Czy sarna to żona jelenia? Krośnianin edukuje dzieci i dorosłych o lesie

Po spotkaniu z Piotrem Guzikiem inaczej spojrzycie na las. Krośnianin pokazuje, że wystarczy otworzyć szerzej oczy albo wytężyć słuch, żeby znaleźć w nim coś ciekawego. Jego codzienną misją jest edukowanie dzieci i dorosłych o otaczającej nas przyrodzie, a w wolnych chwilach przeprowadza inwentaryzacje np. dzięciołów.
Krośnianin od dziecka fascynował się naturą. Po latach jego pasja stała się sposobem na życie
Damian Krzanowski

Piotr Guzik stworzył firmę Alcedu w 2015 roku. Wówczas był świeżo po studiach leśnych w Krakowie. - Znalezienie pracy w leśnictwie jest dosyć ciężkie, dlatego postanowiłem założyć własną działalność – przyznaje.

Lasem, przyrodą i zwierzętami Piotr interesuje się od dziecka. Bodźcem do poszerzenia swojej wiedzy w tym temacie było dla niego spotkanie z zimorodkiem. – Miałem około 10 lat, gdy przypadkowo zobaczyłem go nad rzeką. Zastanawiałem się, co to za niebiesko-zielono-pomarańczowy ptak i dlaczego się tu znalazł. Wtedy też zacząłem czytać książki i interesować się tematem ptaków oraz otaczającej nas przyrody – opowiada.

Wiedza, którą Piotr zdobywał przez lata, służy mu do nauki m.in. dzieci 
Damian Krzanowski

Las stał się dla niego drugim domem. Nie ma tygodnia, w którym by go nie odwiedził. Przez lata pielęgnowania swojej pasji zdobył ogromną wiedzę, eksponaty (np. poroża zrzucone przez jelenie) oraz doświadczenie w kontaktach oko w oko z dzikimi zwierzętami.

- Raz miałem bardzo bliskie spotkanie z niedźwiedziem. W takiej sytuacji ważne, żeby nie uciekać. Gdy powoli się wycofywałem, zacząłem śpiewać. „Majteczki w kropeczki” sprawdziły się doskonale – śmieje się Piotr.

Poznanie kluczem do ochrony

Główną działalnością Piotra jest edukacja. Odwiedza okoliczne przedszkola oraz szkoły i przeprowadza warsztaty. – Pierwszy raz miałem styczność z uczeniem dzieci o przyrodzie podczas studiów. Wtedy bardzo polubiłem bycie nauczycielem, jednak nie myślałem, że będę się tym w przyszłości zajmował na stałe – mówi.

Podczas jednych z takich warsztatów odwiedzamy klasę IIIa ze Szkoły Podstawowej nr 15 w Krośnie. Dzieci siadają na dywanie razem z Piotrem w kółku. Przed nim stoi głośnik, a w zasięgu rąk ma różne gadżety: zdjęcia, poroża i tropy, czyli odlewy odcisków łap lub racic.

Dzieci uczą się, które z nich należą do jelenia, sarny, rysia, a które do wilka. Dowiadują się o tym, jak żyją te zwierzęta, czym różnią się ich zachowania i jaka jest ich liczebność w Polsce. Na koniec zajęć tworzą własne odlewy tropów z gipsu.

Przygotowania do gipsowych odlewów
Damian Krzanowski

- Okazuje się, że dzieci więcej wiedzą o tym, jak wygląda fauna w Afryce, niż o zwierzętach występujących w naszym kraju. Często słyszę np. że sarna to żona jelenia, a to bzdura – przyznaje Piotr.

 – Wierzę, że po takich zajęciach ich wiedza się zwiększy. Dodatkowo te spotkania są dla mnie kluczem do ochrony przyrody i szerszego spojrzenia dzieci na świat. Być może, gdy poznają te zwierzęta, drzewa, las, będą miały większą chęć je chronić.

Na warsztatach dzieci mają okazję dotknąć poroża jelenia
Damian Krzanowski

Piotr organizuje także spacery po lesie dla dorosłych. Poprzedzone są one przygotowaniem teoretycznym. – Pokazuję, jak wyglądają poroża, kości, tropy, a także odchody danych zwierząt. Dzięki temu podczas spaceru uczestnicy sami zwracają na nie uwagę i potrafią je rozpoznawać. 

