Kontrowersje wokół Grodzkiej 6. Liceum katolickie zamiast biblioteki

W budynku przy ul. Grodzkiej 6 miało powstać Krośnieńskie Centrum Kultury. Ale władze miasta wolały sprzedać go "za grosze" zgromadzeniu zakonnemu, które uruchomiło w nim liceum katolickie. Wbrew woli Biblioteki Publicznej i Wojewody, który przekazał budynek miastu.
Budynek przy ul. Grodzkiej 6
Archiwum Krosno-Telegraf
W SKRÓCIE:
  • Przez prawie 20 lat ten budynek należał do Skarbu Państwa, a użytkowała go Biblioteka Publiczna. Miasto chciało zorganizować w nim Krośnieńskie Centrum Kultury i bibliotekę. Wojewoda przekazał budynek miastu, ale pod warunkiem, że takie Centrum tam powstanie. Miasto nie dotrzymało słowa - budynek sprzedano Zgromadzeniu Św. Michała Archanioła i powstało w nim liceum katolickie. Co więcej, państwo zainwestowało w remont budynku prawie 2,5 mln zł (25 mld starych zł), a miasto sprzedało go za... 263 tysiące zł (2,6 mld starych zł). W dodatku spłatę tej kwoty rozłożono na 10 lat. Sprawa była już w NIK-u i w Prokuraturze. Ci, którzy podejmowali decyzje w tej sprawie są nadal bezkarni. Sprawa jest powszechnie znana, ale jako pierwsi opisujemy szczegółowo całą historię.

Budynek Skarbu Państwa

W 1971 r. ówczesna Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna wykupuje budynek przy ulicy Grodzkiej 6 wraz z mieszkającą tam rodziną Grabowskich. Zakup następuje z pieniędzy resortu kultury. Od tego czasu budynek należy do Skarbu Państwa, a użytkuje go Biblioteka Publiczna (po reformie administracyjnej kraju - Wojewódzka).

W 1987 biblioteka przenosi się z ul. Grodzkiej na ul. Wojska Polskiego (jest to dzisiejsza siedziba biblioteki). Od tego czasu, trwają w nim drobne prace remontowe i jednocześnie przygotowania dokumentacji potrzebnej do przeprowadzenia remontu generalnego - wszystko na koszt biblioteki. W międzyczasie budynek zostaje wpisany do rejestru zabytków - dzięki temu uzyskać można było wówczas zniżki na materiały budowlane.

W listopadzie 1989 r. Wojewódzka Biblioteka Publiczna podpisuje umowę z przedsiębiorstwem "Krospol" na remont generalny budynku. Według naszych informacji w remont budynku zainwestowano w latach 1987-95 prawie 2,45 mln zł (dokładnie 2 484 902 zł wg cen z 1995 r. wg wyliczeń Urzędu Wojewódzkiego w 1996 r.).

Niemal do końca remontu generalnego zakładano, że w budynku będzie działała tylko biblioteka. Jednak w 1995 powstał pomysł utworzenia przy bibliotece Krośnieńskiego Centrum Kultury. O ówczesnych planach opowiada Teresa Leśniak, dyrektor biblioteki: - Na parterze miało być coś w rodzaju EMPiK-u. Prasa, magazyny, wydawnictwa specjalistyczne. Jedna z sal miała być przeznaczona dla wydawnictwa "Bosz". Tam odbywać się miały cykliczne spotkania z autorami, promocje, premiery wydawnictw. Kolejna sala miała być przeznaczona na spotkania autorskie, wystawy czy małe koncerty. Na parterze znajdować się też miały tzw. zbiory specjalne - audio-wizualne, tam odbywać się miała praca z osobami niepełnosprawnymi, budynek był bowiem do tego przystosowany. Na pierwszym piętrze działać miała biblioteka. Piętro wyżej - kawiarenka (na wynajem). Dwie kolejne sale miały być przeznaczone na otwartą działalność grup stowarzyszeniowych i twórczych. Każdego dnia z pomieszczeń mogłyby korzystać inne grupy: w poniedziałek malarze, we wtorek poeci, itd. To miało być miejsce spotkań grup twórczych i ich aktywności: aukcje, licytacje, komis dzieła artystycznego, nauka języków obcych.

