Weterynarz to nie sw. Franciszek zyje z pieniedzy zarobionych na weterynarii. Wielu eko-manipulatorow mysli że udzielenie pomocy zwierzeciu powinno być czysto humanitarne. Inna sprawa mało kto wie jakie obowizaki wobec potracenie czy wtargniecia zwierzaka ma kierowca? Mo ze ktos logicznie i zwiezle na to odpowie. Zadzwonic po d 112-i co dalej?? Sa sluzby ktore dalej ta pomoc prowadza.? Czy moze kierowca powinien przerwac podroz -znalesc klinike oplacic pomoc weterynarzowi i podać swoje dane. Czy to wynika z prawa?