Edward Marszałek uważa drzewa za przyjaciół. Rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie i doktor nauk leśnych od wielu lat promuje wiedzę o nich, m.in. poświęcił im dziesiątki artykułów oraz kilka książek, w tym "Leśne opowieście z Beskidu" i "Skarby podkarpackich lasów". O drzewach zawsze opowiada w zajmujący sposób, pisząc przy tym piękną polszczyzną.
Jedną z najbardziej znanych książek autora są "Ballady o drzewach", w których informacje przyrodnicze przeplatają są z wciągającymi anegdotami. Do księgarni trafiło właśnie czwarte wydanie dzieła, rozszerzone o kolejną porcję zakropionej humorem wiedzy o lesie.
Przykłady? - Ludziom wydaje się, że drewno rodzi się w IKEI – choć brzmi to nieprawdopodobnie, Edward Marszałek zapewnia, że tak właśnie bywa, a to najlepszy dowód na to, jak nikła jest wiedza społeczeństwa o drzewach. - Żeby mieć ładną podłogę dębową w jednym małym pokoju, trzeba ściąć tęgiego dęba. Musimy sobie uświadomić, że drzewo płaci za to życiem. Ale z drugiej strony, jeżeli ścinamy jedno tęgie drzewo, dajemy tym samym szansę stu młodym, które już pod nim kiełkują. Kotara koron zasłania im bowiem całe światło, a to je uśmierca – opowiada.
Działanie na szkodę "potomstwa" to jedna z największych ciekawostek o drzewach. - O ile zwierzęta i ludzie opiekują się swoim dziećmi, tak drzewa wręcz przeciwnie – rozsiewają miliony nasion, po czym starają się nie dopuścić, aby wyrosły z nich młode okazy. To jest przyrodniczy fenomen, można wręcz powiedzieć, że mają w tym zakresie niespotykanie paskudny charakter – leśnik ujawnia "ciemną" stronę natury drzew.
Napisałem tę książkę dla ludzi, którzy chcą czytać o lesie i drzewach, ale nie są botanikami. Jeśli interesują się ciekawostkami na ich temat i historiami słynnych regionalnych drzew, wówczas "Ballady o drzewach" będa dla nich odpowiednią pozycją
Słowo "charakter" pada celowo. Według autora "Ballad" każdy gatunek drzew ma swoją charakterystyczną naturę, podobnie jak wygląd czy właściwości. Tylko znajomość wszystkich cech poszczególnych gatunków pozwala na prawidłowe hodowanie drzew lub zarządzanie lasem. W przypadku leśników wiedza ta jest zatem nieodzowna, przekonuje rzecznik RDLP w Krośnie.
Czytelnicy znajdą również w książce dowody na to, że dawniej mieliśmy większy kontakt, przywiązanie i szacunek do drzew. Objawiało się to chociażby powszechnym niegdyś nadawaniem imion wyjątkowym okazom. Autor opisał także wpływ drzew na twórczość poetycką, malarską czy fotograficzną, oraz uświadomił czytelnikom, że jedno drzewo potrafi "zbudować" krajobraz. Znakomicie obrazuje to przypadek Beniowej, nad którą dominuje rozłożysta lipa, przyciągająca o wiele większą uwagę turystów niż widoki na połoniny.
- Napisałem tę książkę dla ludzi, którzy chcą czytać o lesie i drzewach, ale nie są botanikami. Jeśli interesują się ciekawostkami na ich temat i historiami słynnych regionalnych drzew, wówczas "Ballady o drzewach" będa dla nich odpowiednią pozycją – zachęca do lektury Edward Marszałek.
Książkę można kupić na stronie Wydawnictwa Ruthenus, na Allegro lub w księgarni i antykwariacie Zbigniewa Oprządka (ul. Portiusa 4).
Miałem okazję go poznać. Osoba bardzo pozytywna, leśnik całym sercem, tylko nieporozumieniem był jego szef, którego już na szczęście odwołano
Bardzo lubię pana słuchać- w radiu Rzeszów, TVP Rzeszów , oglądać pana zdjęcia no i jeszcze czytać co pan napisze. Podziwiam, gratuluję i życzę dalszych sukcesów. Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo pozytywny człowiek. Miałem przyjemność chodzić na wykłady z lesnictwa na studiach. Pozdrawiam i życzę kolejnych sukcesów wydawniczych.
Wspaniały człowiek o niesamowitej wiedzy.Czekamy na kolejne filmiki na YT :)