Poprzez tak zorganizowaną działalność była szansa, że budynek mógłby się sam utrzymywać. Piwnice budynku miały być przeznaczone na magazynowanie zwarte książek - na małej powierzchni mogłoby się zmieścić nawet 200 tysięcy woluminów. Pierwotne plany architektoniczne nie odbiegały od tego pomysłu - budynek mógł pełnić taką rolę bez problemów.

Rada Miasta prosi o przekazanie budynku

30 sierpnia 1996 r. Rada Miejska w Krośnie, uchwałą nr XXII/454/96, zwróciła się do Wojewody Krośnieńskiego z wnioskiem o nieodpłatne przekazanie na własność gminy Krosno działki zabudowanej (nr ewid. 5716) o powierzchni 1027 m2 położonej przy ul. Grodzkiej. Radni uzasadniali w uchwale: "Zabudowana nieruchomość niezbędna jest do wykonywania zadań własnych gminy Krosno, a w szczególności spraw związanych z organizacją placówek upowszechniania kultury". We wniosku Zarządu Miasta do Wojewody, napisano, że "przekazanie nieruchomości pozwoli na zakończenie prac remontowych i przygotowanie obiektu do pełnienia funkcji związanych z realizacją zadań własnych gminy związanych z organizacją placówek upowszechniania kultury, a w konkretnym przypadku byłoby to Krośnieńskie Centrum Kultury z punktem bibliotecznym".

Przedstawiciel rządu: dobrze, ale pod jednym warunkiem

 Ówczesny wicewojewoda - Stanisław Jucha (obecnie SLD) - przekazał na własność gminy Krosno ww. nieruchomość, jednak w uzasadnieniu decyzji (1996.11.21) zaznaczył: "Biorąc pod uwagę powyższy plan zagospodarowania, uwzględniający również potrzeby Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krośnie, postanawia się przekazać Gminie Krosno własność nieruchomości (...)". Wojewodą był wówczas Piotr Komornicki (PSL).

Kuratorium: stwórzmy tam Bibliotekę Pedagogiczną

Niemal rok po wydaniu decyzji przez wojewodę, do Zarządu Miasta Krosna w sprawie budynku przy ulicy Grodzkiej napisał ówczesny Kurator Oświaty - Marian Duda (PSL). W imieniu Kuratorium zwrócił się on z prośbą o nieodpłatne przekazanie w zarząd Kuratorium nieruchomości przy ulicy Grodzkiej. Kurator zapewniał, że po dokończeniu przez Kuratorium remontu budynku, przeznaczony byłby na Pedagogiczną Bibliotekę Wojewódzką.

Marian Duda uzasadniał: "Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka w Krośnie jest jedyną na terenie województwa krośnieńskiego biblioteką, która gromadzi systematycznie i całościowo podstawowe prace naukowe z wszystkich dziedzin wiedzy, że szczególnym uwzględnieniem publikacji z zakresu pedagogiki i pokrewnych jej dziedzin. Biblioteka realizuje zadania oświatowe biblioteki środowiskowej oferując swoje usługi wszystkim mieszkańcom województwa krośnieńskiego, pragnącym się dokształcać i doskonalić swoje umiejętności. Biblioteka służy rozwojowi i zaspokajaniu potrzeb czytelniczych i informacyjnych kształcących i doskonalących się nauczycieli, studentów, uczniów oraz innych osób zainteresowanych sprawami kształcenia, doskonalenia i wychowania.
Prowadzi działalność biblioteczną niezbędną w procesie kształcenia i doskonalenia kadr pedagogicznych.

Biblioteka posiada 5 Filii zlokalizowanych w: Brzozowie, Jaśle, Lesku, Sanoku i Ustrzykach Dolnych. Siedziba biblioteki mieści się w dwóch budynkach: willi "Marta" przy ulicy Łukasiewicza 63 oraz w pomieszczeniach Domu Nauczyciela. Łącznie zajmowana powierzchnia wynosi 500 m2. Od lat boryka się z trudnościami lokalowymi. Biblioteka, aby mogła istnieć i wypełniać swoje zadania musi systematycznie uzupełniać swój księgozbiór z czym wiążą się rezerwy magazynowe. W chwili obecnej liczba księgozbioru głównego wynosi około 120 tysięcy woluminów.

Trudności lokalowe nie wpływają korzystnie na pracę biblioteki i współpracę jej wydziałów. Bibliotekę średnio miesięcznie odwiedza około 2600 czytelników, a w tym 60% nauczycieli z tego 50% nauczycieli szkół podstawowych.

