Nie ma w Krośnie bardziej wartościowego przyrodniczo miejsca niż tereny nad rzekami. Teraz jest moment, żeby o nich pomyśleć, żeby ich przypadkiem nie zmarnować, nie zabudować - jeśli coś się wybuduje, to przecież przez następne wieki się tego nie usunie. Mam nadzieję, że ktoś ma perspektywiczną wizję rozwoju miasta. Były ankiety na temat walorów Krosna - jak te walory będą wykorzystane? Nie sztuka wybudować przeciętne bloki jak w każdym mieście, sztuką jest podkreślić niepowtarzalnosć Krosna.
Mam też nadzieję, że oświetlenie kładki na Fredy będzie starannie przemyślane, bo to droga w kierunku starówki, więc lampy powinny być stylowe.