W nocy stan mojego psa bardzo się pogorszył, ale nie mogłam się dodzwonić do lekarza weterynarii – takich historii w Krośnie jest z pewnością sporo, bo żaden gabinet w mieście nie oferuje całodobowej pomocy weterynaryjnej. Jeśli mamy szczęście, to któryś lekarz odbierze telefon, jednak czworonożni pacjenci najczęściej są odsyłani do Rzeszowa.
Co drugi artykuł o chorych i głodnych kotkach i p.Fularz w roli głównej. Dawniej koty zdychały a ludzie odchodzili a nie odwrotnie.