Zapewnienie odpowiedniej bazy lokalowej dla tej placówki stworzyłoby warunki na jej rozwój. Prace adaptacyjno-remontowe wewnątrz budynku wykonane zostałyby w 1998 roku" - napisał Kurator Oświaty Marian Duda.

Kilka dni później do Prezydenta Miasta Romana Zimki wpłynęło pismo z Urzędu Wojewódzkiego, w którym Wojewoda popiera wniosek w sprawie nieodpłatnego przekazania w zarząd Kuratorium Oświaty nieruchomości przy ul. Grodzkiej. Wojewoda przypominał, że "podstawowym celem decyzji Wojewody Krośnieńskiego o przekazaniu w/w nieruchomości Gminie Krosno było pilne zakończenie prac remontowych i zagospodarowanie budynku dla potrzeb Krośnieńskiego Centrum Kultury z punktem bibliotecznym. Jednak po upływie 9 miesięcy od przejęcia nieruchomości nie podjęto żadnych prac remontowych, a ostatnia decyzja Zarządu Miasta Krosna zmierzająca do jej sprzedaży, świadczy o chęci zmiany przeznaczenia budynku na cele niezgodne z uzasadnieniem decyzji". Wojewoda zapewniał, że przekazanie nieruchomości Kuratorium Oświaty zapewni "szybkie zakończenie remontu budynku oraz powstanie w centrum miasta bardzo ważnej dla środowiska pedagogicznego i mieszkańców Krosna placówki kultury".

Zarząd Miasta: nie oddamy budynku Kuratorium...

27 października 1997 r. członek Zarządu Miasta Krosna - Wacław Krzanowski ("Solidarność") - w piśmie do Kuratorium Oświaty odniósł się negatywnie do wniosku o nieodpłatne przekazanie budynku na rzecz Kuratorium: "(...) w związku z innymi planami Gminy Krosno odnośnie docelowego przeznaczenia w/w obiektu Zarząd Miasta Krosna nie widzi możliwości jego nieodpłatnego przekazania na rzecz Skarbu Państwa - Kuratorium Oświaty".

...ale sprzedamy Zgromadzeniu Zakonnemu...

Dwa miesiące później - 29 grudnia 1997 - w porządku obrad Rady Miejskiej znajduje się projekt uchwały (nr XXXIII/768/97) w sprawie sprzedaży nieruchomości przy ul. Grodzkiej. Paragraf pierwszy projektu brzmi: "Wyraża się zgodę na sprzedaż nieruchomości zabudowanej oznaczonej nr 5716 o pow. 1027 m2 położonej w Krośnie przy ul. Grodzkiej 6, na rzecz Zgromadzenia Św. Michała Archanioła z przeznaczeniem na utworzenie szkoły średniej o profilu językowo-informatycznym". W informacji dołączonej do projektu uchwały czytamy: "Zarząd Miasta Krosna na posiedzeniu w dniu 10.12.1997 r. wyraził zgodę na przeznaczenie do sprzedaży przedmiotowej nieruchomości za symboliczną cenę".

Przed rozpoczęciem rozpatrywania tego projektu, Przewodniczący Zarządu Miasta Krosna - Roman Zimka - zgłosił autopoprawkę Zarządu o wykreślenie w par. 1 wyrazów: "na rzecz Zgromadzenia Św. Michała Archanioła z przeznaczeniem na utworzenie szkoły średniej o profilu językowo-informatycznym". Następnie, Przewodniczący Komisji Kultury i Oświaty Rady Miejskiej - Adolf Hejnar - przedstawił negatywną opinię do przedłożonego projektu uchwały. Później zaczęła się dyskusja.

Za sprzedażą w drodze przetargu lub za wykorzystaniem go w inny sposób opowiedzieli się w dyskusji m.in. Krzysztof Krzanowski z klubu radnych Unii Wolności ("dlaczego komuś mamy robić prezenty?"), Łukasz Zborowski - obecnie Przewodniczący Rady Miejskiej ("ten budynek miał spełniać konkretne funkcje zgodnie z intencją przejęcia go od Skarbu Państwa"), Marian Dubniewicz - obecnie radny AWS ("najbardziej prawidłową formą pozbycia się jakiejś nieruchomości jest sprzedaż i żadne wyższe cele nie mają tutaj względów, bo górę bierze rachunek ekonomiczny"). Przeciwny sprzedaży budynku na zasadach rynkowych był Jan Krzanowski (ZChN): "nie zgodzę się z tym, że wszystko przeliczane jest na pieniądze, myślenie wyłącznie w kategoriach ekonomicznych w tym przypadku jest wielkim nieporozumieniem, ponieważ ten budynek powinien stać się zapleczem kulturalnym dla naszego miasta". Obecna na sesji Maria Kunka - dyrektor Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej - zwróciła się do Rady z prośbą o poparcie o przekazanie Bibliotece nieruchomości przy ul. Grodzkiej. W wyniku dyskusji, Przewodniczący Zarządu Miasta Krosna - Roman Zimka - wycofał z porządku obrad projekt uchwały.

