Coraz więcej szkła w mieście. Po co?

Po co Krosno zamieniane jest w "szklane miasto"? To realizacja strategii promocji Krosna i wytworzenie produktu turystycznego w ramach tzw. turystyki industrialnej. Dziś (19.06) pierwsi turyści zwiedzą Centrum Dziedzictwa Szkła.
Wejście do Centrum Dziedzictwa Szkła od ul. Legionów

O tym, że Krosno kojarzone jest z hutą szkła i szkłem w ogóle - wiadomo nie od dziś. Polacy pamiętają m.in. szklanki produkowane przez Krośnieńskie Huty Szkła, które w latach 80. poprzedniego wieku były towarem pożądanym niczym złoto. Jakość wyrobów z KHS potwierdzał zawsze napis "Made in Krosno" na wielu ozdobnych i użytkowych wyrobach szklanych. "Krośnieńskie szkło znane na całym świecie" - głosił z kolei swego czasu neon na bloku ("szafa") przy ul. Krakowskiej.

I choć najbardziej znana huta szkła Krosno S.A. w 2009 r. ogłosiła upadłość, to jednak pod zarządem syndyka odzyskała równowagę, produkuje wyroby i zatrudnia coraz więcej osób. W przyszłości ma szanse pozyskać inwestora i stać się na nowo prosperującą firmą. Poza tym, w Krośnie i okolicach funkcjonują też inne, prywatne huty. Dziś miasto Krosno chce przypomnieć światu, że to "szklane miasto".

Wszystko zaczęło się od dokumentu pn. "Ponowoczesna tożsamość i wizerunek Krosna", który w 2006 r. przygotowała na zlecenie władz miasta firma Smit i Smit Consulting z Krakowa. W tym obszernym opracowaniu zaproponowano różne strategie promocji Krosna. I to właśnie tam - wśród kilku różnych propozycji - po raz pierwszy pada sformułowanie "Glass City" czyli "Miasto szkła".

Piwnice przedprożne w Rynku. Jedna z ekspozycji szklanych wyrobów

"Wytop i wytwarzanie szklanych form jest sztuką i kunsztem sekretnym - arkanem. Marka branżowa jest apologią miejsca i jego dziedzictwa - Krosna! W Krośnie szkło jest jeszcze ciepłe!" - pisał w dokumencie Jacek Kowalski, który stworzył później całą ideologię promocji Krosna jako "szklanego miasta".

"Produkty turystyczne oparte na dziedzictwie i współczesności przemysłu, rękodzieła są obecnie szczególnie atrakcyjne. Ma to związek z potrzebą przeżywania autentycznych doświadczeń związanych z pracą człowieka (...)" - pisał dalej autor opracowania i proponował wypełnienie przestrzeni publicznej atrybutami pochodzenia szklanego, zbudowanie koalicji wielu producentów wyrobów szklanych i konkretne produkty turystyczne: targi szkła, szlak tematyczny, zwiedzanie hut, warsztaty wytopu szkła, warsztaty zdobnicze itp.

Czy taki produkt może być atrakcyjny dla turysty? Dr Łukasz Szmyd z Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Krośnie przekonywał na konferencji "Historia i przyszłość szkła", że tak (1.06). To stosunkowo nowa forma turystyki - turystyka industrialna.

- Do turystyki industrialnej zaliczamy odwiedzanie obiektów dziedzictwa przemysłowego jak muzeów, czy obiektów inżynieryjnych. W turystyce tej mamy też do czynienia z oglądaniem działających maszyn, zwiedzaniem pracujących zakładów i poznawaniem procesów produkcyjnych. Turystyka ta może także występować w formie odwiedzania nieczynnych fabryk oraz tych, w których zmieniono funkcję produkcyjną na rekreacyjną, kulturalną czy podobną.

Dr Łukasz Szmyd - PWSZ Krosno

Prelegent przekonywał, że taka forma turystyki jest coraz popularniejsza. - Turystyka industrialna w Europie rozpoczęła się pod koniec XIX wieku. Zaczęto wtedy organizować wycieczki do winnic, fabryk czekolady, tekstyliów czy wytwórni serów. W Stanach Zjednoczonych długą tradycję takich wycieczek szczyci się na przykład destylarnia Jacka Danielsa, w stanie Tennessee. Już w roku 1866, w którym rozpoczęto produkcję, możliwe było jej zwiedzanie i oglądanie niektórych etapów produkcji.

Rozkwit masowego zainteresowania obiektami przemysłowymi nastąpił jednak w latach 80. W tym czasie w kilku krajach zaczęto wdrażać programy promujące turystykę industrialną. Jednym z pierwszych był brytyjski program z 1988 r. Rewolucja przemysłowa XVIII i XIX wieku pozostawiła w Wielkiej Brytanii dużo obiektów związanych z np. wydobyciem żelaza i jego dalszym przerobem. Brytyjczycy dumni ze swych dokonań zachowali wiele zabytków techniki, które w chwili swojego powstania, często były pierwszymi na świecie.

