Habrat
Angelika Hejnar jest na drugim roku filologii rosyjskiej. Studiuje w Rzeszowie, ale wcześniej kilkanaście lat mieszkała w Krośnie. Lubi żyć spontanicznie i wykorzystywać szanse, żeby spróbować czegoś nowego. Dlatego kiedy zobaczyła plakat ogłaszający casting na Miss Podkarpacia, wahała się tylko przez chwilę.
- Nawet nie pomyślałam, że może mi się udać. A jednak zakwalifikowałam się do finału konkursu wojewódzkiego. Nie zdobyłam nagrody, ale dostałam Zieloną Kartę, która była przepustką do ćwierćfinału w Łodzi - mówi Angelika o początkach swojej przygody.
Wspomniany ćwierćfinał odbył się na początku czerwca w Łodzi. Później na młodą krośniankę czekał półfinał w Kozienicach (29.06), który poprzedziło zgrupowanie uczestniczek konkursu w ostatnim tygodniu czerwca. Jak mówi Angelika, był to bardzo aktywny czas.
- Codziennie wstawałyśmy dosyć wcześnie i do wieczora miałyśmy różne zajęcia: próby choreografii, sesje zdjęciowe, przymiarki, lekcje stylizacji i wizażu. Bardzo rzadko zdarzały się wolne chwile, bo wszystko trzeba było dopracować, dopiąć na ostatni guzik - opowiada.
Tygodniowa praca zakończyła się uroczystą galą. Wzięło w niej udział aż 40 najpiękniejszych Polek z całego kraju. 28 z nich zakwalifikowało się do finału. Wśród nich jest Angelika Hejnar. - Nie spodziewałam się, że dojdę tak daleko - przyznaje krośnianka. - Do każdego etapu podchodziłam z dystansem, cieszyłam się po prostu, że mogę się dobrze bawić - dodaje.
Ogólnopolski finał odbędzie się 9 grudnia, ale przygotowania trzeba już zacząć. Angelika na pewno zapisze się na siłownię. - Muszę trochę poprawić sylwetkę, a przez ostatnie pół roku było bardzo mało czasu - tłumaczy.
Przyczyniły się do tego studia, w które kandydatka na Miss Polski wkłada całe serce. Dzięki temu pod koniec wakacji ukaże się publikacja zawierająca referat Angeliki na temat zsyłek Polaków na Syberię.
Przyszła rusycystka ciągle znajduje nowe hobby. Ostatnio jednym z nich stał się z pewnością modeling. Oprócz pozowania na galach konkursowych, Angelika bierze udział w różnych pokazach mody i sesjach zdjęciowych. W tym tygodniu ukazał się numer czasopisma "Make-Up Trendy", w którym można zobaczyć zdjęcia finalistki Miss Polski 2018.
Najpiękniejsza jest Jej naturalność. Oby nie wielki świat nie zwichrował jej psychiki.
I niech się bron boże na tej siłce nie zrobi na wzór paskud prezentowanych tu jakiś czas temu....
Przepiękna kobieta, oby jej się wiodło w życiu.
