,Uczonych przybywa a zadłużenie Polski rośnie. Coraz mocniej kojarzy mi się to z XVIIi w. Dyplom takiej czy innej uczelni w ręku leniucha, sieczki torby nie wart. Młode społeczeństwo trzeba uczyć pracy, 3700 zł za 18 godz. tygodniowo. Rachunek prosty- 205,55/godz, Skoro studenci nie znają tabliczki mnożenia to nawet sprawdzić wiadomości się nie chce. Zarobki trzeba obniżyć.
Zdobyć dyplom można, czemu nie. Z drugiej strony jednak zmiana nazwy to zmiana wyrobionej przez lata renomy. Na przykład wielkie uniwersytety nigdy nie zmieniają nazwy.
Jaką nazwę by nie wymyślili i tak po tej uczelni przyszłości nie będzie. Najlepszy przykład krośnieńskie pielęgniarki.... Skończyły i co ????????? Podwyżki nie dostały i nie dostaną .
W tv mówią że we Francji trwa strajk pracujących w rafineriach i że pensja osób tam pracujących wynosi min 5000E. Ile zarabiają pracownicy fizyczni w rafinerii w Jedliczu, albo ile można zarobić po kierunkach w Krośnie?
wed - dokładnie, zarobki nauczycieli to dramat jakiś... Świeżak nauczyciel dostaje jakieś 3700 brutto czyli 200 zł powyżej minimalnej krajowej od stycznia 2023 roku...
Teraz moda na lekarzy, patrząc jak kroją ludzi na 200 zł za przybicie pieczątki i "2 minutową poradę" albo na ich stawki za godzinę spania na dyżurze rzędu 140 złotych to jednak nie dziwne, że każdy Alanek czy Franuś albo Hania chce taka być... Kupi mustanga albo inne bwm z automatem w leasing rzecz jasna i będzie żyć w przekonaniu że jest lepsza od innych, bo ma pieczątkę kolorową z cyferkami...
Prośze podać ile osob po "zarządzaniu" dostało prace zgodną z wykształceniem Studia dla PRESTIŻU juz nieaktualne....
Wątpię czy będzie ktoś chętny kształcić się w zawodzie nauczyciela...
Uczelnia, jak uczelnia. Jak ktoś narzeka że nic nie warta, to ja od drugiej strony powiem, że też ją ukończyłem, a potem inną krakowską i nie dość że nie odstawałem na krakowskiej wiedzą, to wręcz przeciwnie. W pracy w zawodzie też sobie świetnie radzę. Cenię sobie tą uczelnię właśnie za to, że nie zamęczała uczeniem się głupot, pozwalała się rozwijać. Liczy się praca własna studenta , uczelnia ma tylko nakreślać kierunki. To że ktoś skończy UJ, UW, AGH czy inne, nie znaczy że wiecej umie i wie. Ważne jakie ma podejście do nauki. Co do zmian nazwy, to niestety przykre. Nie powinno się tego robić, na pewno nie tak często. To niestety kompromituje tą uczelnię. Co ze studentami którzy ją ukończyli. Ukończyli można by rzec nie istniejącą uczelnię. Niby istniejącą, bo tylko zmieniona nazwa, ale jak ktoś za X lat sprawdzi PWSZ czy KPU to wyjdzie, ze takiej uczelni nie ma, nie było i nie będzie ;) Więc lepiej było nadać raz, a porządną nazwę. Taka zmiana co rusz, to nie dodaje prestiżu, tylko go zabiera.