...z bonifikatą

Miesiąc później uchwała (nr XXXIV/783/98) powraca na sesje Rady Miejskiej. Tym razem brzmi ona: "Wyraża się zgodę na sprzedaż nieruchomości zabudowanej oznaczonej nr 5716 o pow. 1027 m2 położonej w Krośnie przy ul. Grodzkiej 6. Wyraża się zgodę na udzielenie bonifikaty od ustalonej ceny sprzedaży". W informacji dołączonej do projektu czytamy: "O nabycie przedmiotowej nieruchomości zwróciło się Zgromadzenie Św. Michała Archanioła z siedzibą w Markach-Strudze, z zamiarem przeznaczenia przedmiotowej nieruchomości na utworzenie szkoły średniej o profilu językowo-informatycznym. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów (około 1000) opuszczających w roku bieżącym szkoły podstawowe, Zarząd Miasta Krosna na posiedzeniach w dniu 10.12.1997 r. i w dniu 28.01.1998 przyjął przedstawioną propozycję Zgromadzenia Księży Michalitów za korzystną dla miasta i wyraził zgodę na przeznaczenie przedmiotowej nieruchomości do sprzedaży, za cenę ustaloną z zastosowaniem bonifikaty udzielonej po dokonanej analizie ceny ustalonej przez osobę posiadającą uprawnienia w zakresie szacowania nieruchomości i koniecznych do poniesienia nakładów finansowych na remont budynku". Głosami prawej strony sali uchwała zostaje przegłosowana.

Dokładnie tydzień później, 5 radnych SLD zwróciło się do ówczesnego Wojewody Krośnieńskiego Bogdana Rzońcy (ZChN) o uchylenie w całości w/w uchwały Rady Miejskiej (tzw. sprawa pięciu sprawiedliwych). Radni przypomnieli koronny argument:

"Decyzją Wojewody Krośnieńskiego przekazano nieruchomość celem skomunalizowania z przeznaczeniem na realizację zadań własnych Gminy, związanych z organizacją placówek upowszechniania kultury, a w konkretnym przypadku miało to być Krośnieńskie Centrum Kultury z punktem bibliotecznym". Radni napisali też, że:

1) sprzedaż nieruchomości uniemożliwia realizację zadań związanych z zaspokojeniem potrzeb kulturalnych mieszkańców, zwłaszcza młodzieży i osób uczących się;

2) uszczupla zasoby materialne Gminy, narażając ją na straty finansowe (sprzedaż nieruchomości poniżej jej wartości);

3) naraża na straty Skarb Państwa (wydatki poniesione na remont budynku wyniosły ok. 2,5 mln zł).

W rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewoda uchylił część uchwały dotyczącą udzielenie bonifikaty motywując tym, że Rada Miejska nie powinna podejmować pojedynczej uchwały o udzieleniu bonifikaty na konkretną nieruchomość, tylko powinna podjąć uchwałę w sprawie określenia zasad udzielania bonifikat od ceny sprzedaży (Rada Miejska nie skorzystała z tej możliwości i taka uchwała nie została podjęta).

Sprawa powraca 2 lata później. Na sesji Rady Miejskiej 14 lutego 2000 r. o budynku przypomniał radny Wacław Mika (SLD), który pytał: "Jak został sprzedany Zgromadzeniu Michalitów budynek po byłej bibliotece przy ul. Grodzkiej, za jaką kwotę i kiedy?". W budżecie miasta nie ma wpływu ze sprzedaży budynku.

