Skończyłem prawie 20 lat temu liceum w Krośnie. Potem studiowałem i pracowałem. Po studiach pracowałem około 1,5 roku w Krośnie i okolicach. W tamtym czasie popularnym powiedzeniem pracodawców było "Nie podoba się? Na twoje miejsce jest dziesięciu chętnych". Po jakimś czasie niedoceniania i wręcz poniżania wyjechałem z Krosna, z Polski. To było kilkanaście lat temu. Odwiedzam Krosno przynajmniej raz w roku i za każdym razem utwierdzam się w przekonaniu że to była najlepsza decyzja w moim życiu.
Wszyscy maja jakieś typowe podejscie konsumpcyjne--typu "co nam panie dasz". Ja do Krosna przyjechałem bo miasto i okolice to piekne mjejsca. Dopiero na drugim mjejscu myślałem co będe robił? Znalazłem wszystko co mi potrzeba i tak utknałem na 40 lat. Kasa to nie wszystko!!
wed
masz rację 90% Polaków wyjedzie zostaną politycy, prezesi, dyrektorzy, prezydenci... i nastanie dobrobyt jak w zachodnich bogatych społeczeństwach Suropy... bo ci to dobrze zarabiają. Zarombisty pomysł! :)
Tak czytam co ludzie piszą i trochę się dziwię. Spadek liczby mieszkańców miast to naturalny proces dla bogatych społeczeństw. Europa Zachodnia powstrzymała ten trend głównie dzięki napływowi imigrantów bo było tam podobnie 10-15 lat temu. Teraz ta tendencja się trochę zatrzymała. Natomiast w Polsce 90% miast traci mieszkańców z czego 70% szybciej niż Krosno. Choćby Tarnów, Przemyśl , Stalowa Wola. O Łodzi czy miastach śląskich nie wspomnę bo tam prawdziwa katastrofa. W Łodzi jeszcze 20 lat temu było ponad 800 tys. mieszkańców, dzisiaj jest ok. 690 tys. Tak, że nie ma co snuć spiskowych teorii , że nie da sie tu żyć bo piszecie o 90% Polski.
Krosno to nawet skansenem nie będzie tylko wielką dziurą z cuchnącymi odpadami i okazałą spalarnią na środku .
Na starość przeprowadzę się do Krosna. Mieszkam w Krakowie i nie skrzywdzę dziecka przeprowadzką do Krosna.
A co niby Krosno ma do zaoferowania młodym mieszkańcom aby ich zachęcić do zostania w tym mieście? To miasto umiera wystarczy zobaczyć ile osób wieczorem spaceruje po ulicach. Niestety ale Krosno to miasto emerytów gdzie nie ma gdzie wyjść ani gdzie się zabawić. Władze miasta id kilku lat skutecznie wyciszają miasto jednocześnie powodując jego wyludnienie.
I badzo dobrze że krosno traci mieszkańców. Mniej hołoty głosującej na Jednojajecznego Konusa.
brak perspektyw dla ludzi młodych tylko złote kładki i fontanny ja się pytam kto w tym kraju rządzi ja się pytam kiedy będą budowane nowe mieszkania dla młodych i fabryki zakłady pracy dla ludzi warto dodać że jeszcze w naszym mieście jest bezrobocie może warto nad tym się zastanowić i nie każdego stać pójść do restauracji dobra opcja jest powstanie sklepu mere gdzie ludzie by mogli robić tanie zakupy bo nie każdego stać większość naszego miasta to osoby stare nie mające dużych dochodów i warto się zastanowić nad tym.
To jest efekt m. in. odejścia od typowego modelu rodziny jaki opisuje wiara katolicka a propagowania zachodniego systemu opartego nie na rodzinie a luźnych związkach partnerskich, konsumpcjoniźmie, LGBT i innych. Dla wielu ludzi taki model jest bardziej atrakcyjny i nie zmieni tego żaden program socjalny. Programy takie jak 500 plus nie są całkiem złe ale bardziej służą napedzeniu gospodarki niż prokreacji.