fot. Damian Krzanowski
Ciepłownia na ulicy Sikorskiego została uruchomiona w latach 80. Na początku w środku było 6 kotłów węglowych spalających blisko 30 tys. ton węgla kamiennego. W 2013 roku oddano do użytku pierwszą instalację biomasową, która produkuje energię cieplną dla mieszkańców i elektryczną na potrzeby zakładu. Już wtedy zapotrzebowanie na miał węglowy spadło do 7 tys. ton.
W tegorocznym sezonie grzewczym został oddany do użytku drugi piec, który z paliwa odnawialnego produkuje ciepło dla mieszkańców Krosna. Dzięki nowej inwestycji do 1-3 tys. ton rocznie zmniejszy się zużycie miału węglowego potrzebnego do wyprodukowania ciepła. Jest on używany tylko w sytuacjach awaryjnych lub występowania długotrwałych, dużych mrozów.
- Dzisiaj robimy bardzo duży krok w kierunku dalszego, restrykcyjnego ograniczenia spalania węgla w naszej ciepłowni. Cała instalacja jest nowoczesna i spełnia bardzo wysokie wymogi oraz standardy ekologiczne. Emisja jakichkolwiek szkodliwych substancji do otoczenia będzie wielokrotnie mniejsza - informuje Janusz Fic, prezes Krośnieńskiego Holdingu Komunalnego.
Biomasa jest też paliwem tańszym od węgla, bo lokalnym - nie trzeba go transportować z daleka. A blisko 20% odpadów zielonych w postaci gałęzi, które są przerabiane na paliwo, jest dostarczane przez samych mieszkańców Krosna i okolic.
Jak zapewniają władze spółki, ceny płacone za ciepło należą do najniższych w regionie, a dzięki tej inwestycji rachunki za nie będą jeszcze nieco niższe.
Koszt budowy drugiego kotła biomasowego w elektrociepłowni „Łężańska” to 11,6 mln zł, z czego pozyskane przez spółkę dofinansowanie z UE wynosi – 3,3 mln zł.