Sprawa w NIK-u

Ponieważ na pytanie nie otrzymuje odpowiedzi przez kilka następnych sesji, Wacław Mika wraz z innymi radnymi SLD, pisze początkiem maja o sprawie do szefa Najwyższej Izby Kontroli: "Pytamy wprost: jakie działania kryją się za sprzedażą powyższej nieruchomości?". Odpowiedź NIK nadchodzi 30 listopada. Izba informuje, że sprawa może być skontrolowana przez Regionalną Izbę Obrachunkową, przy czym "z dokumentów RIO wynika, iż (w latach 1996-2000 - przyp.) w zasadzie Izba nie kontrolowała tego zagadnienia".

Miesiąc później w "Super Nowościach" ukazuje się artykuł pt. "Gimnazjum pod skrzydłami św. Michała Archanioła". W tekście znajduje się m.in. informacja o sposobie nabycia budynku przez księży Michalitów: "Zgromadzenie św. Michała Archanioła trzy lata temu nabyło go za około 300 tys. zł. Spłata należności do miejskiej kasy ma nastąpić w ciągu 10 lat. Księża przejęli budynek zupełnie zdewastowany, zawilgocony, z przeciekającym dachem, który od 14 stał pusty i niszczał. Koszty generalnego remontu wyniosły już ponad 400 tysięcy zł".

Sprawa w prokuraturze

Sprawą zainteresowano także prokuraturę. Józef Habrat (Przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Partii Ludowo-Demokratycznej) napisał do Prokuratury Rejonowej w Krośnie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Zarząd Miasta Krosna i wykonawcę remontu generalnego w budynku po byłej Bibliotece Wojewódzkiej przy ul. Grodzkiej.

W uzasadnieniu pisze m.in.: "(...) wypada dogłębnie wyjaśnić sprawę:
a) środków pieniężnych przeznaczonych na remont budynku w wysokości - według mojej wiedzy około 24 miliardów starych złotych, a pochodzących z zasobów budżetu gminy Krosno i ówczesnego Urzędu Wojewódzkiego w Krośnie (czy aby na pewno zostały wykorzystane zgodnie z przekazaną dotacją?);
b) jakości wykonanych przez firmę budowlaną prac remontowych z okresu przed przekazaniem budynku Zgromadzeniu św. Michała Archanioła;
c) czy aby Zarząd Miasta Krosna nie działa na rzecz uszczuplenia dochodów budżetowych poprzez rozłożenie spłaty należności za sprzedany budynek na okres 10 lat. Uważam, że tym samym Zgromadzenie św. Michała Archanioła zostało wyposażone w bezprocentowy kredyt kosztem podatników;
d) czy poprzez takie działanie nie została naruszona dyscyplina budżetowa gminy Krosno?

Uważam, że pomocne w wyjaśnieniu niniejszej sprawy mogą być uwagi złożone przez Radnych Miasta Krosna poprzedniej kadencji oraz przez byłe kierownictwo Urzędu wojewódzkiego w Krośnie. Przedstawiając powyższe zawiadomienie oczekuję na dogłębne wyjaśnienie przedstawionej sprawy."

13 listopada 2000 pan Józef Habrat otrzymuje odpowiedź (z datą 29 września 2000): "Sekretariat Prokuratury zawiadamia Pana - jako osobę, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie - że postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Krośnie z dn. 4.09.2000 sygn. akt. 3DZ469/00 odmówiono dochodzenia w sprawie przekroczenia uprawnień, przy sprzedaży budynku przy ul. Grodzkiej".

Sprawa w Komisji Rewizyjnej

Ze sprawozdania z działalności Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Krosna za 2000 rok dowiadujemy się, że komisja zajmowała się sprawą budynku przy ul. Grodzkiej 6 w dniu 25 września 2000 r. Publikujemy treść ustaleń komisji.

"Dokonano analizy kosztów remontu oraz późniejszej wyceny i sprzedaży budynku przy ul. Grodzkiej 6. Nie stwierdzono nieprawidłowości w działaniach Zarządu Miasta Krosna w tej sprawie, natomiast ustalono, że:

a) Budynek stał się własnością Gminy Krosno na podstawie decyzji komunalizacyjnej wydanej na wniosek Gminy Krosno przez Wojewodę Krośnieńskiego w dniu 21 listopada 1996, znak: GGG-III-7224-3/697/96.

b) Wartość księgowa budynku na dzień wydania decyzji wynosiła 111 740 zł.

c) Gmina Krosno nie otrzymała na remont w/w budynku żadnych dotacji, nie przeznaczyła na ten cel również własnych środków, dlatego od momentu przejęcia na własność, Gmina Krosno nie prowadziła żadnych remontów w/w budynku, a poniosła jedynie koszty eksploatacji polegające na ogrzewaniu w sezonie zimowym.