Spacery organizuje między innymi w Czarnorzecko-Strzyżowskim Parku Krajobrazowym lub nawet w niepozornym parku Dębina w Krościenku Wyżnym. - Wystarczy otworzyć oczy szerzej albo nastawić uszy i wszędzie jesteśmy w stanie odkryć coś, o czym nie mieliśmy pojęcia – mówi.

Warsztaty prowadzone są w 9 tematach. Można o nich przeczytać tutaj.

Inwentaryzacja lasu

- O, po ramieniu chodzi Ci zaleszczotek! – wskazuje Piotr podczas rozmowy na coś, co większość z nas nazwałaby po prostu małym pająkiem.

Krośnianin ma w głowie kilkaset nazw ptaków, owadów, ssaków i roślin. Te pierwsze z łatwością rozpoznaje po dźwiękach. Szeroka wiedza na temat otaczającej nas przyrody pozwala mu zajmować się inwentaryzacjami różnych terenów, głównie lasów. Co to znaczy?

- Inwentaryzacje mogą zlecić różne podmioty, np. Urząd Miasta chce oszacować ilość jerzyków w Krośnie. Zdarza się także, że tego typu opracowania muszą posiadać osoby, które chcą postawić dom w jakimś szczególnym miejscu. Jednak większość inwentaryzacji przeprowadzam nie w mieście, a w odległych terenach, choćby dla Lasów Państwowych albo Ministerstwa – tłumaczy Piotr.

Każdy spacer może być ciekawą przygodą, wystarczy się dobrze rozejrzeć
damian krzanowski

– Jak odbywa się Monitoring Rzadkich Dzięciołów?  Program wyznacza kwadrat 2x2 km, który mam zbadać. Idę do lasu z głośniczkiem i emituję dźwięki np. konkretnego gatunku dzięcioła. Następnie zapisuję ich reakcje. W przypadku dzięciołów jest ich 10 gatunków. Odróżniam je po werblu, tak się nazywa odgłos, który wydają. Muszę posiadać także zezwolenie Ministerstwa na niepokojenie ptaków czy wejście do rezerwatów.

Godzina inwentaryzacji zależy od życia ptaków. Sowy liczy się w nocy, derkacze po zmierzchu, a ptaki śpiewające nawet o 4:00 rano. Taka praca wymaga od Piotra dostosowania się i często zaburza jego rytm dnia. Mniej wymagająca jest za to inwentaryzacja drzew.

Rękodzieło

Pandemia koronawirusa sprawiła, że Piotr nie mógł przeprowadzać warsztatów. Szybko wpadł na pomysł dodatkowego zarobku. Zaczął tworzyć świeczniki ze znalezionych u przyjaciół kawałków drewna przeznaczonych na spalenie. –  Okazało się, że ten spontaniczny pomysł działa jak tarcza antykryzysowa - przyznaje. 

Świeczniki wykonane przez Piotra, po lewej z brzozy, a po prawej z jesionu
alcedu.com.pl

Do tworzenia świeczników wykorzystuje m.in. brzozę, dąb, dereń, wierzbę, sosnę czy jesion. W kawałkach drewna nawierca otwory na świeczki, następnie szlifuje je i impregnuje pszczelim woskiem. Każdy ze świeczników jest niepowtarzalny, tak jak drzewa.

Działalność Piotra można śledzić na stronie Alcedu oraz na Facebooku.

KOMENTARZE
KOMENTARZE WYRÓŻNIONE
malg123
14.09.2021 10:52

Miałam przyjemność przez kilka lat współpracować z Piotrem przy organizacji przyrodniczych warsztatów dla dzieci i dorosłych. Zajęcia, zarówno te w sali jak i w terenie, zawsze były świetnie przygotowane i interesujące dla uczestników. Polecam! :)

malg123
na forum od września 2021
zeria
08.08.2021 12:46

Niestety coraz więcej dzieci i dorosłych traci potrzebę obcowania z naturą :-( Dobrze, że są tacy ludzie jak Pan Piotr. A tak przy okazji, kiedy ostatnio byliście w lesie ???

zeria
na forum od listopada 2017
kobrys
01.08.2021 23:04

W przedszkolu dzieciom zajęcia z Panem Piotrem bardzo się podobały!

kobrys
na forum od listopada 2017
WSZYSTKIE KOMENTARZE (7)