Koniec podrzucania śmieci, kontenery pod kluczem

Na czterech krośnieńskich osiedlach pojawiły się zamykane altany śmietnikowe. Utrudnią podrzucanie odpadów, a tym samym ułatwią segregację śmieci, przekonuje magistrat.
Altany pomogą zadbać o porządek na terenie miasta

Mieszkańcy budynków wielorodzinnych segregują zaledwie 11 proc. odpadów, wynika ze statystyk magistratu. To bardzo kiepsko, chociażby w porównaniu do właścicieli domów jednorodzinnych, którzy segregują ich trzy razy więcej.

Zdaniem Arkadiusza Mularczyka, kierownika Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi, jedną z przyczyn jest anonimowość mieszkańców, których trudno rozliczyć z zadeklarowanej selektywnej zbiórki. W gospodarstwach jednorodzinnych identyfikację zapewniają bowiem indywidualne kody kreskowe.

Innym powodem jest wciąż powszechne zjawisko podrzucania śmieci do osiedlowych kontenerów. Sposobem na walkę z tym procederem mają być zamykane wiaty śmietnikowe.

W zabudowie wielorodzinnej segregowanych jest zaledwie 11 proc. śmieci, o wiele mniej niż zadeklarowali mieszkańcy

Magistrat w porozumieniu i we współpracy ze wspólnotami mieszkaniowymi wybudował trzy zamykane altany - przy ul. Armii Krajowej, Tysiąclecia i Kolejowej. Czwarta - na ul. Szklarskiej - wybudowana została przez wspólnotę mieszkaniową. - Jak pokazują przykłady wielu innych miast, takie altany są sprawdzonym i skutecznym sposobem na prowadzenie gospodarki odpadami w obrębie nieruchomości wielorodzinnych, zgodnym z obecnie obowiązującymi zasadami - mówi kierownik Mularczyk.

- Konieczność segregacji odpadów wynika z obowiązujących nas przepisów. Mieszkańcy muszą poważnie podchodzić do kwestii ekologii i dbałości o środowisko, ale też do zadeklarowanego sposobu gromadzenia odpadów - przypomina.

Za podrzucanie śmieci oraz niewywiązywanie się z zadeklarowanej segregacji grożą kary. Najczęściej jednak konsekwencje nieuczciwości niektórych mieszkańców ponosi cała wspólnota

Oraz pamiętać, że konsekwencje braku zadeklarowanej segregacji mogą być dotkliwe. Jako wykroczenie grozi za niego kara grzywny. Bardzo często odpowiedzialność spada jednak na całą wspólnotę, ponieważ w zabudowie wielorodzinnej trudno ustalić, kto nie przestrzega obowiązku segregacji, dlatego wyższe stawki za wywóz śmieci zapłacą wszyscy mieszkańcy.

- Nie chcemy straszyć - podkreśla Arkadiusz Mularczyk - ale zwracamy uwagę na fakt odpowiedzialnego podchodzenia do obowiązku segregacji odpadów. Budowane wiaty i cała infrastruktura ma za zadnie im to ułatwić. Pozwoli to nam wszystkim lepiej dbać o Krosno.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)