Szkoda, że rowerzyści zostali totalnie pominięci w tym projekcie. Już teraz te chodniki są wąskie i ciężko się przemieszczać zarówno rowerzystom jak i pieszym. Jeśli się już projektuje tak duże i poważne zmiany to należałoby to zrobić kompleksowo i zadbać również o bezpieczeństwo i rowerzystów, i pieszych. Tym bardziej, że nieopodal jest nowa ścieżka pieszo-rowerowa wzdłuż Wisłoka. Projekt robiony na kolanie.. szkoda.
Kolejne ciekawe rozwiązania. Myślę , że można by było zrobić jeszce jedno przejście dla pieszych centralnie przez środek ronda. Czy ktoś w końcu wpadnie na to, że znajdujące się tam trzy przejścia wystarczą żeby obejść bez problemu to tzw. ,,rondo".
Władze unii europejskiej szykują wielką reformę przepisów dotyczących uprawnień do jazdy. Część zmian dotyczy starszych kierowców. Po 70 roku życia będą mieli wybór: poddać się badaniom lub oddać prawo jazdy.
moto.pl/MotoPL/7,88389,29540586,unia-wezmie-sie-za(...)
I po problemie:) taki oszołom yurex badań psychologicznych z pewnością nie przejdzie:)
Nie rozumiem stwierdzenia:"że po rondzie trzeba nauczyć się jeździć"? Co takiego trudnego jest na rondzie? Przecież na tradycyjnym skrzyżowaniu z ruchem okrężnym oznakowanym znakiem "ustąp pierwszeństwa przejazdu" nie istnieją żadne trudności za wyjątkiem, że trzeba ustąpić będącym na rondzie i następnie płynnie ruszyć. Jest jednak jedno ALE! Nie każdym pojazdem da się błyskawicznie ruszyć (różna moc silnika). Nie każdy potrafi szybko ruszać bo mu nagle silnik zgaśnie (nauka jazdy). Jeżdżę bez wypadku ponad pół wieku i najbardziej boję się młodych jeżdżących brawurowo i bez wyobraźni kierowców. Traktujących innych jak przeciwników, których należy zepchnąć i wykluczyć z ruchu. Każdy ma prawo poruszać się po drogach publicznych i ten wolniej jadący też. Mój już nieżyjący instruktor zawsze mawiał: "jeśli nie widzisz nie jedź, wolniej jedziesz dalej zajedziesz".
dopóki kierowcy z Krosna i okolic nie nauczą się płynnie jeździć po rondach to żadne zmiany niewiele dadzą. Przykład: puste rondo ale i tak trzena przeciez zwolnić prawie do zera i zahamować płynność jazdy tych za sobą, albo stoi taki jeden z drugim i czeka aż wszyscy przejadą chociaż najbliższe auto jest po drugiej stronie wysepki. Czasem ręce opadają
Nie potrzeba zadnej modernizacji ronda tylko nauczyc dobrze po nim i innych jezdzic.
Kolejny bubel . Nad tą przeróbką pracował ktoś i zaakceptował, kto nie ma pojęcia o poruszaniu się samochodem/powtórny egzamin/. Wokół wysepki trzeba zrobić 2 pasy, oddzielone linią przerywaną . Przy dojeździe do ronda dodatkowy pas do skrętu w prawo i to wszystko. Zostaną pieniądze, to zadatek na rondo Łukasiewicza, Pisudkiego, Krakowska, Lewakowskiego.
Składam ukłony tym, którzy widzą głupote UM /nie powinni oni zajmować obecnych stanowisk/ na ulicy Wisłoczej-Legionów /natychmiast przywrócić stary rozjazd lewo prawo z zachowaniem obecnego pierwszeństwa/, Korczyńskiej-Stapińskiego /rondo z dodatkowym pasem do skrętu w prawo/, itd. itd/.Popatrzcie troszeczkę szerzej, zobaczycie całą mase takich idiotyzmów.
Wystarczy dokupić kawałek działki od poczty oraz z drugiej strony poszerzyć skarpę i zrobić normalne okrągłe rondo a nie pudrować dziwoląga.
Oj będzie się działo, zrobi się wąsko i ciasno a dla tych mniej obytych z ruchem/obcych to będzie wyzwanie jak trafić na odpowiedni wyjazd.
To nie będzie rondo tylko jakieś dziwne skrzyżowanie, co prawda moda na takie "dziwne" skrzyżowania już jakiś czas trwa więc i do Krosna przyszła.
Już widzę przejazd karetki czy straży (większe pojazdy) przez ten nowy twór skrzyżowaniowy.
Tak patrzę na ten obrazek, suwam tym suwakiem tam i z powrotem i nie mogę uwierzyć w to co widzę. Przecież tam będzie masa konfliktów! Wjeżdżam od Podwale i chcę skręcić w Piłsudskiego, w którym momencie będę mógł zmienić pas na ten "objeżdżający" rondo wokół, skoro jest tam gdzieś krawężnikowy ogranicznik pasa? A teraz kumulacja: wjeżdżający od Podwale jadą na Okrzei i wjeżdżający od Piłsudskiego lewym pasem też jadą na Okrzei (patrzę na znaki poziome na jezdni), w pewnym momencie się potłuką bo im się dwa pasy w jeden połączą, do tego wjeżdżajacy od Piłsudskiego prawym pasem potłucze się z tym co wjeżdża od Podwale i jedzie w prawo na rynek. Za dużo jest tego "kończą się dwa pasy i teraz jest jeden", tak to jest jak się chce coś ulepszyć a nie ma na to miejsca.
I napiszcie jakiś artykuł o piratach na elektrycznych hulajnogach po popylają sobie krośnieńskimi drogami jak na motocyklach, łamiąc masowo przepisy z bezczelnymi usmiechami na twarzach (nowy zielony ład). Znowelizowane przepisy precyzyjnie określają gdzie mogą sobie jeździć, kilka razy miałem sytuację, że gość mi przed samą maską zmieniał położenie na pasie z prawej na lewą do środka linii jezdni bo miał zamiar skręcić na skrzyżowaniu, to są po prostu jaja.