Nadal wycinanie drzew? Zamiast tej bezsensownej inwestycji "przy rondzie", miasto może w końcu zajęłoby się stworzeniem ścieżki rowerowej lub chodnika wzdłuż najruchliwszej drogi w Krośnie przy al. Jana Pawła II (np. koło komisu), aby rowerzyści / piesi nie chodzili po trawie, jak na stepowym bezludziu, tylko jak cywilizowani ludzie.
Rychło w czas! Plac Monte Casino z tym dziwnym rondem nie rondem, miał być przebudowywany już 2018 r. A kierowcy na tym skrzyżowaniu, nadal trąbią na siebie i pukają sobie po głowach.
"Zieleń" to nie to samo co drzewa. Drzewa dają cień, schładzają bruk, beton, asfalt, ciągi piesze. Cienia nam trzeba, a nie tylko nasadzeń na płasko. To jest kluczowa sprawa. O ile na rondzie będzie to chyba możliwe, o tyle na Wojska Polskiego nic drzew nie zastąpi. Będzie wrażenie betonozy. Będzie gorąc, dyskomfort, męczące otoczenie. Wiem, że nie ma idealnych rozwiązań, ale cały świat odchodzi od betonozy na rzecz zieleni, właśnie tam, gdzie są ludzie.
Jeżeli "stare rondo" stanie się prawdziwym rondem, to jestem ZA.
Jeżeli mówi się, że nie będzie "betonozy", a będzie to jestem PRZECIW.
Jeżeli raczej się wycina bez namysłu, a mówi się, że z namysłem to... ja się namyślam nad głosowaniem w przyszłych wyborach samorządowych.
W końcu "rondo" z nazwy stanie się faktycznym rondem. I to jest pozytywną zmiana. Ale czy faktycznie jest potrzeba wycinania tylu drzew ? Od ulicy do bloku jest kilkanaście metrów a wg przepisów dwukierunkowa droga rowerowa powinna mieć minimum 2,5 metra szerokości więc spokojnie jest miejsce na drogę rowerową i ciag pieszy.