Zapomnieliście o pobudzeniu gruczołów potowych, bo przy takiej temperaturze to nic tylko wypoczywać.
Faktycznie można poczuć te spaliny z dość uczęszczanej drogi. W dodatku w ciągu dnia jak jest +30 to nie ma nic lepszego jak sobie pospacerować w takim gorącu.
Kolejny fantastyczny pomysł waszej ulubionej platformy.
To się dopiero czasy zmieniły, że publicznie wystawiane są takie akcesoria. Ja pamiętam czasy wandalizmu 30 lat temu i każdego dnia któraś instalacja była podniszczana, nawet zostawiany na noc wózek do gotowania kukurydzy czasami obrywał,
Nie zgadzam się, że to źle że nie ma dużej ilości miejsc parkingowych. Jakby były to by dużo ludzi mogło przyjechać i by zniszczyli. Będzie mniej ludzi, mniej dzieci, mniej zniszczą, trzeba naprawiać, a nikt już tym misiem zajmować się nie będzie chciał. No i jeszcze by ze wsi przyjeżdzali. Będą mieli dalej to nie dojadą. Jeszcze byście chcieli żeby darmowe te parkingi były? Nie mogą być darmowe, bo jak twierdzą urzędnicy, wtedy by rotacji nie było, a oni lubią rotację. Żeby ciągle inny samochód stał, a nie tak ciągle te same. A poza tym wszędzie tymi samochodami, można rowerem albo na kaczorach, przecież Krosno takie duże że w 2 godziny to można miasto dookoła oblecieć.
W razie powodzi urzędnicy biorą naprawę na siebie, z własnej kieszeni? Nie. Co ich tam to obchodzi. Ciekawe, czy by sobie dom ktoś by postawił w tym miejscu z tych, co podejmował tą decyzję. No tak, nie można w tym miejscu bo Wody Polskie zabraniają. W ogóle abstrahując od rzeki, miejsce delikatnie mówiąc słabe. Jest dużo lepszych miejsc w Krośnie, nie przy samej drodze. Ale to i tak nic w porównaniu z umiejscowieniem siłowni przy moście (żeby nie rzec pod mostem) na Konopnickiej (Białobrzegi). Wiedźcie więc, że urzędnicy mają niczym nie skrępowaną wyobraźnię, jeszcze nie jednym misiem was zaskoczą.
Ładny park, ładny stadion żużlowy, wszysto fajnie. Tylko jak to jest że tutaj robią takie fajne rzeczy, a na Stapińskiego założyli na mostku niebezpieczną barierę (czekać aż coś się wydarzy, to jest kryminał), zwężającą jezdnię do ruchu wahadłowego. Pewnie jak coś się wydarzy to wogóle skasują ten most, tak jak ten na Turaszówkę przed oczyszczlnią. To jest wstyd i hańba, żeby w mieście takie rzeczy robić. Tu nie ma pieniędzy, za to na bezsensowne światła Stapińskiego, Korczyńska były. Ulica Stapińskiego rozpadająca się, to samo Ślączka. Dlaczego niektóre rejony miasta traktuje się po macoszemu? Tam też mieszkają wyborcy i w wyborach pokażą wam środkowy palec, tak jak wy pokazujecie swoimi rządami.
Bardzo fajny obiekt ALE NIE W TYM MIEJSCU. To powinno być koło ścieżki spacerowej nad Wisłokiem, gdzieś koło Bursaków. Teraz to jest na totalnym uboczu, żeby z tego skorzystać trzeba autem podjechać. Chwilowo, póki nowe, to trochę ludzi przy dobrej pogodzie tam zagląda. Przyjdzie jesień to zacznie tam przesiadywać żulernia, a wszystko będzie niszczało.
Wszystko ładnie ale... chyba miejsce niezbyt do końca przemyślane, gratuluję elokwencji zastępcy prezydenta miasta, proponuję mu rozmowę z mieszkańcami Norwegii czy Słowenii czy przewidywali powódź w tym roku.
Załozenia rewelacyjne, wykonanie piękne - ale miejsce okropne! Tuż przy ruchliwej drodze, wzdłuż drogi - spaliny, hałas, a nie cisza i odpoczynek! Dodatkowo w dole, w zagłebieniu - jak pisali rzedmówcy, woda może tam zalegać. Dojazd słaby, parking maly.
Zróbcie taki ogród w odpowiednim miejscu - np . nad Wisłokiem, między stadionem a placem targowym - razem z fontanną wypływającą z podłoża/bruku, po której można chodzić i chłodzić się, z licznymi ławkami. O tym piszemy tu od dawna. A drugi nad Lubatówką, przy małym placyku zabaw dla dzieci, przy ścieżce prowadzącej do kościoła. Posadzono tam wiele drzew - i dobrze, ale nie wiadomo dlaczego są ogrodzone - a powinny być pod nimi ławki. Nie tylko małe dzieci chca się bawić, dla dorosłych też są potrzebne miejsca odpoczynku - a to jest bardzo dobra lokalizacja. Mam nadzieję, ze władze miasta czytaja te wpisy.