A od poniedziałku Dobieszyn odcięty od miasta. Bus Miś nie będzie kursował. Na 6.00 (np. do Huty) nie ma żadnego połączenia, pierwszy kurs "1" jest dopiero o 6'17. Z drugiej zmiany, po 22. również nie ma czym wrócić z Krosna, ostatni kurs "1" z Dworca o 15'35, a później - rób, co chcesz, nie ma totalnie nic.
Może by tak kilka kursów "E", bądź "A" wydłużyć do Dobieszyna? Chociaż te "pracownicze, po 6 rano, po 21. i z Krosna po 22, chociaż od poniedziałku, do piątku???
bzdurek_ogórek pyta - "Tylko dlaczego jak cena paliw spadła, nagle bilety nie potaniały?" - a o ile spadła i po jakiej powyżce??? Spadła tak jak I prezes obniżył pensje posłom itp. (w międzyczasie dał drogę wolną do obsady spółek przez swoich) i po chwili podwyższył by nie czuli się gorsi ci swoi dla których brakło miejscw radach nadzorczych itd.
PiSze też, że "Akurat niżej wymienieni panowie nie mają żadnego wpływu na wujka Wołodie, który ma ogromny wpływ na ceny surowców z Gaspromu. - jesteś pewien, a kto zrwał umowy długoterminowe na dostawy?
I już jakoś Pinokio nie chwali się i nie fotografuje na tle gazoportu, statków z gazem z Ameryki, Kataru..., a gdyby mu Tusk nie podpowiedział, żeby wystapił do PE o obniżkę akcyzy czy czegoś tam, to nawet z Czarnkiem, Suskim i Pe_Gas-usem by na to nie wpadł.
Wystarczy nie dawać na tacę po 50 złotych i nie wysyłać rydzolowi...i nie będzie problemu z droższymi biletami...
Tylko dlaczego jak cena paliw spadła, nagle bilety nie potaniały? Akurat niżej wymienieni panowie nie mają żadnego wpływu na wujka Wołodie, który ma ogromny wpływ na ceny surowców z Gaspromu.
Kurnachata to nie przez Przytockiego są podwyżki tylko przez Babinetza i Piotrowicza czyli ludzi z obozu rzadzacego.
Przez lekcje zdalne autobus z Turaszówki na Polanke o 8.02 ,wracam z przedszkola pieszo z dzieckiem, bo ani 1 ani B nie jeździ wcale! Całkowicie zabrane połączenie, więc z Polanki na Turaszowkę już nikt się nie dostanie, nawet jednego autobusu.
Akurat zaniepokojony rząd obniżył akcyzę na paliwo. Myśle że zmiany w rozkładzie jazdy i lepsze zarządzanie by wystarczyło do naprawy MKS. Chyba że znów Piotr "podwyżka" i jego ludzie chcą podwyżki dla siebie i Dyrekcji, ja i mnie licze, niech mają jak najwięcej w końcu Krosno to taka średniej wielkości dosyć jednostka.
Widzę, że prezydentowi Przytockiemu łatwo przychodzi podwyższyć ceny biletów, ścinać kursy, a żeby tak pogonił prezesa MKS za wyłączone ogrzewanie w autobusach, a w lecie klimę to już nie potrafi? Nie ma drugiego miasta w Polsce, by autobusy w zimie jeździły nie ogrzewane, a w lecie z wyłączoną klimą. W takim nieodległym Jaśle jest jakoś normalnie, autobusy ogrzewane, w lecie działa klima, kierowcy normalnie na etatach a bilety tańsze niż w Krośnie, da się?
A może na poczatek jakaś sensowna reforma rozkładów jazdy i przebiegów tras, ponieważ podróżowanie autobusami po Krośnie jest kompletnie nieefektywne. W tak niewielkim mieście brak skomunikowania tych raptem kilku dzielnic mogłoby efektywnie rozwiązać problem korkowania się miasta. Ale skoro w miescie, które pieszo pokonać można w niecałą godzinę od granicy do granicy, autobusy miejscie kursują z częstotliwością o podobnym wymiarze, a dodatkowo kursy nie obejmują sporej części miasta (nie mowie o tym, że godziny rozkładów są abstrakcyjne) to korzystanie z MKS staje się ostatecznością.
Przecież MKS w Krosńie jeździ dla samej jazdy a nie po to żeby wozić pracowników czy mieszkańców.
Gdzie są wyniki ankiety na temat MKS?