Portalu
- Unia Europejska to 23 języki urzędowe. Ktoś zapyta: "Jak ci ludzie się dogadują?". Nie jest to takie trudne. My w kuluarach rozmawiamy w języku angielskim, ale kiedy uczestniczymy w komisjach, gdy mamy sesje plenarne widzicie, że każdy z nas ma na uszach słuchawki. Są wspaniali tłumacze, którzy na wszystkie 23 języki tłumaczą to, co się wypowiada. Wręcz jest taka zasada, aby mówić w swoim języku, bo angielski Polaka, Hiszpana czy Francuza, choć akurat Francuzi prawie w ogóle nie mówią po angielsku, jest zupełnie odmienny - to fragment lekcji z udziałem Elżbiety Łukacijewskiej, posła do Parlamentu Europejskiego.
Jak zdradza europosłanka, pomysł na lekcje europejskie zrodził się w wąskim gronie posłów do Parlamentu Europejskiego z Platformy Obywatelskiej. - Jeżdżąc po swoich okręgach wyborczych, spotykając się z młodzieżą, zauważyliśmy, że wiedza na temat funkcjonowania struktur Unii Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, na temat tego, co dzięki środkom unijnym dzieje się na terenie kraju, jest bardzo niewielka - mówi Elżbieta Łukacijewska. - Poprzez nasze uczestnictwo w takich lekcjach chcieliśmy przybliżyć Europę uczniom szkół ponadgimnazjalnych.
Spotkania z młodzieżą organizowane są we współpracy z Regionalnym Centrum Informacji Europejskiej z siedzibą w Rzeszowie. Na przeprowadzanie takich lekcji uzyskano zgodę Kuratorium Oświaty. Całe przedsięwzięcie ruszyło końcem października. Pierwsze lekcje miały miejsce w Rzeszowie, Brzozowie, kolejne będą w Sanoku, Głogowie Małopolskim oraz Stalowej Woli. W Krośnie zajęcia z europosłem odbyły się w piątek (25.11) w dwóch szkołach: Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 oraz w II Liceum Ogólnokształcącym. Łącznie Elżbieta Łukacijewska lub jej pracownicy odwiedzą kilkadziesiąt szkół we wszystkich powiatach województwa podkarpackiego.
W spotkaniu organizowanym w krośnieńskiej "Naftówce", w ramach zajęć z wiedzy o społeczeństwie, uczestniczyli uczniowie klas maturalnych: klasy ratowniczo-obronnej oraz kulturoznawczo-menadżerskiej. - Uczniowie są bardzo przejęci. Po raz pierwszy gościmy w szkole europosła. To dla nas wielki zaszczyt, bardzo się cieszymy, że pani poseł przyjęła nasze zaproszenie - mówiła Joanna Kubit, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4.
- Dzięki tym lekcjom uczniowie na pewno poszerzą swoje horyzonty, przekonają się, że to nie jest tak, że Unia Europejska jest taka odległa i że decyzje, jakie tam zapadają, nie mają wpływu na to, co dzieje się w Polsce. Przypomnę, że 70-80% stanowionego prawa w Polsce, to jest prawo, które najpierw przyjmujemy w UE. Już nie mówiąc o rozwiązaniach instytucjonalnych, o środkach finansowych, które pozwalają w Polsce nadrobić różnicę rozwojową. Ci młodzi ludzie nawet nie mają potrzeby zastanowić się na co dzień skąd pochodzą pieniądze na szkołę, ulicę czy basen. A warto, żeby młodzież o tym wiedziała - podkreśla Elżbieta Łukacijewska.
Podczas lekcji młodzież obejrzała film, mówiący o tym, jak Unia Europejska wpływa na życie zwykłego mieszkańca Europy oraz prezentację na temat działalności Parlamentu Europejskiego. Potem uczniowie mogli zadawać pytania. - Zawsze szczerze na nie odpowiadam, opowiadam jak moja praca wygląda od kuchni. Myślę, że jest to fajne doświadczenie dla młodych ludzi. Żadnej polityki na tych lekcjach nie ma, jest tylko Unia Europejska - zapewnia.
