Portalu
Film dokumentalny Marty Minorowicz opowiada o chłopcu, który przyjeżdża na wakacje do dziadka, który pracuje w bieszczadzkich lasach. Osaczeni dziką przyrodą, zdani tylko na siebie, starają się odbudować łączącą ich więź. Kamera obserwuje bohaterów i ich relację - względem samych siebie oraz pięknego, ale surowego świata, który ich otacza.
Ten kameralny obraz krośnianki był jedynym polskim filmem zakwalifikowanym do konkursu głównego na 33. Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych. Clermont-Ferrand to od trzydziestu lat najważniejszy europejski festiwal krótkiego metrażu. Film dofinansował Polski Instytut Sztuki Filmowej w ramach programu "Pierwszy dokument".
Na zakończonym w sobotę (12.02) festiwalu polski film nagrodziło międzynarodowe jury w składzie: dziennikarz i pisarz Mario Serenellini, animator Igor Kowaliow, kompozytor Tamer Karawan oraz reżyserki Sepideh Farsi i Dyana Gaye.
Marta Minorowicz ma 31 lat, wychowywała się w Krośnie - jest absolwentką Szkoły Podstawowej Nr 14 i I Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Ukończyła teatrologię i anglistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, obecnie studiuje reżyserię w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy, gdzie przygotowuje film dokumentalny pod roboczym tytułem "Dom".
Przez ponad pięć lat współpracowała z telewizją TVN, gdzie realizowała reportaże społeczne. Dla kanału Discovery Historia napisała scenariusz i wyreżyserowała film dokumentalny "Anioł Śmierci" - opowiadający historię kobiety, która stała się ofiarą pseudomedycznych eksperymentów dr Jozefa Mengele przeprowadzanych w KL Auschwitz-Birkenau.
"Kawałek lata" został wcześniej doceniony na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Dokumentalnych DOK Leipzig w Lipsku - zdobył tam główną nagrodę i statuetkę Złotej Gołębicy za najlepszy dokument krótkometrażowy. Film pokazywany był również w Helsinkach, Chicago i podczas Plus Camerimage, a prosto z Clermont-Ferrand trafi na festiwal ZagrebDox w Zagrzebiu.
