Krośnieńskie szkło jest obecne niemal w każdym polskim oraz w milionach domów na całym świecie. Na liście najsłynniejszych "klientów" miejscowych hut znajdują się chociażby królowa brytyjska Elżbieta II, król Hiszpanii Juan Carlos czy cesarski dwór Japonii. W tym roku mija 90 lat od momentu wzniesienie na posiadłości hrabiny Cecylii Kaczkowskiej pierwszej hali.
- Szkło z Krosna to wielki fenomen. Z okazji 90-lecia chcieliśmy zaprezentować historię krośnieńskiego hutnictwa w niecodzienny sposób, który zaskoczy osoby zwiedzające tę ekspozycję. Jestem przekonany, że to nam się udało - opisuje charakter wystawy Stefan Dziadosz, prezes Centrum Dziedzictwa Szkła - placówki, która powstała właśnie po to, by przyjeżdżający do Krosna turysta, zobaczył to, z czego Krosno słynie od dziesięcioleci.
- Cieszę się, że CDS powstało, bo świadomie bądź nieświadomie reklamuje Krośnieńskie Huty Szkła Krosno SA. Często mam telefony, ktoś mówi: "Właśnie widziałem w telewizji waszą hutę", a okazuje się, że to było CDS. Dziękujemy za to - mówił podczas wernisażu wystawy (13.06) Dariusz Gawroński, dyrektor generalny KHS Krosno SA.
Wystawa ta nie jest kolejną ekspozycją prezentującą kolekcje szkła - takich było i na pewno będzie jeszcze wiele. Jej bohaterem jest sama huta, której dzieje przedstawione zostały w - jak na CDS przystało - niespotykany dotąd sposób, z uwzględnieniem współczesnych trendów, nowoczesnych środków wyrazu.
- Ta wystawa jest nowatorska w skali całego świata. Widocznie zdobyła uznanie skoro otrzymaliśmy patronat Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, z czego jesteśmy bardzo dumni - mówiła Hanna Wajda-Lawera, kustosz CDS.
Słowa uznania dla twórców wystawy skierowała w liście nawet sama pierwsza dama RP Anna Komorowska: "Wyjątkowość wyrobów pochodzących z Krośnieńskich Hut Szkła była i jest doceniana przez wielbicieli tego niepowtarzalnego wzornictwa, budząc powszechne uznanie i podziw. Jestem pewna, że twórców wystawy, którzy mają ambicję przedstawienia przy pomocy nowoczesnych środków, a zarazem w przystępnej formie, historii i artyzmu tego szkła, spotka wysoka ocena publiczności i zaproszonych gości."
Multimedialna ekspozycja opiera się na animacji video, w którą włączone zostały eksponaty dokumentujące dzieje hutnictwa w Krośnie. W 90 scenach przedstawiono początki huty, rozwój, jej znaczenie w Polsce i na świecie, jak również wpływ na życie mieszkańców tej gałęzi przemysłu.
Historia ważna, interesująca, przeplatana ciekawostkami, ale też tragicznymi wydarzeniami, a sama wystawa niespotykana, na światowym poziomie. Dla zwolenników tradycyjnych form eksponowania dzieł czy materiałów archiwalnych - jak na sztukę nowoczesną przystało - może okazać się trudna do przyswojenia.
- Chcieliśmy zmusić widza do wyszukiwania scen, żeby wszedł w tę historię, żeby nie był tylko biernym słuchaczem i osobą oglądającą - mówił Tomasz Gawroński, twórca animacji. - To instalacja będąca mariażem kilku technik, z video mappingiem włącznie, który połączony jest z pewną historią. To jest w pewnym sensie sztuka, bo tworzymy coś, co jest abstrakcyjne, a z drugiej strony fizycznie namacalne.
- Prezentacja sztuki nowoczesnej idzie właśnie w tym kierunku, na pewno jesteśmy w czołówce światowej - dodaje Dawid Iwaniec z CDS, współtwórca wystawy. Prace koncepcyjne rozpoczęły się w ubiegłym roku, a sama produkcja trwała 2 miesiące.
Jeśli twórcy wystawy poprzez formę prezentowania historii KSH chcieli zachęcić młodych ludzi do zainteresowania się tematem, z pewnością im się udało, szczególnie że wystawie towarzyszy równie nietypowy katalog, bo wydany w formie komiksu. Tu także bohaterem opowieści, stworzonej przez krośnianina Krzysztofa Bryneckiego, stała się sama huta.
Oto kilka fragmentów z komiksu, obrazujących trudne początki funkcjonowania huty:
"Szybko wzniesiono zakład i rozpoczęto kompletowanie załogi. Pierwsi hutnicy przyjechali z odległych stron: m.in. kresów (Żółkwi pod Lwowem), Śląska, Rumunii."
"Już w styczniu 1924 roku otwarto zakład, ruszyła produkcja i hutę zaczęły opuszczać pierwsze transporty gotowych wyrobów. Wiele rodzin zyskało stałe źródło utrzymania."
"Dynamiczny rozwój huty i miasta oraz całego kraju został nagle przerwany. 1 września 1939 roku od ataku na Polskę rozpoczęła się II woja światowa."
"Huta, tak jak pozostałe zakłady otrzymała niemiecki zarząd, który reprezentowali Oskar Happak i Walter Behm. Praca zawieszona na czas działań wojennych szybko została wznowiona."
"Dla Krosna wojna zakończyła się jesienią 1944 roku. Wycofujące się niemieckie oddziały podpaliły 9 września hutę, wcześniej wywożąc maszyny, wyroby, niszcząc surowce i infrastrukturę. Na oczach krośnian płonął zakład, ale jednocześnie nadchodziła wolność."
"Tuż po wyzwoleniu sytuacja była bardzo trudna. Brakowało dosłownie wszystkiego."
"Odbudowujący hutę krośnianie w poszukiwaniu materiałów wyruszyli na zbombardowane lotnisko."
"Więźba dachowa jednego z hangarów była w stosunkowo dobrym stanie. Na rękach przeniesiono ją do huty, gdzie posłużyła do budowy nowego dachu hali."
Pierwsza, przykryta drewnianym dachem hala stoi do dziś. Jest zabytkiem. Pozostałe dobudowania zostały już zrównane z ziemią. W byłej hucie "Krosno-I" Centrum Dziedzictwa Szkła chciałoby odtworzyć produkcję, która odbywałaby się na oczach turystów. Nie brakuje jednak przeciwników tego pomysłu, nawet wśród radnych, którzy ciągle zastanawiają się, czy miasto stać na wykup "jedynki".
Ekspozycja w CDS czynna będzie aż do października. - Ta wystawa to hołd dla wszystkich ludzi, którzy przyczynili się do tego, aby szkło krośnieńskie było rozpoznawalne na całym świecie, aby było produkowane od dziewięćdziesięciu lat nieprzerwanie - dodaje Stefan Dziadosz.