d) W dniu 10 lutego 1998 r. Rada Miejska podjęła uchwałę w sprawie sprzedaży dla Zgromadzenia Św. Michała Archanioła w/w nieruchomości i udzielenia bonifikaty od ustalonej ceny sprzedaży (sprzedaż bezprzetargowa - w związku z przeznaczeniem tej nieruchomości na utworzenie szkoły średniej).

e) W rozstrzygnięciu nadzorczym Wojewoda uchylił część uchwały dotyczącą udzielenie bonifikaty motywując tym, że Rada Miejska nie powinna podejmować pojedynczej uchwały o udzieleniu bonifikaty na konkretną nieruchomość, tylko powinna podjąć uchwałę w sprawie określenia zasad udzielania bonifikat od ceny sprzedaży. Rada Miejska nie skorzystała z tej możliwości i taka uchwała nie została podjęta.

f) Nieruchomość została wyceniona przez rzeczoznawcę majątkowego na kwotę 477 714 zł. Cenę sprzedaży ustalono na kwotę 479 000 zł, w tym cena budynku 431 500 zł, cena gruntu 47 500 zł. Przy czym cena sprzedaży budynku została obniżona o 50% ze względu na wpis do rejestru zabytków. Łączna kwota sprzedaży (budynek + grunt) wyniosła 263 250 zł (słownie: dwieście sześćdziesiąt trzy tysiące dwieście pięćdziesiąt złotych) i została rozłożona na 10 rocznych rat przy zastosowaniu oprocentowania równego stopie redyskonta weksli NBP.

g) Akt notarialny przeniesienia własności spisano w dniu 20 czerwca 1999 r."

Burzliwa historia budynku przy ul. Grodzkiej 6 - kalendarz wydarzeń:

