Bal odbył się w sobotę (4.02) w Hotelu Krosno-Nafta. Fundacja Otwartych Serc im. Bogusławy Nykiel-Ostrowskiej zorganizowała go po raz pierwszy. Imprezie patronował prezydent Krosna. We wspólnej zabawie uczestniczyło około 100 osób. Każdy, kto chciał w ten sposób spędzić jedną z karnawałowych nocy, musiał jednak zapłacić 240 zł. - Chcieliśmy w ten sposób zebrać pieniądze dla Fundacji, pomagać dzieciom dotkniętym chorobą nowotworową - mówi Grażyna Więcek, wiceprezes Fundacji Otwartych Serc.
Fundacja powstała w 2004 roku. Została nazwana imieniem pomysłodawczyni całego przedsięwzięcia - krośnianki Bogusławy Nykiel-Ostrowskiej, która sama przez ostatnie lata swojego życia zmagała się z chorobą nowotworową. Fundacja oprócz niesienia pomocy ludziom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, kontynuuje organizację przedsięwzięć swojej patronki, m.in. Górskich Zawodów Balonowych oraz imprezy lotniczo-żeglarskiej na Jeziorze Solińskim "Dwa Żywioły - Dwie Pasje".
Bal stał się również okazją do uhonorowania osób, firm i instytucji wspierających działalność Fundacji, akcji o charakterze charytatywnym, ale także lokalnego sportu czy kultury. Wyróżnionym wręczono statuetki "Otwarte serce". Trzy z nich wręczyła Fundacja - otrzymali je: Tadeusz Sanocki - właściciel firmy Splast, Jacek Zelewski - wieloletni przyjaciel Fundacji oraz Zbigniew Jaskólski - właściciel Zakładu Usług Poligraficznych. Z kolei Samorząd Krosna ufundował cztery statuetki - wręczono je przedstawicielom Podkarpackiego Banku Spółdzielczego w Sanoku, PGNiG Technologie, Eurocash Franczyza oraz Nowego Stylu.
- Właściciele firmy bardzo chętnie angażują się w pomoc charytatywną. Wsparcie głównie kierowane jest dla dzieci - mówi Dariusz Frydrych, członek zarządu Nowy Styl spółka z o.o. Jednym z większych przedsięwzięć Nowego Stylu jest organizowany już po raz 13 bal charytatywny dla podopiecznych domów dziecka i specjalnych ośrodków opiekuńczo-wychowawczych. Podczas każdej takiej imprezy poszczególne placówki otrzymują prezenty w postaci sprzętu elektronicznego czy AGD, ale też gotówki np. na kursy językowe. - To jest odpowiedź na zapotrzebowanie środowiska lokalnego. Firma, która mocno stoi na nogach, powinna wspierać takie idee. Przedsiębiorstw, które wychodzą z takimi inicjatywami nie jest wiele, a potrzeby środowiska lokalnego są duże - dodaje.
W trakcie balu przeprowadzona została aukcja. Największym zainteresowaniem cieszyły się dzieła sztuki - za miedzianą płaskorzeźbę "Miłość" autorstwa ormiańskiego artysty - Arama Shakhbazyna udało się uzyskać aż 4 tysiące zł. Licytowano również m.in. prace Mirosława Rymara, Magdaleny Wyżykowskiej, Bruno Freddiego oraz Ryszarda Kryńskiego. Podczas aukcji nie zabrakło też gadżetów sportowych, były m.in. buty sportowe reprezentanta Polski Sławomira Peszki, słynna już dziś koszulka reprezentacji Polski w piłce nożnej bez orzełka, rękawice bokserskie Tomasza Adamka czy koszulka Marcina Gortata.
Dochód z balu wyniósł kilkanaście tysięcy złotych. Dokładna kwota będzie znana, kiedy na konto Fundacji wpłyną wszystkie wpłaty za wylicytowane przedmioty.