"Sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna"

Na ostatniej sesji Rady Miasta (26.09) dyrektorka Podkarpackiego Szpitala w Krośnie - Małgorzata Baran przedstawiła radnym obecną sytuację placówki. Publikujemy obszerne fragmenty jej wystąpienia. Tymczasem przed sądem stanął były "menadżer" szpitala - Bronisław J. To właśnie on oskarżany jest o spowodowanie strat szpitala na kwotę blisko miliona zł.
Artykuł z archiwum 2002-2017

Małgorzata Baran jest dyrektorem krośnieńskiego szpitala od 17 czerwca br. Placówkę zastała w fatalnej kondycji finansowej. Zapowiedziała jednak reformy. Co powiedziała radnym? M.in.: - Sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna - Szpital ma szansę, ale nie wszystko od niego zależy - Niektórzy pracownicy zapomnieli, że są dla pacjenta - walczę z tym.

Oto obszerne fragmenty jej wystąpienia przed radnymi miasta Krosna:

>>(...)Sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna. Liczby same w sobie nie dadzą pełnego obrazu, dlatego wyniki te będę porównywać do osiągniętych na koniec 2002 r. lub w porównaniu do takiego samego okresu 2002 roku, a więc 8-miu miesięcy.

Za 8 miesięcy br. nasz szpital osiągnął przychody ze sprzedaży swoich usług w wysokości 38 515,3 tys. zł, to jest o 8% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku (35 583,2). Ponadto z pozostałej działalności szpital osiągnął przychody w wysokości 1 796,8 tys. zł. Tak więc okres 8 miesięcy tego roku szpital zamknął przychodami w wysokości: 40 312,1 tys. zł.

W głównej mierze przychody te zostały uzyskane z większej ilości wykonanych świadczeń medycznych. I tak w okresie tych 8 miesięcy 2003 r. w szpitalu leczonych było 18 095 pacjentów. Są to hospitalizacje liczone bez ruchu między oddziałami. Jest to wzrost o 8,7% w stosunku do analogicznego okresu 2002 r. Równocześnie w naszych poradniach zostało udzielonych 110 030 porad. Jest to wzrost o 5,4% w stosunku do 8 miesięcy 2002 r.

W tym samym okresie koszty działalności podstawowej wyniosły 42 561,5 tys. zł i w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku obniżyły się o 2% (43 507,5). Pozostałe koszty naszej działalności, w tym głównie koszty finansowe, w postaci naliczonych odsetek, wyniosły 858,1 tys. zł. Ogółem koszty za 8 miesięcy wyniosły: 43 419,6 tys. zł.

Pragnę tu podkreślić, że obniżenie kosztów nastąpiło mimo przejęcia wykonywania usług, które wcześniej wykonywały spółki "Partner". I największe obniżenie tych kosztów nastąpiło w pozycji usługi obce o 72% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Równocześnie największy wzrost o 20% nastąpił w pozycji kosztów wynagrodzenia i świadczenia na rzecz pracowników, co wynika głównie z faktu przejęcia pracowników spółek, wypłacanych odpraw pracownikom odchodzącym i realizacji w tym 2003 r. częściowo tzw. ustawy "203" [ustawa, która gwarantowała podwyżki płac pracowników służby zdrowia - przyp. red.].

Ogółem na działalności w tym okresie szpital poniósł stratę w wysokości: 3 107,5 tys. zł. Strata ta jest o 60% niższa od straty za 8 miesięcy 2002 r. i stanowi tylko 26,22% straty wykazanej na koniec 2002 r. Przypomnę, że rok 2002 szpital zamknął stratą w wysokości: 11 849,4 tys. zł. Strata ta tylko o 70,4 tys. zł. przewyższa naliczoną w koszty amortyzację. Jest duża szansa, że szpital na koniec 2003 r. zbilansuje koszty bieżącej działalności z przychodami uzyskiwanymi z jej prowadzenia i zamknie ten rok stratą w wysokości 4 500 tys. zł., to jest na poziomie wliczanej w koszty amortyzacji.

Niepokojącym zjawiskiem w działalności finansowej szpitala są utrzymujące się na wysokim poziomie zobowiązania. Wynika to z faktu, że zobowiązania wykazane na koniec 2002 r. powiększa osiągana jeszcze strata tegoroczna. Na dzień 31 sierpnia 2003 r. zobowiązania ogółem szpitala wynoszą: 31 403,6 tys. zł., w tym zobowiązania krótkoterminowe: 27 914,3 tys. zł. Na te zobowiązania krótkoterminowe składają się: zobowiązania z tytułu dostaw towarów i usług w wysokości: 11 642,7 tys. zł, zobowiązania z tytułu podatków, ubezpieczeń społecznych w wysokości: 7 666,8 tys. zł, zobowiązania z tytułu wynagrodzeń w wysokości: 4 035,3 tys. zł. Pozostałe zobowiązania w wysokości 1 395,7 tys. zł., kredyty i pożyczki w wysokości: 3 173,8 tys. zł.

Spadają, w szczególności dzięki wykorzystanym kredytom bankowym, zobowiązania wymagalne, a więc takie których termin spłaty już minął. Zobowiązania wymagalne na dzień 31 sierpnia 2003 r. wynoszą: 12 903,0 tys. zł. Głównymi pozycjami tych zobowiązań są zobowiązania z tytułu dostaw towarów i usług w wysokości: 6 987,6 tys. zł oraz zobowiązania z tytułu wynagrodzeń w wysokości: 2360,5 tys. zł. Te ostatnie zobowiązania są skutkiem nie realizowania w 2002 r. tzw. ustawy "203".

