Portalu
Setki gości, wśród nich dyplomaci, parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele partnerskich i zaprzyjaźnionych miast oraz artyści, zjechali do naszego miasta wspólnie świętować Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Na czele całej grupy stały głowy państw: Lech Kaczyński - Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej oraz Laszló Sólyom - Prezydent Republiki Węgierskiej. Główna część uroczystości odbyła się w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie.
- Jest potrzeba, aby ta przyjaźń była kultywowana, aby rozkwitała poprzez owocną i realną współpracę między samorządami miast, które są tu dziś tak licznie reprezentowane. Życzę, aby to spotkanie przyniosło wiele dobrego dla naszych wspólnych rozwijających się stosunków między państwami, społecznościami lokalnymi, między zwykłymi ludźmi - mówił, witając wszystkich gości, prezydent Krosna Piotr Przytocki. - Niech ten dzień będzie długo w państwa pamięci - dodał.
Podczas swojego przemówienia Lech Kaczyński przypomniał tradycję współpracy obydwu państw, popisał się też znajomością historii Krosna i jego związków Węgrami. - Przyjaźń polsko-węgierska to sprawa - nie tyle wieloletnich - co wielowiekowych tradycji: podobieństwa w strukturze społecznej, zażyłe stosunki między szlachtą węgierską i polską, bliskie związki handlowe, na których bogaciło się też Krosno. Ale przyjaźń polsko-węgierska to także czasy nowsze - wiek XX - mówił Prezydent RP.
Nawiązał w ten sposób do ważnego elementu tegorocznych obchodów Dnia Przyjaźni Polsko- Węgierskiej, jakim było podziękowanie przedstawicielom węgierskich miast i gmin, których mieszkańcy podczas II wojny światowej udzielili pomocy polskim uchodźcom. Ponad 100 tys. Polaków schroniło się w 70 węgierskich miastach. Część z nich dziś znajduje się już na terytorium Słowacji. - Te czyny były niesamowicie odważne w tamtych warunkach politycznych - powiedział prezydent Węgier Laszló Sólyom. - Węgry wówczas odmówiły Niemcom, aby ich wojska mogły przejść przez Węgry w stronę Krakowa - przypomniał.
W podziękowaniu za pomoc w czasie II wojny światowej prezydent Lech Kaczyński wręczył list gratulacyjny na ręce burmistrza Zalaegerszeg. - Dziękuję za to odznaczenie w imieniu wszystkich węgierskich miast - mówił Endre Gyimesi. - Polacy nie zapomnieli o tym. Udowodnił to rok 1956 [rewolucja węgierska, podczas której Polacy masowo oddawali krew dla Węgrów - przyp. red.] oraz pomoc, którą otrzymaliśmy w czasie powodzi. W imieniu naszych miast obiecuję, że jeżeli będzie potrzebna podobna pomoc dla polskich miast, to będziemy do dyspozycji - zapewnił.
Po uroczystościach w RCKP goście udali się na Starówkę. Tam Lech Kaczyński odwiedził bazylikę mniejszą (kościół farny), a na Rynku przywitał "Sztafetę Przyjaźni" Sárospatak - Krosno. Następnie delegacja przeszła pod gmach sądu, gdzie odsłonięta została tablica upamiętniająca istniejącą w tym miejscu Bramę Węgierską. Uroczystościom tym przyglądały się setki krośnian.
Pobyt prezydentów w Krośnie zakończył się wspólnym obiadem delegacji obu krajów w hali sportowo-widowiskowej. Uczestniczyło w nim ponad 200 osób.
