StraSzydło okazała się jasnowidzem - "Polska w ruinie".Pisowski sabotaż gospodarki krajowej kwitnie.
A może by tak miasto zainstalowalo dużą farmę fotowoltaiczną dla uzyskiwania energii elektrycznej...
Chodzę po sklepach i jakoś nie widzę, żeby nic nie kupowali. Wprost przeciwnie, wywożą ze sklepów kopiate wózki i pchają pod stojące na parkingach fury. Wybierzcie PO to będziemy wszyscy cienko sr*li, wzdychając: "nie ma jak było za PiSiorów". Ale to se newrati - jak mówią Czesi.
A w TVPiS mówili że Polakom wysypują się pieniądze z kieszeni, mamy tyle kasy że możemy wszystim pożyczać, że wstaliśmy z kolan, że mamy lepiej niż Niemcy, że mamy już milion samochodów elektrycznych, że możemy jeździć co roku na Malediwy i że w ogóle to wszystko dla szczęścia polskich rodzin. Obajtek już dziesiąty pałac remontuje za publiczną kasę a wy ludzie narzekacie ? Wiem że odejście z rządu pana Kaczyńskiego to tragedia narodowa, ja też uroniłam mnóstwo łez, ale za to pan Obajtek obiecał obniżyć na wakacje benzynę o kilka groszy. Więc głowa do góry, damy radę ! jarosław !, jarosław !, Jarosław !
To niech teraz dopłacają do energii Ci co najwięcej protestowali przeciw budowie spalarni i bloku energetycznego. A najwięcej mieli do powiedzenia nie mieszkańcy sąsiednich terenów a Ci krzykacze z najdalszych zakątków Krosna - dobrze Wam tak! - oby nauczka dla was moherowcy była dotkliwa - wam w pierwsej kolejności miasto powinno zakręcić kurki z ciepłem
efekt pojawienia się kilku milionów przesiedleńców z ukrainy, zamykania wszystkiego podczas epidemii, podnoszenia podatków i rozdawania pieniędzy wspólnie przez pis i po
Nie tylko firmy czeka upadłość. Upadłość czeka równiez zwykłych zjadaczy chleba. Już od jakiegoś czasu widać w sklepach ludzi spoglądajacych z przerażeniem na ceny podstawowych towarów, na galopujące ceny mięsa i wędlin. Kupujących coraz mniej, a jeżeli już to najtańsze wędliny, które dla wielu i tak są za wysokie. Wystawiony w Lidlu kosz na produkty dla Ukrainców powinien juz zmienić przeznaczenie i zacząć wspierać Polaków, ktorzy ciężko pracują, a nie stać ich na podstawowe towary.
Trzeba sobie uświadomić że kryzys to nie tylko problem Krosna ale całego kraju a w szerszej perspektywie całej Europy. Rosnące ceny surowców energetycznych powodują wzrost cen wszystkich produktów a goniąca inflacja zubaża nawet bogate zachodnie społeczeństwa a co dopiero niezbyt bogate i nieduże społeczności lokalne takie jak Krosno. Kryzys który nadchodzi będzie potężnym ciosem dla polskiego społeczeństwa które przez ostatnie 6-7 lat przeżywało hossę i stopniowo się bogaciło. A rząd nieodpowiednimi decyzjami (kolejne tarcze inflacyjne, zapomogi czy podwyżki dla budżetówki i samorządowców) tylko dokłada obciążeń gospodarce która ledwo trzyma się na nogach. W takim czasie trzeba kilka razy przemyśleć i skalkulować wydatki zarówno w budżecie domowym jak i tym miejskim dlatego trzeba jeszcze bardziej kontrolować na co rządzący wydają pieniądze i rozliczyć ich z tego przy najbliższych wyborach