptur (urządzenie do modelowania rzeźb), nowoczesny pług czy aeromobil "fruwająca ryba". Opatentował też m. in. pomysł na: tkaninę kuloodporną, caloridul (samoczynny regulator ciągu kominowego), telegraf bez drutu, karabin elektryczny szybkostrzelny i z dziedziny fotografii m.in. barwoczuły papier i trójbarwny raster.

Tylko o pięć lat mniej liczy szkoła o zupełnie odmiennej profesji - krośnieński "Mechanik". Jej tradycje sięgają lat 1891-1893, kiedy to Sejm Dzielnicowy we Lwowie utworzył w Krośnie Uzupełniającą Szkołę Przemysłową. Po wojnie placówka przyjęła nazwę Publicznej Szkoły Dokształcającej Zawodowej, a następnie Publicznej Średniej Szkoły Zawodowej.

120-lecie świętuje "Mechanik"

Problemem był brak odpowiedniego lokalu. W kwietniu 1953 roku zatwierdzono plan budowy szkoły. Wybrano parcelę koło warsztatów PKS przy ul. Wyzwolenia o powierzchni ok. 3 ha. Nowy budynek szkoła otrzymała dopiero 10 lat później. Kształcono dla przemysłu, z czasem szkoła ukierunkowała się na zawody motoryzacyjne i mechaniczne.

W roku szkolnym 1975/1976 szkole nadano nazwę Zespół Szkół Mechanicznych, a od 2002 r. placówka jest Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 im. Stanisława Staszica.

Od 2003 r. w szkole zaczęto wdrażać nowe kierunki elektroniczne i mechatroniczne, co spowodowało wzrost zainteresowania kształceniem w "Mechaniku". Dwa lata później placówka stała się też członkiem Stowarzyszenia Dolina Lotnicza, co dało szanse na kształcenie dla przemysłu lotniczego. Od 2006 r. ZSP nr 3 stał się też Regionalnym Ośrodkiem Wspierania Egzaminów Zawodowych na województwa małopolskie, podkarpackie i lubelskie. Takich ośrodków w Polsce jest tylko sześć. Od 2007 r. funkcjonuje Centrum Nowoczesnych Technologii dla zawodów lotniczych.

W 2011 roku w szkolnym Centrum Kształcenia Praktycznego rozpoczęła się potężna inwestycja. Powstało tam pierwsze na Podkarpaciu Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej i Nowoczesnych Technologii. Cały projekt pochłonął 14 mln zł, a do centrum przyjechały maszyny z najwyższej półki. Dla "Mechanika" to prawdziwy skok cywilizacyjny.

- Naszym celem jest, aby nasz absolwent był tak dobrze przygotowany, żeby nie musiał się zastanawiać co ze swoim życiem ma zrobić, gdzie podjąć pracę. Chcemy stworzyć mu takie warunki, żeby to praca go poszukiwała - podkreślał podczas jubileuszu dyrektor "Mechanika" Bogdan Adamski.

Bogdan Adamski - dyrektor "Mechanika"

Ciekawostką jest, że wśród tysięcy absolwentów, którzy opuścili tę szkołę, są wszyscy trzej obecni prezydenci Krosna: Piotr Przytocki, Bronisław Baran i Tomasz Soliński.

- Byłem pierwszym rocznikiem pięcioletniego technikum. Mieszkałem bardzo blisko tej szkoły, więc byłem najczęściej spóźniającym się uczniem - wspominał z uśmiechem Bronisław Baran. - Kiedy opuszczałem mury szkoły dyrektor zapytał mnie i moich kolegów co byśmy w szkole zmienili, a co było dobre. Odpowiedzieliśmy, że dla nas fantastyczne były zajęcia z profesorami warsztatowcami, którzy przychodzili z zakładów pracy. Oni nam mówili rzeczy, których w książkach nie było.

Szkoła stawia na kształcenie praktyczne, chce dobrze przygotować swoich uczniów do pracy w wybranych przez nich zawodach

Odpowiedzią na zapotrzebowanie na zajęcia praktyczne ma być właśnie działające przy "Mechaniku" Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej i Nowoczesnych Technologii.

25-lecie istnienia świętuje jedna z młodszych krośnieńskich szkół - II Liceum Ogólnokształcące. Obchody zainaugurowali uczniowie sadząc 25 drzewek przed budynkiem szkoły.

- Zdajemy sobie sprawę, że nasza szkoła z 25-letnim dorobkiem nie może się równać ze szkołami, które istnieją ponad 100 lat, ale mogę powiedzieć, że spoglądając w przeszłość na to, czego już dokonaliśmy, mogę dźwigać głowę do góry, ponieważ nasz dorobek także jest znaczący - mówił Witold Deptuch, dyrektor II LO.

Z archiwum II Liceum Ogólnokształcącego

Szkoła rozpoczęła działalność 1 września 1988 roku. W czterech oddziałach rozpoczęło naukę 125 uczniów. Grono pedagogiczne liczyło 16 nauczycieli. W latach 90-tych szkoła zyskuje na znaczeniu - duża ilość sukcesów, wysoki poziom nauczania ma przełożenie na ilość kandydatów, którzy chcą uczęszczać do II LO - w roku 2002 o przyjęcie do klas pierwszych stara się 891 uczniów na 210 miejsc.

Po reformie oświaty w 2012 roku szkoła oferuje 5 profili: matematyczno-fizyczny, geograficzno-ekonomiczny, humanistyczno-prawniczy, dziennikarsko-językowy i promedyczny. Od 1 września 2012 r. II LO weszło w skład Miejskiego Zespołu Szkół nr 4 w Krośnie (tworzy go wraz z podstawówką i gimnazjum).

Witold Deptuch - dyrektor II LO

- Jesteśmy szkołą lubianą, o czym świadczy chociażby zainteresowanie absolwentów gimnazjów - twierdzi Witold Deptuch. - Wyniki szkoły można mierzyć różnie, mogą to być osiągnięcia sportowe, dydaktyczne, mamy ich sporo. To też na pewno wyniki egzaminów zewnętrznych. W naszym przypadku to matura - jej zdawalność jest na poziomie 99 procent, zawsze wyżej od średniej krajowej.

- Jestem dumny z tego, że 90 procent absolwentów deklaruje, że gdyby miało jeszcze raz wybierać szkołę, to wybrałoby tak samo - II LO - podkreśla dyrektor. - To, co zawsze przyciągało do naszej szkoły, to bardzo dobra atmosfera, mimo że było ciasno, że były lekcje zerowe, że trzeba było chodzić do wynajmowanych sal - chociażby do sanepidu, ale to zamierzchłe czasy.

Przez ćwierć wieku mury szkoły opuściło 3672 absolwentów

Obecnie w II LO naukę pobiera 598 uczniów w 18 oddziałach na 5 kierunkach.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)