Kończą się prace nad stroną internetową i aplikacją mobilną z rozkładem jazdy
Miasto zamierza wybudować nową zajezdnię przy ul. Białobrzeskiej
Od października obsługę gminy Wojaszówka przejmą trzy linie: „12”, „23” i „G”
MKS nie planuje obecnie wycofać się z gminy Jedlicze, czego obawiali się jej mieszkańcy
Od kilku dni o bezpieczeństwo pasażerów MKS dbają 3 kamery monitorujące wnętrze autobusu. Kolejne dwie, umieszczone z przodu i z tyłu pojazdu, nagrywają sytuację na drodze. Rejestratory pojawiły się we wszystkich autobusach, za wyjątkiem tych najstarszych.
Kolejną nowością są monitory wyświetlające informacje o obecnym i następnym przystanku oraz listę 5 kolejnych miejsc, w których zatrzyma się nasz kurs. Ekrany przystosowane są również do wyświetlania komunikatów. Prócz wzroku, podróż MKS-em zmobilizuje słuch - w autobusach działa już system głosowej zapowiedzi przystanków. Zamontowano też nowe kasowniki.
Elektroniczna rewolucja sięgnie również internetu i smartfonów. Spółka przygotowuje się do uruchomienia własnej strony www. – Prace nad nią są na etapie końcowym, trwają poprawki programistyczne i uzupełnienie strony treściami informacyjnymi. Przeprowadziliśmy także pierwsze testy aplikacji mobilnej z rozkładem jazdy – informuje Grzegorz Sas, przedstawiciel miejskiego przewoźnika.
Do siatki połączeń MKS dojdą nowe linie. W październiku Wojaszówka przestanie być jedyną gminą sąsiadującą z Krosnem nieobjętą siecią miejskiego transportu publicznego. Jej obsługę zapewnią autobusy linii „12” i „23” oraz wydłużona trasa dzisiejszej linii „G”. Wiadomo, którędy pojadą, lecz dokładne godziny odjazdów są jeszcze ustalane.
Rozkłady linii „12” zostaną powieszone w Przybówce, Łękach Strzyżowskich, Łączkach Jagiellońskich, Wojaszówce, Bajdach i Ustrobnej. Do autobusów oznaczonych jako „23” wsiądą mieszkańcy Bartnego, Łęk Strzyżowskich, Łączek Jagiellońskich, Wojkówki, Bratkówki i Odrzykonia (Mała Strona oraz Wielka Strona).
Trasy linii „12” i „23” spotkają się przy granicy Ustrobnej i Krosna, skąd pojadą przez Rzeszowską, al. Jana Pawła II, Tysiąclecia, Dworzec, Podwale do Placu Monte Cassino („Ronda”). W drodze powrotnej zamiast przez Podwale i Grodzką pojadą przez Staszica, Legionów i Lewakowskiego.
Dzięki nowej trasie linii „G” do miasta dostaną się mieszkańcy Odrzykonia– Głębokiego, a krośnianie dojadą pod zamek Kamieniec. MKS wydłuży trasę niektórych kursów „G” kończących się na ul. Wierzbowej. Z dotychczasowego nawrotu autobusy wrócą się na skrzyżowanie ulic Kopernika i Konopnickiej, a następnie pojadą ulicami Moniuszki i Białobrzeską do dawnej pętli PKS „Odrzykoń– Głębokie”. W rozkładzie pojawią się także wariantowe kursy dojeżdżające do Podzamcza. Pomimo zmian, linia „G” nie zniknie z obecnie obsługiwanej trasy, tzn. Wierzbowa / Huta Techniczna – Suchodół / Głowienka.
Powstanie nowych połączeń oznacza, że autobusy MKS dojadą do nieobsługiwanych dotąd części Krosna. Będą to północny odcinek ulicy Rzeszowskiej, gdzie pożegnano się z nimi ponad dekadę temu oraz fragment ul. Białobrzeskiej nieopodal ZUO i ogródków działkowych, skąd emkaesy zniknęły w 2015 r.
Za kilka lat ponownie zwiększą się związki MKS-u z ulicą Białobrzeską. Na kilku działkach przy ZUO miasto planuje wybudować nową zajezdnię autobusową.
Podczas, gdy mieszkańcy Wojaszówki czekają na nowe połączenia, pasażerowie z gminy Jedlicze zastanawiają się, czy decyzja o nieprzystąpieniu do Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego nie pociągnie ze sobą ograniczenia lub likwidacji dojeżdżających na jej teren siedmiu linii („1”, „2”, „11”, „16”, „E”, „N1” i „KS”). Wraz z mieszkańcami przygranicznych obszarów Krosna wyrażali swoje obawy m.in. na forum Krosno24.pl - Nie mamy informacji, że nie będziemy tam jeździć – uspokaja Grzegorz Sas.
Ekspansja MKS-u dopiero się rozpoczyna, lecz równocześnie kończy się historia panowania na krośnieńskich ulicach Autosanów H9-35. Spółka potwierdza, że wraz z przyjazdem nowych hybrydowych autobusów wszystkie „hadziewiątki” zostaną wycofane z ruchu. Pierwsze sztuki tego modelu zaczęły wozić krośnian w 1975 roku. Stanowiły trzon taboru komunikacji miejskiej od lat 80. aż do pojawienia się pierwszych Autosanów Sancity w 2011 r. MKS eksploatuje jeszcze trzynaście Autosanów H9-35 – najstarsze z nich wyjechały z fabryki w Sanoku prawie trzydzieści lat temu.
Jednemu za cicho drugiemu za ciemno...wszystkim bitew dogodzi! W Krakowie w jednym tramwaju zapowiedzi są głośne w innym ciche i nikt nie narzeka..główna cecha Polaków! Narzekanie!!!
Czekamy już z niecierpliwością na nowe autobusy, które wyruszą na nasze ulice.
Świetnie się czyta! Wszystkie niezbędne informacje w zasięgu ręki i wzroku.