Chodzę po sklepach i jakoś nie widzę, żeby nic nie kupowali. Wprost przeciwnie, wywożą ze sklepów kopiate wózki i pchają pod stojące na parkingach fury. Wybierzcie PO to będziemy wszyscy cienko sr*li, wzdychając: "nie ma jak było za PiSiorów". Ale to se newrati - jak mówią Czesi.