Tak, tak, czas skończyć z tymi supermaketami. Wracajmy na zielony rynek . Piekarnie przetrwały. Pozostałe branże wrócą. Przestńmy ich prześladowaćustawami. Skończmy wreszcie z definicją "zgodne z dyrektywą UE.
Kurnachata napisał: "ja pamiętam kiedyś zupełny brak sklepów danych piekarni i tylko wybór ze sklepu wielobranżowego." To znaczy, że mało pamiętasz, bo dawniej praktycznie każda piekarnia miała swój sklep, w którym sprzedawane było jeszcze ciepłe pieczywo.
No i historia produkcjii chleba zatacza koło. Trzeba wracać do źrodeł, ilość nie zastąpi jakości. Patrzę na sklepy, gdzie pieczywo nadaje się dla trzody! Brawo mistrzu Frydrych.
@kurnachata, może to i mocna świecka tradycja powraca z siłą, ale czy tłusty czwartek to polska tradycja to już raczej wątpliwe -
-"Źródła historyczne wskazują, że zwyczaj ten gościł w Polsce pogańskiej. Był jednak związany z pożegnaniem zimy. Na stołach pojawiały się pączki z ciasta chlebowego ze słoniną. Bardzo podobnie wyglądały zwyczaje starożytnych Rzymian, którzy wspomnianą potrawę obficie popijali winem."
Idąc tropem @kurnachata, czy to znaczy że wracamy do pogaństwa?
Też mam podobne co koleżanka popieram, zaobserwowałem że mężczyżni dotykają bardziej bułki i chlebki, kobiety natomiast rogaliki i bagietki :)
Gratulacje dla Pana Frydrycha, nareszcie coś nowego w tym wymarłym mieście...
Ale wam ludzie zrobiono sieczkę z głowy z tym macaniem chleba xD. Wchodzicie do sklepu, dotykacie towar, który był dotykanego przez innych ludzi. Dotykacie wózka sklepowego/koszyka, którego dotykało tysiące ludzie. A potem tą samą ręką dotykacie pieniędzy, które przewinęły się przez tysiące innych rąk. I potem swoimi rękami dotykacie siebie po buzi. I to wszystko trafia do waszego organizmu. Ale problemem jest chleb, który ktoś inny może dotknąć xD
Chlebak - same plusy z jednym drobnym minusem - brak krajalnicy do chleba dostępnej w niemal wszystkich sklepach z pieczywem.