Łukasz Szmyd zaprezentował kilkanaście udanych przykładów produktów turystycznych opartych na przemyśle.

Ferropolis. Ogromne koparki stały się popularną atrakcją turystyczną

Jednym z nich jest niemiecki Ferropolis, czyli miasto z żelaza. Na półwyspie w sercu sztucznego jeziora Gremminer See, które powstało na skutek zalania dawnego wyrobiska kopalni odkrywkowej węgla brunatnego, ustawiono pięć gigantycznych koparek. Wokół nich powstała arena na 25 tysięcy widzów. Odbywa się tam m.in. muzyczny Melt! Festival.

Przykładem produktu turystyki industrialnej, który łączy też działania marketingowe, jest Autostadt (auto-miasto) w niemieckim mieście Wolfsburg. - Przy działającej fabryce Volkswagena utworzono w 2000 r. imponujący park tematyczny, który jest największą atrakcją miasta. W skład atrakcji wchodzi muzeum Volkswagena, hotel Ritz-Carlton, rejsy statkiem białej floty, trasy treningowe do jazdy samochodami - w tym terenowymi, park nauki dla dzieci, w którym uczą się one zachowania na drodze oraz mają możliwość jazdy elektrycznymi samochodami - oczywiście marki Volkswagen. Jedną z największych atrakcji zespołu dostępnych do zwiedzania są jednak CarTowers. Zadziwiające dwie wieże, w których w pełni automatyczny sposób składowane są samochody przed odebraniem ich przez klientów.

Wieże z samochodami Volkswagena. Auta oczekują w nich na odbiór przez klientów. Poniżej film demonstrujący ich działanie

Okazuje się, że turyści przyjeżdżają tłumnie nawet do tak egzotycznych miejsc jak... teren elektrowni jądrowej w Czarnobylu. - Po awarii elektrowni w 1986 r. przez wiele lat teren był zamknięty i dostępny jedynie dla pracowników i naukowców. Teraz w okresie letnim nie ma dnia, żeby na teren elektrowni nie przyjechał autokar z turystami. Projekty niezależnych firm już przedstawiają wizję docelowego turystycznego i rekreacyjnego udostępnienia terenu elektrowni i stref - mówił Łukasz Szmyd.

Takim właśnie produktem turystyki industrialnej ma być "szklane miasto" Krosno.

- Szkło jest tutaj leitmotivem, który ma przyciągnąć turystów - mówił Grzegorz Kubal z Centrum Dziedzictwa Szkła. - To nie jest projekt, który będzie się zamykał tylko i wyłącznie w obiektach, które powstają. To jest projekt, który ma uczynić z Krosna miasto tematyczne. Akt lokacji ma symbolizować, że Krosno ze zwykłego miasta staje się miastem tematycznym, które będzie witać turystów przez pryzmat szkła, ale też pokazywać wszystko inne, co ma do zaoferowania.

Piec hutniczy zainstalowany w pomieszczeniach Centrum Dziedzictwa Szkła. Turyści będą mogli zobaczyć na własne oczy jak produkuje się wyroby szklane

CDS ma być miejscem interaktywnym: - W jednym z pomieszczeń jest piec hutniczy, przy którym będzie można spróbować swoich sił przy produkcji szkła. Na innym poziomie będzie warsztat grawerski i warsztat malowania szkła. Będziemy też chcieli, żeby turysta sezonowo mógł np. pomalować bombkę na choinkę. Zwiedzanie zacznie się od pokazu filmu o produkcji szkła. Będzie też galeria szkła, gdzie odbywać się będą wystawy czasowe.

Grzegorz Kubal - Centrum Dziedzictwa Szkła

Turysta zakończy zwiedzanie przy sklepie: - Będziemy tam sprzedawać pamiątki szklane. Chcielibyśmy, żeby później turyści trafili do hut, które umożliwią zwiedzanie. Każdy zwiedzający otrzyma też kupon rabatowy do wykorzystania w gastronomii - mówi Grzegorz Kubal. Według wstępnych założeń, restauracje mają zdobywać odpowiednie certyfikaty, by utrzymać odpowiedni poziom usług turystycznych.

Pomysłodawcy nowego krośnieńskiego produktu turystycznego chcą do oferty włączyć też dotychczasowe znane atrakcje turystyczne, tak, żeby oprócz "miasta szkła" sprzedawać cały "region szkła i nafty". Turyści będą więc zachęcani do zwiedzania m.in. skansenu naftowego w Bóbrce, zamku Kamieniec, muzeum Marii Konopnickiej w Żarnowcu itd.

Centrum Dziedzictwa Szkła, które zostało zbudowane pomiędzy Rynkiem a ul. Legionów, otwiera swoje podwoje już dziś, we wtorek 19 czerwca 2012 r.

ZOBACZ W ARCHIWUM PORTALU:
KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)