Do "Cywila" jeździmy często. Widać, że obie Panie pracują w pocie czoła i często ponad siły, zawsze dla dobra zwierząt. Apel do właścicieli zwierzaków -nie zawracajcie im głowy telefonując po godzinach z błahostkami. Każdy musi się kiedyś wyspać i dbać nie tylko o nasze zwierzęta, ale też o własny dobrostan.
Pani Izabela Fularz to wspaniała kobieta. Ja posiadam również 4 koty i psa i wiem, że opieka nocna byłaby potrzebna w Krośnie koniecznie
Osobiscie wolałbym płacić co miesiąc dobrowolną składkę na weterynarza, niż utrzymywać w obowiązkowych podatkach 500 plusowiczów, ich wakacje kredytowe, ich bony wakacyjne oraz wszelkie ICH dodatki i zapomogi.
My w Barwinku mamy też ten sam problem, a do Rzeszowa jeszcze dalej...
Brawo Pani Fularz za pomoc niesioną braciom mniejszym :* :* :* Zwierzęta mają takie samo prawo do życia na tej planecie, jak i człowiek. A my ludzie, jako ponoć najinteligentniejsza forma życia, powinniśmy nieść pomoc istotom, które same nie mogą sobie pomóc. Tylko żeby to rozumieć, trzeba być człowiekiem świadomym...
Wypada powiedzieć: jakie miasto taki portal, jaki portal taki temat. Nic się tu nie dzieje a o czymś trzeba pisać, więc pani dziennikarka napisała o bardzo poważnym problemie tj. braku nocnej opieki weterynaryjnej dla psiaków i kociaków. Nieważne że w ponad 45tysięcznym mieście nie ma nocnej opieki stomatologicznej, kogo to interesuje? Nikogo w nocy nie bolą zęby, a jeśli już, to niech weźmie tabletke p. bulową i będzie ok.
Weterynarz to nie sw. Franciszek zyje z pieniedzy zarobionych na weterynarii. Wielu eko-manipulatorow mysli że udzielenie pomocy zwierzeciu powinno być czysto humanitarne. Inna sprawa mało kto wie jakie obowizaki wobec potracenie czy wtargniecia zwierzaka ma kierowca? Mo ze ktos logicznie i zwiezle na to odpowie. Zadzwonic po d 112-i co dalej?? Sa sluzby ktore dalej ta pomoc prowadza.? Czy moze kierowca powinien przerwac podroz -znalesc klinike oplacic pomoc weterynarzowi i podać swoje dane. Czy to wynika z prawa?