1971 Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna kupuje budynek wraz z lokatorami (państwo Grabowscy) z pieniędzy resortu kultury.
1971-1987 Budynek należy do Skarbu Państwa. Po reformie administracyjnej kraju, budynek użytkuje Wojewódzka Biblioteka Publiczna.
1987 Biblioteka przenosi się z ul. Grodzkiej na ul. Wojska Polskiego (dzisiejsza siedziba biblioteki).
1987-1989 Biblioteka wykupuje na własność budynek. Trwają drobne prace remontowe i jednocześnie przygotowania dokumentacji potrzebnej do przeprowadzenia remontu generalnego - wszystko na koszt biblioteki.
1988 Budynek zostaje wpisany do rejestru zabytków (dzięki temu uzyskać można było wówczas zniżki na materiały budowlane).
listopad 1989 Podpisanie umowy WBP z przedsiębiorstwem "Krospol" na remont generalny budynku.
1989-1996 Remont kapitalny budynku, wydatki na remont w latach 1987-96 wynoszą łącznie 2.484.902 zł (prawie 25 miliardów starych zł). Zakładano, że po remoncie w budynku ma działać biblioteka.
1996 Powstaje pomysł utworzenia Krośnieńskiego Centrum Kultury i biblioteki.
30 sierpnia 1996 Rada Miejska zwraca się do wojewody krośnieńskiego z wnioskiem o nieodpłatne przekazanie budynku gminie Krosno; we wniosku mowa o tym, że budynek będzie przeznaczony na "Krośnieńskie Centrum Kultury z punktem bibliotecznym".
21 listopada 1996 Wicewojewoda - Stanisław Jucha (obecnie SLD) - przekazuje własność budynku gminie Krosno, zastrzegając, że warunkiem przekazania budynku jest utworzenie w nim Krośnieńskiego Centrum Kultury i zaspokojenie potrzeb Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krośnie.
Grudzień 1996 - grudzień 1997 Sprawa ucicha. Budynek niszczeje.
3 września 1997 Kurator Oświaty - Marian Duda - zwraca się do Zarządu Miasta Krosna z prośbą o nieodpłatne przekazanie w zarząd Kuratorium Oświaty w Krośnie budynku przy ulicy Grodzkiej z przeznaczeniem na Pedagogiczną Bibliotekę Wojewódzką.
12 września 1997 Wojewoda krośnieński popiera wniosek Kuratorium, przypominając panu Romanowi Zimce, że budynek miał zostać wyremontowany dla potrzeb Krośnieńskiego Centrum Kultury, jednak po upływie 9 miesięcy nie podjęto żadnych prac.
27 października 1997 Zarząd Miasta odpowiada Kuratorium: "(...) w związku z innymi planami Gminy Krosno odnośnie docelowego przeznaczenia w/w obiektu Zarząd Miasta Krosna nie widzi możliwości jego nieodpłatnego przekazania na rzecz Skarbu Państwa - Kuratorium Oświaty".
29 grudnia 1997 Zarząd Miasta przedstawia Radzie Miasta projekt uchwały, w której mowa o sprzedaży budynku za "symboliczną cenę" Zgromadzeniu Św. Michała Archanioła z zamiarem utworzenia szkoły średniej; po dyskusji uchwała zostaje zdjęta z porządku obrad.
10 lutego 1998 Zarząd Miasta sprzedaje budynek Księżom Michalitom, Rada Miejska podejmuje uchwałę o wyrażeniu zgody na "udzielenie bonifikaty od ustalonej ceny sprzedaży".
17 lutego 1998 5 radnych SLD zwraca się do Wojewody Krośnieńskiego - Bogdana Rzońcy - o uchylenie ww. uchwały. Radni powołują się na decyzję wicewojewody Stanisława Juchy z 1996 r., który przekazał budynek pod warunkiem, że powstanie tam Krośnieńskie Centrum Kultury. Rzońca uchyla tylko część uchwały - dotyczącą udzielenia bonifikaty.
14 lutego 2000 Radny SLD Wacław Mika pyta Zarząd Miasta na sesji Rady Miejskiej: "Jak został sprzedany Zgromadzeniu Michalitów budynek po byłej bibliotece przy ul. Grodzkiej, za jaką kwotę i kiedy?"; pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
8 maja 2000 Radni SLD piszą w sprawie sprzedaży budynku do szefa NIK: "Pytamy wprost: jakie działania kryją się za sprzedażą powyższej nieruchomości?".
6 czerwca 2000 "Super Nowości" informują: "Zgromadzenie św. Michała Archanioła trzy lata temu nabyło go [budynek] za około 300 tys. zł. Spłata należności do miejskiej kasy ma nastąpić w ciągu 10 lat. Księża przejęli budynek zupełnie zdewastowany, zawilgocony, z przeciekającym dachem, który od 14 stał pusty i niszczał. Koszty generalnego remontu wyniosły już ponad 400 tysięcy zł".
30 czerwca 2000 Józef Habrat zawiadamia Prokuraturę Rejonową w Krośnie o podejrzeniu przestępstwa przez Zarząd Miasta Krosna i wykonawcę remontu generalnego w budynku po byłej Bibliotece Wojewódzkiej przy ul. Grodzkiej.
25 września 2000 Sprawą zajmuje się Komisja Rewizyjna Rady Miasta: "nie stwierdzono nieprawidłowości w działaniach Zarządu Miasta Krosna w tej sprawie" - stwierdza Komisja.
13 listopada 2000 Prokurator Rejonowy w Krośnie - nie podając przyczyn - odmawia dochodzenia w sprawie przekroczenia uprawnień, przy sprzedaży budynku przy ul. Grodzkiej.
30 listopada 2000 Najwyższa Izba Kontroli odpisuje radnym SLD, że kontrola tej sprawy należy do Regionalnej Izby Obrachunkowej, przy czym "z dokumentów RIO wynika, iż (w latach 1996-2000 - przyp.) w zasadzie Izba nie kontrolowała tego zagadnienia".
15 lutego 2001 Sprawę opisuje szczegółowo Krosno-Telegraf. Kserokopie artykułu krążą wśród mieszkańców Krosna. Tradycyjna prasa milczy.

Nasz komentarz

To oczywiście nie koniec sprawy. Będziemy się nią zajmować tak długo, dopóki nie znajdziemy jasnej odpowiedzi na pytanie: Czy przekazanie przez Zarząd Miasta budynku na inny cel - niż ten który obiecywano Wojewodzie - było zgodne z prawem, czy też nie?

Sprawa może wydawać się niezwykle zawikłana. Ale jest prosta i rodzi niebezpieczny dla rozwoju miasta precedens - następnym razem nikt już nie zaufa władzom miasta.

ŹRÓDŁO
  • Artykuł pochodzi z serwisu Krosno-Telegraf, który funkcjonował w latach 1999-2002. Serwis był częścią prywatnej strony Adriana Krzanowskiego, założyciela portalu Krosno24.pl
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)