Trzeba sobie uświadomić że kryzys to nie tylko problem Krosna ale całego kraju a w szerszej perspektywie całej Europy. Rosnące ceny surowców energetycznych powodują wzrost cen wszystkich produktów a goniąca inflacja zubaża nawet bogate zachodnie społeczeństwa a co dopiero niezbyt bogate i nieduże społeczności lokalne takie jak Krosno. Kryzys który nadchodzi będzie potężnym ciosem dla polskiego społeczeństwa które przez ostatnie 6-7 lat przeżywało hossę i stopniowo się bogaciło. A rząd nieodpowiednimi decyzjami (kolejne tarcze inflacyjne, zapomogi czy podwyżki dla budżetówki i samorządowców) tylko dokłada obciążeń gospodarce która ledwo trzyma się na nogach. W takim czasie trzeba kilka razy przemyśleć i skalkulować wydatki zarówno w budżecie domowym jak i tym miejskim dlatego trzeba jeszcze bardziej kontrolować na co rządzący wydają pieniądze i rozliczyć ich z tego przy najbliższych wyborach