Prace przy budowie ronda nie są zbyt uciążliwe dla ruchu samochodów
Nowe skrzyżowanie będzie miało właściwie formę "jajowatego" ronda. - Rondo w kształcie elipsy, a nie jak typowe w kształcie koła, wynika ze specyficznego wlotu ulic na skrzyżowanie oraz z ograniczeń w postaci zabudowy, mostów i rzek - mówi Marek Hejnowicz. - Wydłużony kształt ronda dodatkowo ułatwi przejazd samochodów ciężarowych z przyczepami - twierdzi.
Nowa organizacja ruchu zostanie wprowadzona lada dzień - najprawdopodobniej we wtorek lub środę (14-15.10). Wyłączona zostanie wówczas sygnalizacja świetlna. Planuje się także przesunięcie dużego słupa oświetleniowego na środek "wyspy". Potem przeprowadzone zostaną prace "kosmetyczne": instalacja tablic, zagospodarowanie zieleni itp.
Na razie teren ronda nie jest zbyt miły dla oka. Wkrótce ma się to zmienić.
- Przez pierwsze dni będziemy oczywiście obserwować ruch na rondzie i monitorować co się tam dzieje, ale nie spodziewamy się większych problemów - zapewnia Ryszard Sokołowski z Wydziału Inwestycji i Drogownictwa Urzędu Miasta. Na pytanie, czy nie obawia się, że piesi będą mieli kłopoty z przejściem przez ulice odpowiedział: - Być może dla pieszych zainstalujemy sygnalizację świetlną "na żądanie". Sygnalizacja taka polega na tym, że piesi, którzy chcą przejść przez ulicę wciskają przycisk i po krótkim czasie zapala się dla nich zielone światło, z kolei dla aut - czerwone. Takie rozwiązanie funkcjonuje już m.in. na skrzyżowaniu ulic: Podkarpackiej, Czajkowskiego i Składowej.
Rondo wzbudziło wśród mieszkańców Krosna sporo kontrowersji. Opinie Czytelników portalu są zróżnicowane: od pozytywnych po negatywne. W naszym sondażu przeprowadzonym w dniach 14-23 września (wtedy prace przy rondzie były w początkowej fazie) 47% osób stwierdziło, że rondo poprawi komunikację drogową w tej części miasta, przeciwnego zdania było 34% internautów, a co piąta osoba nie miał zdania na ten temat.