E tam... każdy może wiosną nałapać robaków nad Wisłokiem czy Lubatówką i sobie przyrządzić na chruście... latem nawet z pokrzywami a jak się poszczęści dodać szczawiu...
Zapraszam do mnie, jak czas na stonke bedzie. Tylko motyle oszczędź... proszę.
Lekkoduchy ciężko przechodzą zderzenie z rzeczywistością. Zwykłe restauracje mają pod górkę z utrzymaniem się na rynku a tu taki ekstremizm w serwowanych daniach. Unijnym kretynom całkiem się w lewackich łbach pokręciło, bo nie sądzę, że bez solidnego grantu finansowego na takie cele można w Krośnie z takim czymś wejść w rynek. W Krakowie mając własny lokal miałbym... obawy o przetrwanie bez comiesięcznych dotacji. Jaki potęny głód musiałby zapanować na świecie, żebyśmy zaczęli jeść robaki. Stawiam 100 000 rubli mających pokrycie w złocie przeciw 1000 dolarów mających pokrycie tylko w końskim łajnie, że szybciej staniemy się kanibalami.
Świetna wiadomość.
Mięso już dawno powinno zostać zakazane - wszak wiadomo, że zwierzęta jedzą mięso bo owoców i robaków jest za mało.
Psy i koty najlepiej rosna na bezglutenowych potrawach, czekoladzie i ziemniakach.
Zresztą jak ktoś chce jeść mięso powinien zjadać własne dzieci, to też mięso...
Ludzie są okrutni, mordują biedne krówki dla jedzenia, a nie pozwalają na aborcję ludzką...
Przecież turkuć podjadek jest pod ścisłą ochroną - wolno mu będzie łamać prawo ? Chyba że nazwisko go wybroni.
Wszyscy zapomnieli że dzis 1 kwietnia Prima Aprilis