Powiedziałam, że szpital ma szansę, ale nie wszystko zależy od szpitala. Bardzo niepokojące są sygnały o obniżce wartości punktu o 16% za świadczenia medyczne szpitalne, którą zapowiedział, a właściwie chciał już wprowadzić od 1 września Podkarpacki Oddział NFZ. Dla wyjaśnienia, każdej hospitalizacji pacjenta na oddziałach niezabiegowych lub zabiegowi wykonanemu w oddziałach zabiegowych przypisane są punkty, tzw. wskaźnik, punkty które pomnożone przez wartość punktu dają cenę, którą płaci NFZ za hospitalizację lub zabieg. Trwa walka o zmianę tej decyzji, o ściągnięcie do naszego województwa zabranych wcześniej środków. Jak zakończy się ta walka, nie wiem. (...) Skutki tej decyzji dla naszego szpitala to około 600 tys. zł miesięcznie mniej środków.

Nie będę opisywać co zastałam w szpitalu, począwszy od braku dyscypliny, złej organizacji, fikcyjnych stanowisk i co najbardziej jest dla mnie niepokojące, że niektórzy, podkreślam niektórzy pracownicy zapomnieli, że są dla pacjenta. Walczę z tym i będę walczyć.

W polityce zatrudnieniowej do końca tego roku nie przewiduję zwolnień na szerszą skalę. Prowadzone zwolnienia ograniczać się będą do przejść na emeryturę i wcześniejszą emeryturę. Po przeprowadzeniu zmian organizacyjnych będę w stanie sprecyzować plany na przyszły rok. Pod zmianami organizacyjnymi mam na myśli reaktywowanie działalności oddziału zakaźnego, czy obserwacyjno - izolacyjnego, przeniesienie części poradni z ulicy Grodzkiej na Korczyńską i w to miejsce poszerzenie oddziału paliatywnego. Nie ukrywam, że dalsze poczynania w zakresie polityki zatrudnieniowej w dużej mierze zależeć też będą od podpisanego kontraktu z NFZ na 2004 r.

Kolejny temat, który chcę poruszyć to nazwijmy to, ulica Grodzka. Na tej ulicy pozostaną w użytkowaniu szpitala dwa budynki, to jest ten, w którym znajdują się obecnie cztery oddziały szpitalne i budynek oddziału zakaźnego. Przekażemy do dyspozycji miasta budynek po pulmonologii.

(...) "Partner - Trans" - z dniem 1 października rozpoczyna się proces likwidacji tej spółki. Spółka ta na dzień 31 sierpnia 2003 r. wykazała stratę w wysokości 112 tys. zł. Posiada zobowiązania w wysokości: 308 tys. zł, które jako główny udziałowiec i tak musi spłacić szpital. Spółka ta świadczy usługi tylko dla szpitala na podstawie podpisanej umowy. Nie chcę sprawdzać, czy umowa ta była podpisana po przeprowadzonym przetargu zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych. To przeszłość. Jeśli ta umowa jest taka jak obecnie, to przynosi spółce stratę. Jeśli ją zmienić, to spółka może by miała zysk, ale szpital większe koszty. Zgodnie z zapisami umowy utworzenia spółki z chwilą jej likwidacji szpital jest zobowiązany przejąć pracowników i pracowników tych przejmiemy.<<

Ponadto w szpitalu:

- Zarząd Województwa Podkarpackiego uchwałą z dnia 20 sierpnia 2003 r. na Przewodniczącego Rady Społecznej szpitala powołał Prezydenta Miasta Krosna - Piotra Przytockiego.
- Małgorzata Baran wyszła z inicjatywą utworzenia Stowarzyszenia Przyjaciół Wojewódzkiego Szpitala Podkarpackiego im. Jana Pawła II w Krośnie. Należą do niego m.in. radni i przedsiębiorcy. Organizacja ma pomóc placówce w pozyskiwaniu funduszy na zakup nowego sprzętu.

Tymczasem, przed Sądem Okręgowym w Krośnie stanął (9.10) dyrektor Podkarpackiego Szpitala Wojewódzkiego w latach 1998-2002 - Bronisław J. Był najlepiej opłacanym w Polsce menadżerem szpitala - otrzymywał pensje w wysokości 23,5 tys. zł. Teraz prokuratora zarzuca mu spowodowanie strat szpitala na kwotę ponad 907 tys. zł.

Na przykład, dyrektor bez zgody organu założycielskiego wyodrębnił ze szpitala cztery spółki: Partner, Partner Bis, Trans i Prim. Zawarł z nimi umowy na świadczenie usług gastronomicznych, pralniczych i obsługi szpitala, a następnie przed ich wykonaniem przelał na konto spółki pieniądze w łącznej kwocie 6 730 tys. złotych. Stało się tak, choć już wówczas szpital był w trudnej sytuacji finansowej. Inny przykład niegospodarności "menadżera" to dzierżawa za 940 tys. zł aparatu do rozbijania kamieni nerkowych. Koszty wynajęcia urządzenia przekroczyły jego wartość - podała Telewizja Polska.

Byłemu dyrektorowi szpitala grozi kara do 10 lat więzienia. Bronisław J. nie przyznaje się do winy.

KOMENTARZE
Brak wyróżnionych komentarzy.
WSZYSTKIE KOMENTARZE (0)