Wrócę jeszcze do tematu kładki na ul Fredry - czy wiadomo coś na temat terenów nad Wisłokiem od tej kładki w stronę basenów? Od kilkunastu lat miasto zapowiada budowę bulwarów, na tym portalu są artykuly na ten temat i nic się nie zmienia.
Teren między stadionem a targowicą jest wyjątkowy, nad rzeką, z widokiem na stare miasto - to idealny teren na park. Ogród jortanowski jest bardzo mały, w mieście brakuje zieleni, a tu jest idealne miejsce, nie można go zmarnować! Wszędzie można wybetonować parkingi, ale tylko tu jest szczególnie wartościow teren o duzych walorach przyrodniczych i widokowych.
Kraków ma Planty wokół starego miasta, w Krośnie starówka otoczona jest częściowo dwoma rzekami, kóre powinny wyznaczać przebieg terenów zielonych. Bulwary nad Lubatówką są świetne, chociaż niewielkie, nad Wisłokiem mogłyby być kolejne.
Ścieżki rowerowe przy ruchliwych ulicach to też nie to samo, co ścieżka spacerowo - rowerowa nad wodą, wśród przyrody, bez spalin i hałasu, ważna dla zdrowia i atrakcyjna turystycznie.
Sporo osób narzeka, że na rynku jest mało zieleni - ale schodząc schodami koło CDS można by dostać się od razu do nowego parku, a stamtąd dalej bulwarami w stronę Krościenka.
Zrealizowano niedawno - z zeszłorocznego budżetu obywatelskiego - placyk zabaw nad Lubatówką, przy ścieżce od strony ul Traugutta. To ładne miejsce, na razie puste, ale z dużym potencjałem. Można by tam poprowadzić ścieżkę nad Lubatówką, którą dałoby się dojść /dojechać rowerem do obwodnicy i dalej do parku Jordanowskiego. Byłoby to spacerowe połączenie osiedla Traugutta i nowych szeregówek z centrum miasta. Niedaleko powstaje nowy odcinek drogi G - tam też warto pomyśleć o zieleni, zabezpieczyć teren nad Lubatówką na park rzeczny, a od strony osiedla np. posadzić aleję dębów. Jest na to dużo miejsca.
Kiedy już kładka na Wisłoku na ul Fredry będzie doswietlona, warto pomyśleć o ścieżce prowadzącej do niej od strony rynku - przydałyby się ławki, może ozdonre krzewy - to moze być ładny trakt spacerowy z widokiem na Stare Miasto. Mam nadzieję, że niedługo pojawią się tam też ścieżki spacerowe wzdłuż Wisłoka w stronę basenu.
Po Krośnie chodzi dobrze ubrany facet, porządne buty i kurtka, naciąga przechodniów na różne tłumaczenia np. na bilet. Po otrzymaniu paru złotych idzie oczywiście prosto do monopolowego (był śledzony). Szkoda, że miastu zależy bardziej na dochodach z akcyzy, a nie przeciwdziałaniu alkoholizmowi w społeczeństwie, tacy ludzie wyłącznie niszczą życie swoim rodzinom, dzieciom...
Zapewne w Warszawie taki remont kosztowałby znacznie więcej choćby dlatego że pracownicy lepiej zarabiają, koszty też firma ma znacznie wyższe.
Na takie prace zwykle jest przetarg więc załóż firmę, po kilku latach od rozpoczęcia działalności zostanie firma dopuszczona do przetargów, wygraj przetarg najniższą ceną, wykonaj inwestycję, zapłać pracownikom (legalnym), zapłać podatki i poniesione koszty, daj gwarancję na wykonane prace i jeszcze zarób na tym.
Wtedy zrobisz remont kładki taniej, pewnie za 390 tys. pln
LoloBolo no na Krosno dużo , nie ma co porównywać Krosna gdze 90 % ludzi rypie jak niewolnik za najniższa do Krakowa i Warszawy
krosnianin71, te 400 tys. brutto to niby tak dużo? To zaledwie równowartość 40m2 mieszkania Krakowie/Warszawie (licząc 1m2=10 tys. pln).
Każda firma musi zarabiać na prowadzonych pracach, płacić podatki, płacić pracownikom, kupować narzędzia czy maszyny (samochody) potrzebne do wykonania pracy.
No taki wybór, w miarę słuszne i potrzebne inwestycje, a co do cen to zawsze wykonanie tego dla Gminy jest wyceniane wysoko i ktoś tam zarabia.
Most na białobrzegach ten koło oczyszczalini prawie 400 tys brutto Oo .... ktoś ładnie musiał do kieszeni przytulić !
Nie ma w Krośnie bardziej wartościowego przyrodniczo miejsca niż tereny nad rzekami. Teraz jest moment, żeby o nich pomyśleć, żeby ich przypadkiem nie zmarnować, nie zabudować - jeśli coś się wybuduje, to przecież przez następne wieki się tego nie usunie. Mam nadzieję, że ktoś ma perspektywiczną wizję rozwoju miasta. Były ankiety na temat walorów Krosna - jak te walory będą wykorzystane? Nie sztuka wybudować przeciętne bloki jak w każdym mieście, sztuką jest podkreślić niepowtarzalnosć Krosna.
Mam też nadzieję, że oświetlenie kładki na Fredy będzie starannie przemyślane, bo to droga w kierunku starówki, więc lampy powinny być stylowe.