Przy okazji rozmowy o renowacji ulicy - czy zauważyliście, że nowa kostka po obu stronach ulicy jest bardzo nierówna? W bardzo wielu miejscach płytki wystają o kilka milimetrów. Pytałam w urzędzie miasta - odpowiedziano mi, że prace się jeszcze nie skończyły, więc żeby się wstrzymać z komentarzami i krytyką do końca, do odebrania budowy. Czekam, ale mam nadzieję, że to będzie jeszcze jakoś wyrównane, bo na tym co teraz jest można sie potknąć; nie chcę nawet myśleć o małych dzieciach z hulajnogami, bo dla nich to będzie pułapka.
Ktoś taką decyzję podjął jednoosobowo, ale kto dał mu takie prawo? Krosno to nie podwórko pod jego domem. A pamiętacie jak chcieli też wyciąć aleję drzew na Paderewskiego. Czy ta "decyzyjna" osoba ma jakąś fobię i nienawidzi drzew, czy co !! ?? Martwi mnie kierunek, w którym zmierza magistrat. Nie na tym polega sprawowanie władzy, by nie patrząc na dobro wielu ludzi (którzy wolą pięknie kwitnące 50-letnie drzewa ) słuchać jednego człowieka (tu derektora szkoły) i budować parking i to powiększony. P.S. Ciekawe, czy te miejsca będą zarezerwowane dla konkretnych osób :), czy będą dla wszystkich mieszkańców.
Klasyczne, takich se żeście przedstawicieli wybrali.
Coraz "ładniejsze" to nasze Krosno, takie nie za zielone... takie zabrukowane...
Jak u Orwella..... wszystkie zwierzeta sa równe, ale niektóre równiejsze...... decydentów tez kiedys wytną jak te Bogu ducha winne drzewla
Miałem nie pisać, ponieważ tylko jedno słowo przyszło mi do głowy po przeczytaniu tego artykułu i było ono niecenzuralne, ale ktoś musi to "głośno powiedzieć", więc ujmę to innymi słowami - dyrektor to słynny koziołek Kornela Makuszyńskiego, ale już dorosły, więc nie koziołek M., ale kozioł M. Jeżeli wiecie co mam na myśli.
Ulica Skargi nie należy do dyrektora „Kopernika”, a do mieszkańców. Nie po to wybieraliśmy przedstawicieli do rad dzielnic i rady miasta, żeby ich zdania pominięto w takiej sytuacji. Wstyd dla władz miasta.
W ostatnie w co bym uwierzył to to że ta wycinka wyszła z inicjatywy I LO :| Jeśli najbardziej światła szkoła w mieście daje taki przykład to co się dziwić że likwiduje się tyle drzew w mieście. Cóż, mleko się rozlało, liczę że teraz dyrekcja zrekompensuje tę stratę w postaci nowych nasadzeń (które pewnie ktoś wytnie na 150-lecie szkoły).