Budżet jeszcze więcej inwestycji

Budżet miasta na 2011 rok przyjęty. Znów jest rekordowy, zaplanowano większe dochody, ale też wydatki. Na inwestycje zaplanowano aż 82 mln złotych, na same drogi - ponad 30 mln zł.
Radni Prawa i Sprawiedliwości nie poparli proponowanego budżetu, ale też go nie zanegowali. Wstrzymali się od głosu

Budżet został przyjęty na sesji Rady Miasta (20.01). Jego uchwalaniu nie towarzyszyły emocje, jak to czasem bywało w poprzednich latach. Dyskusji niemal nie było, co nie znaczy, że wszyscy radni poparli przedstawioną przez prezydenta i skarbnika miasta prognozę finansów. Podczas głosownia radni Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu (6 radnych), za projektem budżetu opowiedziało się 15 radnych.

Tegoroczny budżet znów jest bardzo ambitny, poszczególne pozycje są większe niż w poprzednich latach.

Dochody zaplanowane zostały w wysokości 244,5 mln zł. W pozycji tej ujęte są dochody własne (95,1 mln zł), subwencje (81 mln zł), środki z Unii Europejskiej (42,4 mln zł) oraz dotacje celowe (26 mln zł).

265,2 mln zł to zaplanowane wydatki. Na realizację zadań inwestycyjnych zaplanowano rekordową kwotę ponad 82 mln zł, co stanowi ponad 30 procent budżetu. Tak jak w ubiegłych latach, największe środki - ponad 30 mln zł zaplanowano na inwestycje w zakresie modernizacji i rozbudowy dróg.

Planowany deficyt budżetu wyniesie 20,6 mln zł i jest niższy od ubiegłorocznego o ponad 13 tys. zł. Planowane zadłużenie może wynieść 112 mln zł, będzie na poziomie 46,12 % planowanych dochodów.

- Między planowanym, a wykonywanym zadłużeniem gminy są pewne różnice i chcemy, żeby w przypadku tego budżetu też tak się stało, aby miasto miało zdecydowanie niższe obciążenie kredytowe - podkreślał prezydent, Piotr Przytocki. Przypomnijmy, planowane zadłużenie miasta na koniec 2010 roku miało wynieść 103 mln zł, a wyniosło 84 mln zł.

W centrum miasta będzie się sporo działo. Ruszy budowa Centrum Dziedzictwa Szkła. Będą też roboty ziemne obejmujące rozdział kanalizacji

Najważniejsze zadania inwestycyjne w bieżącym roku:

  • rozbudowa drogi nr 991 - prace obejmą ulice Betleja, Lwowską, Niepodległości wraz z remontem mostu oraz ul. Korczyńską do granic miasta - prace rozpoczną się "lada dzień",
  • przebudowa ulic Chopina, Bursaki, Legionów, Piłsudskiego (ciąg od ul. Wieniawskiego do mostu na Lubatówce) - koszt zadania - ok. 4 mln zł, trwa wyłanianie wykonawcy,
  • wykup gruntów m.in. pod projektowaną drogę "G", drogi lokalne, poszerzenie cmentarza komunalnego przy ul. Wyszyńskiego - ponad 4 mln zł,
  • przebudowa obwodnicy,
  • rozdział kanalizacji ogólnospławnej na sanitarną i deszczową,
  • budowa Centrum Dziedzictwa Szkła,
  • kontynuacja rozbudowy stadionu lekkoatletycznego przy ul. Bursaki,
  • kontynuacja budowy boiska przy ul. Bursaki,
  • modernizacja wyciągu narciarskiego w Czarnorzekach,
  • dalsze prace nad modernizacją lotniska i przygotowaniem terenów pod inwestycje,
  • utworzenie Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej i Nowoczesnych Technologii w ZSP nr 3,
  • budowa sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 5 w Suchodole.
Piotr Przytocki

- Ten budżet jest nakierowany na wiele zadań inwestycyjnych, które były przygotowane jeszcze w ubiegłej kadencji i na które pozyskaliśmy 30 mln dofinansowania. To duże zadania drogowe, które na pewno utrudnią życie w mieście przez jakiś czas, ale przybędzie nam lepszych rozwiązań i dobrych jakościowo ulic - mówi Piotr Przytocki.

Kwoty na inwestycje jednak nie satysfakcjonują klubu PiS. - Więcej pieniążków powinno być na remonty dróg i chodników - twierdzi Paweł Krzanowski, szef klubu. Tłumaczy też, dlaczego radni tego ugrupowania wstrzymali się od głosu. - Jesteśmy przekonani, że zadłużenie miasta jest mimo wszystko za wysokie i że przebudowa 1,7 km obwodnicy nie musiała być pokryta z budżetu miasta. Chcielibyśmy też, żeby większe środki były przekazywane na zarządy dzielnic i osiedli, żeby tam była decyzyjność. To przesłanki, dla których wstrzymaliśmy się od głosu. Nie było dyscypliny klubowej - podkreśla.

Władze miasta są już po spotkaniu z przedstawicielami zarządów dzielnic i osiedli, znają najważniejsze potrzeby tych jednostek. - Będziemy się starali wygospodarować pieniądze na te cele i zaspokoić te najważniejsze potrzeby. Dlatego w budżecie, każdy grosz będziemy ważyć, oszczędzać, bo - jak wiadomo - wszystkich potrzeb mamy niezliczoną ilość, a pieniędzy ciągle nam brakuje - dodaje Piotr Przytocki.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)