Portalu
W czwartek (21.01) w Piwnicy PodCieniami odbył się wernisaż wystawy prac nadesłanych na 8. Ogólnopolskie Biennale Fotografii Krosno 2015 Miasto i ludzie. W tym roku konkurs odbył się pod hasłem "Pozdrowienia z Krosna!".
- To biennale i ten podtytuł okazał się dość trudny. Uczestników było stosunkowo niewielu w porównaniu z poprzednimi edycjami. Ten podtytuł zmuszał uczestników do przyjechania tutaj i zrobienia zdjęcia konkretnie pod ten tytuł. To już nie są inspiracje, skojarzenia. To miało być konkretne pozdrowienie z Krosna - mówiła podczas otwarcia pokonkursowej wystawy Ewa Mańkowska, dyrektor Muzeum Rzemiosła w Krośnie.
Do konkursu zgłoszono 100 prac - w tym 17 cykli - czyli ogółem 135 zdjęć, które zostały nadesłane przez 34 uczestników.
Jury podkreśliło wyrównany poziom konkursu, z tego względu nie przyznano Grand Prix.
I nagrodę otrzymała Natalia Dubiel za fotografię pt. "Wszystko zaczyna się od marzeń". Zdjęcie przedstawia chłopca oglądającego mecz piłki nożnej, w tle widać wieżę farną. Choć zdjęcie powstało przypadkiem, jego autorka od razu wiedziała, że będzie nadawać się na konkurs. - Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej o pracę, której nie dostałam. Zrobiłam to zdjęcie, popatrzyłam na aparat i pomyślałam, że to będzie zdjęcie na konkurs. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Gdyby do mnie nie zadzwonili, nie byłoby mnie tam, nie zrobiłabym tego zdjęcia - mówi Natalia Dubiel. Jest słuchaczką PPSKAK na kierunku Fotografia.
II nagroda powędrowała w ręce rzeszowianina Piotra Krupy, za fotografię "Bez tytułu". Zdjęcie przedstawia targowicę z lotu ptaka. Powstało kilka lat temu. - Schowałem go specjalnie na okoliczność tego konkursu, czułem, że jest w nim coś takiego, co może je różnić, a jednocześnie inspirować - twierdzi autor. - Mnie ten bazar zainspirował podczas lotu motoparalotnią, bo takie zdjęcia wykonuję od ponad 20 lat. Kolorystyka i ukształtowanie tych budynków są dość specyficzne i tworzą wspaniale formy geometryczne, które można pokazać z innej perspektywy czyli z lotu ptaka.
III nagrodę otrzymał Tomasz Okoniewski za cykl "W porannym biegu". - Te zdjęcia celowo zamierzałem wykonać rano, przez pewien czas obserwowałem jak układa się słońce na krośnieńskim rynku. Bywałem tam kilka razy, żeby złapać te kadry. Generalnie polecam wycieczki na krośnieński rynek o poranku, gdzie można zauważyć wspaniale rozkładające się cienie na pięknych budynkach. Kwestia obserwacji, zwracania uwagi na rzeczy mało istotne a przyciągające - mówi Tomasz Okoniewski.
Jurorzy przyznali także honorowe wyróżnienia: dla Janusza Juszczyka za fotografię "Szybciej od słońca", Łukasza Piękosia za "Abstra Krosno", Przemysława Niepokoja-Hepnara za dwa cykle "Krośnieński buntownik" i "Ocalić od zapomnienia".
Tradycyjnie przyznano też nagrody pozaregulaminowe. Nagrodę prezydenta Krosna przyznano Tomaszowi Okoniewskiemu za cykl "Pozdrowienia z Krosna...". Nagroda Przewodniczącego Rady Miasta Krosna przypadła Dariuszowi Golisowi za cykl "Krosno dawniej i dziś", a nagrodę dyrektora Muzeum Rzemiosła w Krośnie otrzymał znów Piotr Krupa za nagrodzoną wcześniej fotografię przedstawiającą krośnieński bazar. To samo zdjęcie otrzymało jeszcze nagrodę specjalną "Pozdrowienia z Krosna" - stanie się kartką pocztową wydaną przez Muzeum Rzemiosła w Krośnie.
Wyróżnienie, "Krośnieński buntownik" - cykl, Przemysław Niepokój-Hepnar
|
- Ta praca jest tak charakterystyczna, tak ciekawa, że nie mogło być inaczej - uzasadniała ten dość kontrowersyjny wybór Ewa Mańkowska. - Wiem, że są zwolennicy, którzy uważają, że "Pozdrowienia z Krosna" to powinien być widok dla Krosna bardzo charakterystyczny. Ale targowica to właśnie jest widok dla Krosna bardzo charakterystyczny. Wszyscy turyści, którzy wchodzą na platformę widokową wieży kościoła farnego obracają się w stronę targowicy i pytają co to jest. Wiem, że dla krośnian, którzy z poziomu chodnika patrzą na to miejsce, to nic ciekawego, ale dla turystów jest to rzecz wyjątkowa, to atrakcja turystyczna Krosna. Turyści pytają jak tam dotrzeć, także goście, którzy do nas przyjeżdżają, Węgrzy, Słowacy również pierwsze kroki kierują na targowicę.
Słowom tym wtórował Łukasz Grudysz, jeden z jurorów: - Są turyści, którzy na widokówce chcą mieć ładny widok, ale są też tacy, którzy chcą kupić coś oryginalnego. Będą się zastanawiać gdzie to jest, poszukają tego miejsca. Zdecydowanie uważam, że taka kartka ma wymiar promocyjny. Targowica zawsze jest egzotyczna, turyści zawsze będą chętnie chodzić na targowicę czy w Krośnie, czy w Maroku, Chinach czy Iraku.
Zdjęcia na wystawie pokonkursowej można oglądać do końca lutego 2016.
